MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
ELECTRONICA SHMN - From Chill to Fear - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: ELECTRONICA SHMN - From Chill to Fear (/temat-electronica-shmn-from-chill-to-fear)



SHMN - From Chill to Fear - Szaman1990 - 7.12.2013

Witam was : ) Przestawiam wam moją pierwszą nute z FL Studio :D Poproszę o szczere do bólu opinie i wskazówki ! : ) Jeśli słuchając tego najpierw odczuwasz zajebisty spokój i chill out, a potem myślisz to jest chore, przerażające, że aż ciary przechodzą to zamierzony efekt został osiągnięty :) Ma on najpierw wprawić w wyluzowanie, a potem nagle skasować łeb i przyprawić o ciarki, ma wywoływać sprzeczne uczucia w jednym momencie : ) Pracowałem nad nią ok 2 miesięcy + czas który wcześniej zmarnowałem na naukę i tworzenie gówna, które i tak potem skasowałem :)
Dodam jeszcze, że nie wiem zbytnio pod jaki gatunek muzyki to podpiąć... Moją "muzą" jest Burial... Tworzy coś co jest jedyne w swoim rodzaju, Tworzy klimat, którego nie można spotkać nigdzie indziej i nie da się podrobić : ) Powiem tak, pierdole konwenanse i chcę tworzyć coś innego, coś nowego, coś czego jeszcze nie było.

Jeszcze jedno... Nadal nad nim pracuję... Coś w perkusji mi się nie podoba i nadal pracuję nad mixem i masteringiem, a jak wiadomo to jest najtrudniejsza strona tworzenia muzy i trzeba na to czasu, żeby to opanować.




RE: SHMN - From Chill to Fear - Bastian Crabro - 7.12.2013

Siemano Szaman! Szatanie Ty, a więc postanowiłem się wypowiedzieć... Jest to... Ciekawe, generalnie nie wgniotło mnie w fotel, jak i nie puszczę tego ponownie. Już Ci tłumaczę dlaczego.

Twój utwór miał wyznaczone cele, miał wzbudzić zajebisty spokój z początku, niestety... Pioruny mnie powaliły, dodatkowo te dźwięki jak z reklamy Pepsi, co na koncercie otwiera gość puszkę.

W drugiej części, "ciary" odmówiły posłuszeństwa i ich nie było, może jest to chore, ale powiem Ci, że przeczytałem co napisałeś przed puszczeniem kawałka, zastanawiałem się czego mogę się spodziewać, wzbudziłeś zainteresowanie mową, tak to nazwijmy ;P Jednak rozczarowałem się, mózgu mi nie skasowało, strzały i odgłosy gwałconej kobiety, raczej mnie odepchnęły i ta końcowa cisza... a potem odgłos jakby ta kobieta właśnie doszła.

Generalnie rób swoje, jeśli Cię to kreci, a odbiorcy może się znajdą, Burial jest Twój, Najważniejsze byś znalazł w tym "radość" Trzymaj się, powiedzenia!!! strzałeczka


RE: SHMN - From Chill to Fear - Szaman1990 - 8.12.2013

Siemasz Bastian... Hmmm... generalnie to Twoja wypowiedź niewiele mi daje... Poza tym, że dałeś do zrozumienia, że nie jest to w Twoim stylu/guście i Ci się nie podoba. Dźwięki jak z reklamy pepsi ? : ) Które ? Odgłosy gwałconej kobiety ? xD spośród tylu opini moich znajomych, którzy raczej twierdzą, że jest dobre jeszcze nikt nie odebrał tego tak jak Ty :) Do stworzenia kawałka zainspirował mnie trailer filmu o duchach itp :D Radość znajduję bardzo dużą w tym co robię, teraz jestem w trakcie tworzenia hip-hopowego brzmienia pod, choć podczas pracy z nim może się zmienić jego koncepcja. Nie mam twardo określonych wytycznych co do tego co tworzyć... Jest to tak, że poprostu śmigając po necie nagle dostaje weny/inspiracji i samo się tworzy hehe :P

Czekam na inne wypowiedzi... Bardzo cenne dla mnie będą wypowiedzi na temat samego brzmienia bez skojarzeń takich jak Twoje :P Może i faktycznie mogłeś to tak odebrać, bo wkręt jest chory, a taki miał być, ale uwarzam że samo brzmienie wyszło mi naprawdę dobre... w najgorszym wypadku popracuję nad umieszczeniem innych cut'ów, choć wątpię :D


RE: SHMN - From Chill to Fear - kubus - 8.12.2013

Jak dla mnie jest to mocno przesycone odgłosami filmowymi. Myślę, że fajny odbiór by był razem z obrazem, bo teraz to tak jak by połowa roboty. Ale klimat jest, nie powiem...


RE: SHMN - From Chill to Fear - Astral Plane - 8.12.2013

Hm. Nie ważne czy komuś to się podoba, czy nie - na pewno jest to jedna z "ciekawszych" kompozycji jakie ostatnio widziałem na tym forum. A termin "ciekawszy" każðy już niech rozwija pod własny gust :)

No dobra, zacznijmy od początku. Te dźwięki bardzo łądne, szczególnie podobało mi się to wzdychanie gościa na początku jakby władował sobie działkę w żyłę no i zaczyna się trip - beat miazga, te syntezatory w tle i atmosfera tej części utworu wprowadzają mnie w przekwaszony nastrój. Od razu mi się przypomniał film "enter the void"(nie wiem dlaczego) i początek numeru flying lotusa - caravan of delight (http://www.youtube.com/watch?v=2HMK3yS1TpY). Te przeszkadzajki na 5+.. No, czyli enter the void i fly lo, to skojarzenia jeśli chodzi o atmosferę. Natomiast bit z innej bajki, downtempowe, triphopowe uderzenia dają tu ładny kontrast. Ogólnie pierwsza część utworu 10/10. Po "dropie" już bym inaczej to zgrał, ładny tam pad wchodzi, za niego łap dużego plusa, ale jak dla mnie za dużo tych hi hatów i wysokich dźwięków perkusyjnych. Lubię połamane bity i widać, że wiesz o co w tym chodzi, ale mimo wszystko bym to inaczej tutaj ułożył. Ale to już tylko i wyłącznie kwestia gustu :)
Podsumowując bardzo udany utwór, ale druga część mi mniej podeszła. Pierwsza na 5+

PS: Fan buriala? łap kolejengo plusa :D


RE: SHMN - From Chill to Fear - Szaman1990 - 8.12.2013

Astral Plane, Siemasz ziomeczku :D O taką wypowiedź mi chodziło, za co thx man : ) Powiem Ci, że co do hi-hatów też mi się tak wydawało, że za dużo ich i trochę może za głośno ? Ogólnie rzecz biorąc bardzop wziąłem sobie do serca Twoją wypowiedź... I jak pisałem wyżej, nadal pracuję nad tym utworem. Jestem pedantem i nie lubię robić shitu i wszystko musi być na 100 pro : ) Myślę, że jeszcze miesiąc popracuję nad tą nutą, albo i dłużej jeśli będzie trzeba. Dopiero się uczę wszystkiego, dopiero poznaje wtyczki itp, nie mówiąć o mixie i masteringu ;) Jak będę miał czas to napiszę do Ciebie na pw po kilka porad. 3maj się ziom, pozdrówka i jeszcze raz dzięki, bo zajebiście mnie podbudowałeś !!

A co do Buriala... zajmuje on absolutnie pierwsze miejsce wśród moich ulubionych wykonawców, których cenię za oryginalność. To co on tworzy jest poprostu niesamowite, takie inne, kurwa genialne ! :)