MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Rola muzyki w grze - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: PORADNIKI (https://musicproducers.pl/forum-poradniki)
+--- Dział: Artykuły (https://musicproducers.pl/forum-artykuly)
+--- Wątek: Rola muzyki w grze (/temat-rola-muzyki-w-grze)

Strony: 1 2 3


RE: Rola muzyki w grze - Shabboo Harper - 5.06.2015

Dobry wieczór,
właśnie skończyłam Assassin's Creed Black Flag... W trakcie gry, tak jak w poprzednich częściach, spodobała mi się muzyka. Pomyślałam sobie, iż zaproponuję Uczestnikom forum temat typu: "Muzyka w grach". Wpierw przyjrzałam się "archiwum" i... odkryłam, iż taki wątek już istnieje. FL FAN pięknie wprowadził wszystkich w tą jakże bogatą i atrakcyjną materię. Jednakże, ponieważ goszczę w MusicProducers od krótkiego czasu, pozwolę sobie "powiedzieć" coś od siebie. Być może sprowokuję lub zachęcę kogoś jeszcze do kolejnych zwierzeń...
Muzyka w grach to jak księga z tysiącami różnobarwnych nut. Ciepłych, zmysłowych; ciemnych, ponurych; melancholijnych, klasycznych... Do tej pory szereg soundtracków urzekło mnie, lecz dziś chciałabym zwrócić Waszą uwagę na poniższe:

* Prince Of Persia; jestem fanem tej serii począwszy od orientalnego "Sands Of Time", lecz moim faworytem jest "Warrior Within". Najbardziej mroczny, agresywny, w stylu hardcore. Autor: Stuart Chatwood. Hmmm, i ten "look" księcia - "pyszny",
* Shadow Of Rome; gra "krwawa", okrutna... Przeplatane losy Agrippy i Octaviusa na tle epickich melodii Yoshino Aoki i Koty Suzuki,
* God Of War; każdy soundtrack jest szczególny. Mój ulubiony to vol. III. Twórcy: Gerard K. Marino, Ron Fish, Mike Reagan, Jeff Rona i Cris Velasco. Postaci Kratosa towarzyszy przepotężna muza, "okraszona" niebosiężnym chórem. Jest majestatycznie, wybitnie,
* The DaVinci Code; pióra Hans'a Zimmer'a,
* Metal Gear Solid 3 (Snake Eater) dzieło Kojimy Hideo; Muzyka: Harry Gregson-Williams i Norihiko Hibino. Ogromnie klimatycznie, różnorodnie, stylowo. Do dziś mam łzy w oczach gdy przypomnę sobie walkę Jack'a z Boss'em. Pośród białych płatków wszystko jest już tylko milczeniem; jeden strzał. Och...,
* Call of Duty: Ghosts; David Buckley stworzył piękne tematy z "charakterem", z "duszą"... Zwierzę się, gentlemen, iż wbrew pozorom, świetnie "strzelam ze snajperki". Serio ;),
* Okami; graficznie ekspresyjna, "wilcza" gra. Muzyka tradycyjna, japońska. Jest bajecznie, cudnie, urokliwie...

Okey, moje Top Three:
3. Heavy Rain; Normand Corbeil wykreował magię dźwięków ukrytą w kroplach deszczu,
2. Ico; Michiru Oshima i Koichi Yamazaki. Czarujące, tajemnicze, tak niewinne jak chłopczyk z kijem,
1. The Last Of Us; Gustavo Santaolalla - Thank You.








Tyle ode mnie.
Who's next? :)


RE: Rola muzyki w grze - efg1 - 5.06.2015

Bardzo ciekawy temat. Również lubię czasem w coś pograć. Niewątpliwie muzyka w grach odgrywa ważną rolę. Potrafi spotęgować doznania albo całkowicie je zepsuć. Tytuły które bardzo miło muzycznie wspominam to:

1. Mass Effect, wszystkie części

Świetny ambientowo orkiestrowy soundtrack. Grając w samą gre ma się wrażenie, że ogląda się dobry film Sci-Fi, a idealnie dobrana muzyka, w połączeniu z widowiskowym obrazem, nie raz spowodowała u mnie "ciarki". Gdy zwiedzamy mroczny, opuszczony statek obcych, towarzyszą nam prawdziwie złowieszcze tematy, niepokojące ambientowe klawisze, głębokie bassy... coś pięknego! A gdy jesteśmy świadkami bitew w przestrzeni kosmicznej, odzywają się epickie orkiestrowe dźwięki, które równie dobrze mogłyby się znaleźć w soundtracku filmu rodem z Hollywood.

2. Gry Blizzarda, Diablo 2, Diablo 3, World Of Warcraft, Hearthstone

Ilekroć gram w gry firmy Blizzard, jestem pod wrażeniem muzyki w tle. W Diablo 2 i 3 przegrałem grube godziny i nigdy nie przyszło mi do głowy żeby wyłączyć standardową muzykę. Dźwięki są tu bardzo dobrze dopasowane i co najważniejsze - nie irytują, nawet po wielu godzinach gry. Podobnie jest w pozostałych pozycjach od tej firmy.

3. GTA, wszystkie części

Świetne radiostacje, stwarzające iluzje, że świat w grze żyje. Chciałbym żeby w naszych radiach była taka mnogość brzmień do wyboru, a nie ciągle albatrosy... Podpisuję się pod tym wszystkim, co o muzyce w GTA napisał twórca tego wątku.

4. Antichamber

Gra, którą odkryłem niedawno. Właściwie to ciężko opisać o co w niej chodzi... Jest to FPP, mamy do przemierzenia geometryczny labirynt. Po drodze - zagadki do rozwiązania. Ale nie jest to typowa gra logiczna. Żeby zademonstrować o co chodzi to opowiem sytuację, która wydarza się w początkowych etapach gry. Nagle na swojej drodze spotykamy dwa przejścia. Jedno o kolorze niebieskim, drugie - czerwone. Nie ważne do którego wejdziemy, po drugiej stronie będzie ta sama para drzwi o tym samym kolorze. Jednak, jeśli nagle zaczniemy iść w tył, to naszym oczom ukarze się jakiś nieodkryty dotąd pokój. Gra jest dość oryginalnym doświadczeniem. Coś jak Portal, ale nie do końca. Powód dla którego umieściłem ją w tym zestawieniu to muzyka... a właściwie odgłosy przyrody. Idealnie pasuje do tego dziwnego i pokręconego świata.

5. FIFA

Soundtrack wszystkich trzyma równy, wysoki poziom. Nigdy nie zapomnę intra FIFY 98 z Song 2 Blur, czy FIFY 99 z Rockefeller Sank Fatboya Slima.


RE: Rola muzyki w grze - Shabboo Harper - 5.06.2015

Okey, świetnie E.F.G. ;). Cieszę się, że "odświeżony" temat podoba się. Myślę, że jest godny uwagi, choćby ze względu na szacunek wobec twórców, kompozytorów tych muzycznych przypowieści...

Kto jeszcze?


RE: Rola muzyki w grze - Mat.Mor.Raw - 5.06.2015

Ode mnie soundtrack do jednej z pierwszych gier strategicznych typu RTS z początku lat 90': DuneII. Muzyka świetnie tworzyła klimat wyobcowanej, pustynnej planety, podczas wielogodzinnych sesji spędzonych na budowaniu bazy i rozpracowywaniu przeciwnika. Są tu momenty tajemnicze, typowo zagrzewające do walki, ostrzegawcze, dynamiczne, perkusyjne, chilloutowe. Nadal z przyjemnością wracam do tej gry i muzyki, która w pełni wykorzystała możliwości midi ówczesnych, 8 i 16 bitowych kart dźwiękowych na PC.




RE: Rola muzyki w grze - Zirds - 5.06.2015

A ode mnie - klasyki






RE: Rola muzyki w grze - Shabboo Harper - 6.06.2015

Zirds, "Twoje" wcześniejsze Journey... jest baśniowe. To jak "Podróż" do czarnoksięstwa zmysłowych melodii ^^.


RE: Rola muzyki w grze - Zirds - 6.06.2015

(6.06.2015, 0:40)Shabboo Harper napisał(a): Zirds, "Twoje" wcześniejsze Journey... jest baśniowe. To jak "Podróż" do czarnoksięstwa zmysłowych melodii ^^.

Jak grasz w Assasina, PoP i The Last Of Us to na pewno masz PS3... albo PS4.
Gorąco polecam Journey bo to podróż życia, krótka, ale piękna i okraszona najwspanialszą melodią jaką kiedykolwiek usłyszałem.










Z tej serii również polecam grę Flower (tego samego wydawcy)


RE: Rola muzyki w grze - Shabboo Harper - 6.06.2015

Zirds, okey skusiłeś mnie... Spojrzałam (YouTube) jest rzeczywiście urzekające.
A Ty, proszę obejrzyj (i wsłuchaj się) Ico, jak również Okami ^^.


RE: Rola muzyki w grze - Zirds - 7.06.2015

Okami mi się bardziej spodobało, chociaż nie przepadam za dźwiękami dalekiego wschodu (nie wszystkimi - chociaż wolę tradycyjną muzykę z kraju kwitnącej wiśni niż JPop) to jednak była ciekawa przygoda wyobraźni podczas słuchania :)

Grając w różne gry typu economic-strategy zwracałem dużo uwagi na to jaką mają ścieżkę dźwiękową.
Jedną z najbardziej udanych pod tym względem była seria SimCity. Genialny Soundtrack do SC3000 przekonał mnie do serii mimo tego, że grywałem już we wcześniejsze SimCity i SimCity 2000.
W SimCity 3000 można było jeszcze usłyszeć typowe instrumenty generowane komputerowo lub jako biblioteki sampli, ale nie straszyło to tak bardzo, a sama muzyka była relaksująca i to było w tej grze bardzo przyciągające.
W SimCity 4 (już bez zer) to dopiero była genialna muzyka... <3 skomponowana już na żywe instrumenty plus oczywiście synteza czy też inne WorkStation. Jerry Martin bo tak się nazywa ten kompozytor urzekł mnie jednym utworem, którym się tutaj pochwalę, ale zachęcam także do przesłuchania całego Soundtracku z gry SimCity 4... a także z SimCity 3000 oraz późniejszego SimCity 5.






RE: Rola muzyki w grze - Shabboo Harper - 7.06.2015

Jerry? Lubię to... ^^





RE: Rola muzyki w grze - Zirds - 7.06.2015

Bardzo przypomina mi ten utwór jednego z najbardziej znanych pianistów, kompozytorów nurtu minimalismu. Przy jego utworach zagrywałem swego czasu w Tibię ;)




RE: Rola muzyki w grze - Knifeman - 7.06.2015

rola muzyki w grze? jeśli mowa o tej poważnej to seria Gothic (I-III) jest warta uwagi - można wsiąknąć w świat Bezimiennego bez reszty

podaje akurat przykład muzyki z ekranu ładowania (trojka ładowała się niemiłosiernie długo)


osobiście jako muzykę z gier bardziej kojarzę starsze rzeczy




RE: Rola muzyki w grze - Zirds - 7.06.2015

Z Gothic 3 to tylko Vista Point.
Już zamieszczałem ten utwór wcześniej.. ale <3




RE: Rola muzyki w grze - Shabboo Harper - 7.06.2015

Wim Mertens. Okey, lecz wolę to... ;)




RE: Rola muzyki w grze - Abigail Noises - 7.06.2015

Ja pamiętam czasy River Raid i faktycznie gry z tamtej epoki a w tym muzykę wspomina się z rzewnością. Jednak to dopiero pierwszy psx i zestaw stereo spowodował banana na twarzy. Później ps3 i poleciało... Mnie urzekły:

Świetny klimat - gra rewelacyjna na deszczowe nocki - dobre kino domowe wymagane ;) Wszystkie części polecam !


Coś co wyrwało mi kilka tygodni z życia - Gran Turismo przeciwieństwo Need For Speeda, a muzyka? Można ją lubić albo nienawidzić - trochę elektroniki, jazzu, rocka, muzyki fortepianowej...


A tutaj mamy całą historię Gran Turismo od 1997-2014


I na koniec.


aha, i coś starszego...Ile to ja grałem? Gdyby zliczyć czas to może i bity miesiąc by wyszedł. Ta gra mną zawładnęła. Muzyka, zapętlona i uzależniająca.



RE: Rola muzyki w grze - Mestor - 12.06.2015

To i ja dorzucę swoje przysłowiowe pięć groszy:)

Pierwszy soundtrack pochodzi z Heroes of Might and Magic IV

Drugi z dosyć mało znanego rpg-a, czyli pierwszej części Divine Divinity



RE: Rola muzyki w grze - Zirds - 18.02.2016

Świetna strona na której znajdziecie mnóstwo OST z gier dostępnych na Spotify.

http://gameplay.pl/news.asp?ID=96392


RE: Rola muzyki w grze - Shabboo Harper - 1.06.2016

Co prawda nieśmiało przyznam, iż obecnie kończę Drake'a ["Uncharted 4: A Thief's End"; PS4] to sdtk. do tejże gry przyjmuję z ograniczonym entuzjazmem...
Dziś pragnę zwrócić Waszą uwagę na coś "starszego", przecudnej urody. Mianowicie, ścieżkę dźwiękową do gry (PC) "Anno 1404". Jest "magicznie". :)




RE: Rola muzyki w grze - Zirds - 1.06.2016

(1.06.2016, 1:37)Shabboo Harper napisał(a): Co prawda nieśmiało przyznam, iż obecnie kończę Drake'a ["Uncharted 4: A Thief's End"; PS4] to sdtk. do tejże gry przyjmuję z ograniczonym entuzjazmem...
Dziś pragnę zwrócić Waszą uwagę na coś "starszego", przecudnej urody. Mianowicie, ścieżkę dźwiękową do gry (PC) "Anno 1404". Jest "magicznie". :)


Do Anno 1503, 1602, 1701 (zauważ, że suma cyfr z tytułów każdej części zawsze jest równa 9 ;) ) też została skomponowana świetna muzyka.


RE: Rola muzyki w grze - Recoil83 - 1.06.2016

To ja dorzucę coś od siebie, gra do której dostałem cd osobno z Sountrackiem, stare przeszedłem do końca, taki ówczesny symulator pola walki, niesamowicie realny jak na na 2001.