MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
AMBIENT Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: AMBIENT Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind (/temat-ambient-amomus-psychedelic-spirals-of-a-tripped-out-mind)



Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Amomus - 9.04.2014



No, poszalałem. Psychedelic Ambient. Ciekawe co powiecie. xD Muzyka eksperymentalna? Swoją drogą polecam ten artykuł od FL FAN. :) http://musicproducers.pl/temat-teoria-muzyki-eksperymentalnej


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - L.G. - 9.04.2014

Ale robi spore zamieszanie w bani :D
Potwierdzam jest to muzyka eksperymentalna ;)


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - OProject - 9.04.2014

Bardzo eksperymentalna xd
Do mnie nie przemawia... chociaż momentami dobre xd


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Quantum Spark - 9.04.2014

Ciekawe doznanie w trakcie odsłuchu.
Wydaje się chaotyczne ale jakoś czuć tu całość.
Psychodeliczne to słowo klucz do tego kawałka.
Przypomina mi to umysł bez świadomości tj. 1000 rzeczy naraz które próbują ułożyć się w jakąś całość.
Ciekawa rzecz.
Mam nadzieję, że kręciłeś to na trzeźwo ;), szkodo sobie zdrowie niszczyć ;P.


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Amomus - 9.04.2014

Dzięki wam!! :D

Quantum Spark --> Dobrze, że czuć całość, bo właśnie o taki rodzaj abstrakcyjnej dziwnej podróży w głąb dźwięku(/ów) mi chodzi. Coś jak przemieszczanie się z miejsca do miejsca, i tym sposobem w gruncie rzeczy nie ma się pojęcia gdzie to Cię cały czas może jeszcze zaprowadzić. Zawsze lubiłem eksperymentować z taką ewolucją, coś jak połączenie słuchowiska i muzyki, czyli w efekcie mamy coś znacznie więcej niż każdy z tych elementów z osobna - coś jak podróż wgłąb siebie. Albo jak obcowanie z żywiołem, niekontrolowanym.

Co do trzeźwości - owszem, znaczna większość powstała na trzeźwo. (o dziwo? ja to mam we krwi, robiłem równie zryte kawałki w szkole gdy jeszcze nawet nie wiedziałem, czym tak naprawdę jest wpływanie substancjami psychoaktywnymi na umysł. (no a alkohol też się do takich substancji zalicza))
Możliwe, choć już słabo pamiętam - że gdy sklejałem sam podkład, fundament na którym kawałek powstał (czyli te sekwencje ciągle turlające się w tle) to wtedy akurat nie byłem w pełni trzeźwy. :D Choć to większego wpływu na formę tej sekwencji nie miało, jako że (huhu, ale się tu z wami dzielę tajnikami zakulisowymi xD) ta sekwencja w pewnym momencie wyszła mi fartem w randomizerze. ;D
A co do zdrowia, to już nie musisz się martwić, bo jestem zwolennikiem używki, która w kwestii zdrowia to mogłaby Ci nawet raka wyleczyć. (:

Pozdro~


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Cloudie - 10.04.2014

Na mnie takie totalne oderwanie od zasad w rytmie czy to w melodii czy perkusji działa relaksująco . Posłuchałem 6 razy (!) Totalny chillout.


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Quantum Spark - 10.04.2014

Hehe, tajniki za kulisowe :D, to ci się udało.
Może uszczegółowił byś ostatnie zdanie, wzbudziło moją ciekawość.
Mam lekkiego hopla na punkcie zdrowej diety, dbania o formę itp.


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - L.G. - 10.04.2014

C21H30O2 ;)


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Quantum Spark - 10.04.2014

C21 ma więcej substancji smolistych niż papierosy.
Do tego jak ktoś ma rozchwianą psychę to w dojrzalszym wieku mogą się pojawić problemy, napady paniki lęku itp.
Do tego u nas nie ma dostępnych dobrych łagodnych odmian, samo C21 jest bardzo psychozogenne.
Tak, że mam nadzieję, że nie miał tego na myśli.
Sam kiedyś byłem dość wytrwałym konsumentem wspomnianej substancji i powiem, że to był raczej błąd młodość.


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Amomus - 10.04.2014

To są kwestie bardzo indywidualne. Dla jednych może to być błąd przeszłości, a dla innych błogosławieństwo. Najgorzej jest z góry zakładać że coś jest złe, bo dla kogoś się takie okazało. Równie dobrze można demonizować alkohol, bo przecież dobrze wiemy jak potrafi niszczyć ludziom życia. A mimo to potrafi być rewelacyjnym dodatkiem do spotkań towarzyskich. I wiadomo, że wszelkie nadużywanie czy uzależnianie się na dłuższą metę prowadzi do złych skutków, ale też nie ma co zakładać, że wszyscy ludzie nie mają rozsądku i nie znają umiaru.
Wiadomo - nie wszystko jest dobre dla wszystkich. Ale uwierz mi - dla mnie jest jak najbardziej w porządku i naprawdę nie musisz się martwić, men.:) Ogarniam sprawę. To tak jakbym powiedział, że lubię alkohol, a Ty byś się martwił, że ja już leżę gdzieś w rynsztoku i nie ma nadziei. ;D

I o moją psychę serio - nie musisz się martwić kompletnie.xD Jest naprawdę w porządku. (hehe, tak, to musi brzmieć przekonująco w wątku z najbardziej porąbanym kawałkiem jaki zrobiłem);D Od małego byłem z nią bardzo za pan brat.
Jestem ostatnią osobą w przypadku której musisz się obawiać ze względu na wspomnianą substancję. :D

Ale dziękuję za troskę.(:


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Quantum Spark - 11.04.2014

Czyli jednak :) LG miał rację.
Bez przesady jakoś specjalnie się o ciebie nie martwię, jesteś dla mnie kimś zupełnie obcym.
Nie mam zamiaru cię do niczego przekonywać, sam jednak mocno wątpię w lecznicze właściwości tej substancji.
Co do alkoholu i papierosów to akurat dla mnie to wszystko identyczna kwestia jak omawianej używki.
Ja jestem ostatnio zwolennikiem tego co naturalne i jakoś rzadko się widzi jakieś zwierze zaciągające się jakimś dymkiem.
Natura raczej nie przewidziała takiej możliwość żeby takie coś mogło być w czymś pomocne.


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Amomus - 11.04.2014

Skąd taki pewien jesteś, co natura przewidziała, a co nie. :) To inteligentnych form życia pewnie też nie przewidziała, idąc tą drogą.;) Silly silly matka natura.;)


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Quantum Spark - 11.04.2014

W kwestii przewidywania chodziło mi o to, że płuca są stworzone do wdychania czystego powietrza a mózg optymalnie pracuje bez sztucznych stymulantów, które nie jako znoszą pewien filtr który blokuje przedostawanie się informacji do świadomości, informacji które z założenia nie powinny się do niej dostać. Palenie i picie to jak dla mnie kwestia mody, słabości, braku świadomości.
Kwestia inteligencji to chyba jednak nie ta sama droga.
Natury nie nazwałbym głupią, to niesamowity system który dąży do doskonałości.
Pytanie jak powstał i czym jest ta doskonałość, nicością czy....... no właśni czym ;) ?
I co to ma wspólnego z muzyką ? ;)


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Amomus - 11.04.2014

No cóż, jak najbardziej szanuję Twój punkt widzenia, aczkolwiek nie uważam że to co mówisz to prawdy absolutne/obiektywne. Ja inaczej to wszystko widzę i moje doświadczenia i wnioski z nich płynące są inne. Ale spoko.

I co to wszystko ma wspólnego z muzyką, hehe.
Dobre pytanie.
Być może ma więcej wspólnego z muzyką eksperymentalną niż nam się wydaje.xD


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Zirds - 11.04.2014

Fajne psychodeliczne brzmienie, te skrzypcowate glissando, które się tam pojawia trochę wprawiają w taki surrealizm, że jednak nic nie trzyma się kupy, a jednak jest spójną całością. Bardzo kojarzy mi się z filmikami od Davida Firth'a tego, który wymyślił Salad Finger (www.fat-pie.com).

Świetnie to brzmi na słuchawkach niczym sen schizofrenika, z tymi głosami w tle.

Jak dasz opcję download to kawałek trafi do Awangardowej Popkultury Eksperymentu gdzie zbierane są wszystkie ciekawe utwory polskich artystów oscylujące w brzmieniach muzyki inteligentnej.


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Amomus - 11.04.2014

Wow ekstra! Tak tak, dobrze znam Salad Finger, psychodeliczno-humorowa strona internetu nie jest mi obca. ;) (swoją drogą polecam Charlie the Unicorn)
Dobra więc, zaraz udostępnię kawałek do ściągania. Zgrałem na soundclouda jako wav, i jakby co ostrzegam, że zgrał się jeszcze z innym roboczym tytułem, takim śmiesznym i też długim. Naprawdę strasznie długo się głowiłem w jakie słowa ten klimat najlepiej ująć. Więc jakby co pamiętaj, żeby tytuł pliku uaktualnić.

No i wielkie dzięki. :)


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Almhome - 11.04.2014

Ja pierdziele, takiej psychodeli to jeszcze nie slyszalem :D Jakby ktos posluchal wersji 24h to psychiatryk gwarantowany haha :D
Ja sie dziwie Tobie ze dales rade to zrobic - bo wiadomo ze przy kawalku sie siedzi te pare/parenascie godzin i slucha jednego i tego samego...
Brales jakies pastylki przy produkcji? :D
A tak serio, to nie w moim stylu, bo czuje sie sluchajac tego jak w jakims psychicznym wesolym miasteczku, wszystko wiruje i nie wiem co jeszcze...Ale wykonanie sie udalo :)


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - Amomus - 12.04.2014

Wohoho, 24h, uszy by odpadły. I mózg by się stopił, i... weź człowiek, o jakich Ty rzeczach mówisz! xD
Ale akurat w przypadku 24h to przy prawie każdym kawałku można by ześwirować. Przy moim zapewne wystarczyłaby nawet godzina. ;D

Co do produkcji, to u mnie często utwory przechodzą kilka faz, w międzyczasie długo leżąc na boku i czekając na 'dojrzenie'. I wiadomo, czasami nigdy nie dojrzewają, przez jakiś czas myślałem, że z tego kawałka też nic nie będzie. Trochę jak z sadzeniem różnym dziwnych eksperymentalnych nasionek, jedne wyrastają szybciej drugie wolniej, a niektóre w ogóle.
Przy tej produkcji najpierw stworzyłem tą kręcącą sekwencję w tle, i oczywiście potem musiałem odpocząć. :D Co zdarzyło się 18 marca. I tak gdzieś mniej więcej co tydzień udawało mi się to pociągnąć gdzieś do przodu, dodając nową warstwę, i nową. Ostatnią, z głosami i różnymi jeszcze efektami tu i ówdzie - dodałem na samym końcu i dopiero wtedy nagle wszystko zaczęło mi się w pełni kleić.

Dzięki za komentarz!


RE: Amomus - Psychedelic Spirals of a Tripped Out Mind - FrancescoKationi - 12.04.2014

Czyżby eksperymenty w Reasonie...? :) Przesłuchałem cały i powiem tak, kawałeczek przypomina mi strasznie motyw z młodych lat jak jeździłem po siostrę do szkoły muzycznej i tam przechodząc te wszystkie korytarze ma się właśnie wrażenie takiej eksperymentalnej podróży dźwiękowej kiedy to co kilka metrów zza drzwi slyszysz przeróżne dźwięki z różnych instrumentów. Sam eksperyment lubię bo spowodowałeś u mnie doznania o jakich napisałem wcześniej. PoZdro