Narkotyki w muzyce (sztuce) - Wersja do druku +- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl) +-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum) +--- Dział: Offtop (https://musicproducers.pl/forum-offtop) +---- Dział: Dyskusje (https://musicproducers.pl/forum-dyskusje) +---- Wątek: Narkotyki w muzyce (sztuce) (/temat-narkotyki-w-muzyce-sztuce) |
Narkotyki w muzyce (sztuce) - BioMechanic - 23.03.2012 siema pomyślałem, że może być to temat na temat > czy czerpiecie jakieś inspiracje z psychedelicznych doświadczeń ? może jest jakiś narkotyk (legalny lub nie...nikotyna, kofeina, alkohol itp również...), który Wam towarzyszy podczas tworzenia i pomaga myśleć, uspokoić się , skupić, zebrać energię czy cokolwiek ;> ? u mnie do rytuału należy ganda i yerba mate .. .pierwsze działa jak equalizer - pozwala obciąć niepotrzebne pasma myśli i podbić pasma odpowiadające za muzykę. .. yerba to taki kompresor. . sporadyczne psychedeliczne doświadczenia też mają wpływ, ale bardziej pośredni. .wpływają w szczególności na całokształt życia .. na postrzeganie świata.. .no a to oczywiście się odbija na muzyce. .. RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - K.o.N - 23.03.2012 Ja korzystam z Yearmixów Armina. Są tak świetne że przenoszę mnie w świat zbudowany z własnych marzeń i ambicji RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - sowa - 23.03.2012 obcuję z jednym i drugim aczkolwiek jeżeli chodzi o produkcję to zdecydowanie Yerba... ja mam ogólnie problemy z koncentracją... byle pierdół mnie rozprasza a kiedy jest obok mnie yerba zwłaszcza jakaś mocna to odlatuje i godziny przed DAWem lecą jak minuty ale niestety Yerba mi się skończyła parę dni temu a problemy finansowe są... tak więc będzie niestety ciężko bez Yerba Power :/ ostatnio tabaka mnie zainteresowała... pudełko kosztuje grosze no i jest legalna ale to chyba raczej stuff na imprezy E: zodiak oglądając Twój film domyślałem się, że czymś się "dopalasz" RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - BioMechanic - 23.03.2012 noo mocne klasyczne najlepsze .. . najlepiej mi wchodzą paragwajki. .zapas się kończy, ale mam w skarpecie na czarną godzinę... coś więc będzie na nowe zamówienie ;] ..można nie jeść ale mate musi być >> o> nie myślałem, że to aż tak widać ;]> ale to chyba dobrze.. obszary nieświadomości również zasługują na przenikanie do tych obszarów poprzez sztukę >>:} RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - MDKW - 24.03.2012 W dniach, w ktorych jestem w studio nawet swinstwa nie tykam. Nawet alkoholu nie. Uzywam tego wszystkiego tylko, jesli mixuje koncerty lol Niestety wiekszosc moich dni polega na ogarnianiu miliona spraw zwiazanych z muzyka, takze czystosc umyslu mi sie przydaje,bardzo. RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - Marrel - 24.03.2012 Niczego nigdy nie brałem i nie mam zamiaru...ale jest jedna rzecz, która mnie ożywia pobudza do działania i momentami czuje napływ weny... Kawa RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - Monita★ - 26.03.2012 (24.03.2012, 9:44)Marrel napisał(a): Niczego nigdy nie brałem i nie mam zamiaru...ale jest jedna rzecz, która mnie ożywia pobudza do działania i momentami czuje napływ weny... brawo dla Ciebie. RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - MDKW - 26.03.2012 (24.03.2012, 9:44)Marrel napisał(a): Niczego nigdy nie brałem i nie mam zamiaru...ale jest jedna rzecz, która mnie ożywia pobudza do działania i momentami czuje napływ weny... Kawa, syrop - dwie rzeczy ktore sprawiaja ze jestem senny RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - BioMechanic - 26.03.2012 czym jest kofeina zawarta w kawie jak nie narkotykiem ? tyle , że jakiś człowiek powiedział,że jest legalna. . i mnie również kawa usypia i na żołądek ciśnie ;>. .. ciekawe, bo yerba też zawiera kofeinę, ale w tej kompozycji jakoś lepiej działa. . a co do stwierdzenia "niczego nie bralem i nie mam zamiaru" . . Twoja strata > ja bym nie chciał umrzeć nie doświadczając tych niesamowitych stanów ;} . .też byś tak twierdził po doświadczeniu psychedelicznym. ale oczywiście szanuję Twoje podejście >>> RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - MDKW - 26.03.2012 (26.03.2012, 20:58)zodiak napisał(a): a co do stwierdzenia "niczego nie bralem i nie mam zamiaru" . . Twoja strata > ja bym nie chciał umrzeć nie doświadczając tych niesamowitych stanów ;} . .też byś tak twierdził po doświadczeniu psychedelicznym. O kim mowisz? RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - BioMechanic - 26.03.2012 (26.03.2012, 20:58)MDKW napisał(a): O kim mowisz? sory zamotałem. .. chodziło mi o wypowiedź Marrela . > RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - MDKW - 26.03.2012 (26.03.2012, 21:08)zodiak napisał(a):(26.03.2012, 20:58)MDKW napisał(a): O kim mowisz? LOL, sorry, pomylilem Was z wzgledu na czarno-biale avatary. RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - 9lives - 26.03.2012 A co to jest ja Yerba...? I nie ma jeszcze w Polsce narkotyków legalnych. Po marihuanie nie mógłbym pracować w fl'u bo jeśli nie ma imprezy to strasznie mnie muli. Jeśli miałbym określony termin na skończenie np. remixu (do jutra rana) to wtedy amfetamina i mogę tłuc muze całą noc. Innych rzeczy nie brałem więc nie wiem. RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - BioMechanic - 26.03.2012 (26.03.2012, 22:10)Slashlove napisał(a): A co to jest ja Yerba...? I nie ma jeszcze w Polsce narkotyków legalnych. Po marihuanie nie mógłbym pracować w fl'u bo jeśli nie ma imprezy to strasznie mnie muli. Jeśli miałbym określony termin na skończenie np. remixu (do jutra rana) to wtedy amfetamina i mogę tłuc muze całą noc. Innych rzeczy nie brałem więc nie wiem. Yerba mate to susz lisci i patyczkow (lub same liscie) ostrokrzewu paragwajskiego .. . pije sie podobnie jak herbate. popularna szczegolnie w ameryce poludniowej. ma wiele witamin , przyjemnie pobudza i takie tam. .. narkotyki w polsce sa legalne, ale nie mozna tak mowic, bo... oficjalnie narkotyki w polsce sa nielegalne. .. alkohole, nikotyna, kofeina. .. <--- to sa legalne narkotyki. .. jednak, by byly legalne musza byc uzywkami .>> taki surrealizm. a amfetamina jest nie dla mnie. .raczej jestem za obszarami nieswiadomosci . RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - sowa - 26.03.2012 teraz wszystko może być narkotykiem... nawet komputer... co do Yerby ja wolę pić w tradycyjny sposób palo santo i bombilla jest klimacik RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - Monita★ - 26.03.2012 zdecydowanie pobudzająco działa kryształ (metaamfa). Pobudza ale nie ogłupia , pozwala na wyczucie dźwięków dość intensywnie , jedynym minusem jest dość częste rozmycie kształtów ale to tylko wtedy gdy jesteś odwodniony. Zjazd bywa niespodziewany. Marysia sama działa usypiająco ale jeśli stosuje się ją w wymierzonych dawkach zamiennie z alko , to jest dobra używka na imprezy, przynajmniej jak na mój organizm. Nie zdarzyło mi zasnąć w klubie po Marysi RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - BioMechanic - 26.03.2012 (26.03.2012, 22:37)sowa napisał(a): teraz wszystko może być narkotykiem... nawet komputer... co do Yerby ja wolę pić w tradycyjny sposób palo santo i bombilla jest klimacik noo oczywiscie. .. jak herbate mialem na mysli, ze sie zasypuje, woda wyciaga wnetrznosci i sie je pochlania wraz z woda. ..to takie uproszczenie . . rytual byc musi . termos , termometr i od poludnia do nocy . . RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - Bootyshine - 27.03.2012 Narkotykow nie xD Choc sowa skusil mnie tą Yerba Jakies skutki uboczne tego? Na razie tylko kawe badz tigery itp uzywam. Przede wszysktim zeby nie usnac w nocy troche to glupie ale lubie w nocy robic bity xD Cisza wkolo i mozna sie skupic RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - sowa - 27.03.2012 cóż skutkami ubocznymi mogą być częste wizyty w wc bo jest dość moczopędne... bynajmniej na mnie tak działa ale tam żadnych jazd nie ma czy coś haha po prostu pobudza i daje powera Yerba jest dobra do nauki bo pomaga w koncentracji o i w diecie bo zmniejsza apetyt ogólnie polecam wszystkim... na początku można się zrazić biorąc łyczka pierwszy raz bo ponoć smakuje jak pety xd ale gwarantuje, ze to pierwsze odczucia później Yerba nabiera smaku :d RE: Narkotyki w muzyce (sztuce) - SecretRank - 27.03.2012 LSD biorę. |