MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
CLASSICAL Synthphonia - Neverending - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: CLASSICAL Synthphonia - Neverending (/temat-classical-synthphonia-neverending)



Synthphonia - Neverending - Cris - 26.03.2015

Utwór który powstał na potrzeby świątecznego albumu Make a Wish, którego zyski ze sprzedaży poszły na wsparcie organizacji Grassroot Project :) Bardzo dobrze się bawiłem tworząc ten utwór, przyjemna odskocznia od mrocznego poważnego orkiestrowego grania :)




RE: Synthphonia - Neverending - chafer - 27.03.2015

Pianino brzmi świetnie. Brzmienie i melodia tworzą fajny klimat. Ba, aranżacja całego utworu mi się podoba. Przeszkadzają mi jednak w całym utworze talerze - nie grają czysto, nachodzą na inne dźwięki i są nieco za głośne, rozpraszają.

Przesłuchałem kilka Twoich utworów - gratulacje, wszystko fajnie brzmi. Słychać czasami niedoróbki w miksie, ale to szczegóły - najważniejsze jest to, że masz dobre pomysły. Z którego utworu jesteś najbardziej zadowolony?

Ps Masz suba :)


RE: Synthphonia - Neverending - proph3t88 - 27.03.2015

Cris... serio mam czasem wrażenie, że Ty się inspirujesz muzyką z filmów. Bo ten utwór brzmi tak jak połaczenie paru z "The Judge" (Sędzia). Już nie mówiąc o pianinie które gra wręcz identyczne nuty jak Score z tego filmu xD i na pewno się nie mylę :) Ogólnie podoba mi się ale ten motyw pianina z "Sędziego" mnie męczy myślowo czy aby nie skorzystałeś podczas poszukiwania weny :) Miło się słuchało. Piona !


RE: Synthphonia - Neverending - abyssMB - 27.03.2015

piękny utwór, pianino genialne, gratulacje. 5/5


RE: Synthphonia - Neverending - Axeel - 27.03.2015

Świetny, bajkowy klimat. Idealna aranżacja. Można wybaczyć te niekiedy zbyt głośne elementy perkusyjne, przyjemnie się słuchało. 5/5


RE: Synthphonia - Neverending - Orionage - 31.03.2015

Świetna końcówka, najbardziej mi się podoba ten moment. Jakby podłożyć pod niego gitarę akustyczną i jazzową perkusję, to fajny by mógł utwór wyjść. To pianino to efekt? Bo brzmi jakbyś to sam zagrał.


RE: Synthphonia - Neverending - Cris - 31.03.2015

no bo ja to sam zagrałem ;P


RE: Synthphonia - Neverending - Orionage - 31.03.2015

No właśnie czuć to w dynamice :) Sam grałem kilka lat na pianinie.


RE: Synthphonia - Neverending - Audionysos - 6.04.2015

Nie wiem czym zajmuje się ta fundacja, ale po nazwie spodziewałem się raczej czegoś w stylu reggae XD

Ok, trochę Cię ostatnio pochwaliłem, ale tym razem mam parę zastrzeżeń. :P
Po pierwsze ta perkusja - brak jej trochę powera. Ja rozumiem, że to miał być wesoły utwór, ale to nie znaczy, że pozytywna wibracja nie może nieść ze sobą dużej dozy energii. Może zostawiłeś za dużo dynamiki w niej, może można było by pobawić się jeszcze trochę w korekcję graficzną, ciężko powiedzieć. Na pewno Crash jest tutaj za głośny, stopa za cicho - wyobraź sobie, że fortepian stoi koło perkusji i jaki jest stosunek głośności kiedy obydwa uderzają na raz.
Bas z kolei mógłby mieć trochę więcej dynamiki i przede wszystkim byłoby znacznie ciekawiej gdyby nie był ułożony jak domino. Ja wiem, że w takich produkcjach bass jest zsunięty na dalszy plan, ale to nie oznacza, że tam nic nie powinno się dziać, bo nawet jeśli nikt się w niego nie wsłuchuje to on tam jest i robi swoje i też ma swój wpływ na ogólny odbiór.
Posłuchaj sobie jakiejś solówki basowej. Gitarzysta z prawdziwego zdarzenia nigdy nie zagra takiego prostego motywu, nawet jeśli dostanie takie nuty od dyrygenta ;)
Cały motyw jest dość krótki, żeby nie powiedzieć monotonny. Sam wolę krótsze kawałki słuchać, niż być katowany przez 6min tym samym, ale 1:48 to trochę mało jak na jeden utwór.
Jestem szczery więc muszę oczywiście zaznaczyć, że oceniam ten utwór teraz w skali światowej, do jakiej nas przyzwyczaiłeś, zresztą prawie wszystkich tak oceniam, ale niewiele osób w moim odczuciu dobija do końca tej skali ;)
W refrenie nie za wiele się dzieje też niestety. Owszem, wchodzą jakieś wstawki, coś tam się wyłania, ale brakuje więcej dramatyzmu - jak wchodzą te smyki w końcowej części to niech one wypłyną na wierzch, niech przejmą na chwilę inicjatywę w tym kawałku. Tutaj te wszystkie elementy masz jakby na sztywno uhierarchizowane.
Nie wiem czy Cię to zaskoczy, ale w takiej muzyce jak i w każdej innej obowiązują te same zasady co w muzyce filmowej - mam wrażenie, że o tym zapomniałeś.
Do dolna partia pianina lubi czasem mieć jakiś akompaniament, czy wręcz sama być akompaniamentem.(mowie o refrenie). Ja bym tam widział jeszcze przytłumioną sekcję dętą bo miedzy pianinem i basem tworzy się lekka harmoniczna dziura.

Żeby to nie wyglądało tak, że uważam, że robiłeś coś okropnego ;) - Bardzo ładne pianino (w ogóle szacun, że grasz wszystko sam - zazdroszczę) i pozytywny przekaz, może zabrakło trochę chęci do super kawałka.
2/5 - teraz to chyba przez rok nie wrzucę nic, żebyś się nie mścił xD


RE: Synthphonia - Neverending - Cris - 6.04.2015

(6.04.2015, 1:17)Audionysos napisał(a): 2/5 - teraz to chyba przez rok nie wrzucę nic, żebyś się nie mścił xD

Szykuj się... Nadchodzę :D
No spoko kawałek jak każdy inny, nie poprawie już go bo powstał hohoho dawno i nie wiem gdzie mam stemy i projekt nawet, ale 2/5 to najlepsza ocena jaką tutaj ktoś mi dał! Heart (ale tak czy tak, szykuj się na solidne oceny ode mnie)


RE: Synthphonia - Neverending - Audionysos - 6.04.2015

(6.04.2015, 8:37)Cris napisał(a): ale tak czy tak, szykuj się na solidne oceny ode mnie

Trzymam Cię za słowo :)


RE: Synthphonia - Neverending - Shutara - 6.04.2015

Deeejm.
Jeśli miałbym już dla zasady do czegoś się przywalić, to faktycznie; stopa troszkę za cicho, talerz znowu za głośno :P
Oprócz tego bajka. Wszystko do siebie pasuje, a cały wałek wręcz emanuje czymś pozytywnym.
Zasłużony bdb.


RE: Synthphonia - Neverending - Beatzer - 6.04.2015

Poparłbym nieco Zatha, stopa mało słyszalna, nie wybija się. Ale lubie taki styl, muzyczka, jakbym odpalał jakąś gierkę dla dzieci xD. Ale i tak to lubię. :P