MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
ELECTRONICA marshin - 13 - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: ELECTRONICA marshin - 13 (/temat-electronica-marshin-13)



marshin - 13 - marshin - 7.04.2015



<hmm>


RE: marshin - 13 - Audionysos - 7.04.2015

Całość brzmi dość randomowo. Zastanawiałeś się czasem nad tym, że jakiś element, który umieściłeś w kawałku, nie pasuje do reszty i warto byłoby z niego zrezygnować, albo go zmodyfikować? Na pewno sprawiło Ci frajdę zrobienie tego numeru, ale zdecydowanie musisz się więcej starać. Jak dla mnie naciągane 2 na szynach, ale nie martw się bo zaraz, ktoś przyjdzie i da Ci 5 ;) Pozdrawiam :)


RE: marshin - 13 - Shutara - 7.04.2015

Muszę się zgodzić z przedmówcą. Za dużo przypadkowych motywów. Do tego parę razy zgubiłeś rytm, o ile dobrze słyszę.
Te wokalne jęki nie pasują do reszty. Ponadto zadbaj o głośność poszczególnych partii, np. w 0:50 przejście jest do dopracowania. Żeby nie było, że przyszedłem tutaj sobie pohejtować, to powiem że od +2:00 podoba mi się połączenie leadów, chociaż ono też do dopracowania technicznie.

W skrócie to przyłóż się bardziej do miksu i pomyśl, co by z tego wałka wywalić, a co dodać.
Na zachętę 3 i czekam na nową wersję ;)


RE: marshin - 13 - CaffeineMC - 8.04.2015

poproszę o wersję bez "smerfa" ! jest zbędny i przez to całość mocno traci !!! Jak słuchałem to starałem się go ignorować ... i wyszło mi, że stworzyłeś udane sekwencje. Podoba mi się sekcja perkusyjna w stylu breakbeat'ów lat 90's, do tego lead ładnie wykręcony i potem jego rozwinięcie, brzmieniowo wszystko pasuje, bass także.

Jeśli chodzi o miks to ogolnie nie jest źle, choć można by się pokusić o wydobycie tego basu i podbić subbass

zwróć uwagę na lead, który wchodzi na 2:02 jest on dosyć głośno (ponieważ nie ma w tle perkusji) w stosunku, do wejścia nr 2, gdzie trochę ginie w gąszczu instrumentaliów ... pierwsze wejście można by trochę przydusić, schować z tyłu etc, by potem był większy efekt, lub podkręcić wejście nr 2 ... generalnie chodzi mi o to, że punkt kulminacyjny, na który przygotowujesz musi mieć większe j**nięcie

ale podsumowując widzę u Ciebie progres w stosunku do "12" i "11", które sobie poglądowo odpaliłem, jeśli moi przedmówcy mówią o "randomowości" to zestawiając tą kompozycje z wyżej wymienionymi, to panuje tu "ład i porządek", cytując klasyka ;]

3/5 za smerfa ;D