MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Kompresja sumy - poziomy, panorama - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: Kompresja sumy - poziomy, panorama (/temat-kompresja-sumy-poziomy-panorama)



Kompresja sumy - poziomy, panorama - WalterWhite - 23.04.2015

Pytanie do tych co w ogóle po nią siegają jeszcze podczas miksu. Z tego co wiem, robi się to po tym jak już wybierzemy całe instrumentarium i ustawimy poziomy i panorame na wszystkim. Potem ustawiamy odpowiednio kompresje na sumie i... zapominamy o niej. A co w przypadku kiedy coś zmienimy po tym fakcie? Uznamy, że werbel jest za głośny? Albo dodamy jeszcze jakiś slad? Mam wrażenie, że to troche wiąże ręce.


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - Zirds - 23.04.2015

Kompresje na masterze ja szczerze bardzo rzadko używam. No chyba tylko wtedy, kiedy staram się dobrać odpowiednią głośność w stosunku do innych utworów (mastering).
Możesz zapiąć kompresor od samego początku projektu i potem na jego bazie budować cały utwór. Tak jak w FL Studio w głównym podstawowym template masz zaimplementowany Limiter na sumie to tak samo możesz go zamienić na kompresor. Warto pamiętać, że praca w takim układzie będzie bardziej czuła w stosunku do projektu w formie DRY dlatego taki kompresor należy ustawić na bardzo niski poziom wejścia i odpowiedni attack i release. Warto się tym pobawić, ale nie zawsze uzyskasz dobre efekty.


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - Audionysos - 24.04.2015

Dlaczego wiąże ręce? Na tym cały miks polega, żeby właśnie dobrać odpowiednio głośność poszczególnych elementów. Jak Ty chcesz miksować nie ruszając głośności? Jeśli chodzi o FLS to ja sobie ten limiter zawsze zostawiam, ale wyłączam jakąkolwiek kompresję, żeby widzieć tylko jak wygląda ostatecznie dynamika całego miksu. Do kompresji wrzucam Maxsimusa.
Jeśli działasz od początku z zapiętym kompresorem to po to żeby ostatecznie tak zostało i żeby nie bawić się później w master, a nie po to, żeby na koniec go odpiąć i stwierdzić "no dobra, to teraz robimy master..." bo to bez sensu.
Pracuj z jakimi ustawieniami chcesz. Musisz mieć tylko świadomość, że jeśli masz mocno skompresowana dynamikę to to co słyszysz, głośniejsze już nie będzie. To tak jakbyś malował i wiedział, że po wyschnięciu, farby już ci nie wyblakną.


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - kociol21 - 25.04.2015

Bo z tego co widać, są różne szkoły. Część robi klasycznie, czyli na początku układa cały numer, robi panoramę, balans głośności, a jak to już jest zrobione, bierze się za "mastering" czyli korekcję, kompresję na sumie.

Z drugiej strony, jak oglądam sobie kanał SeamlessR na Youtube, to on te wszystkie poprawki na sumę włącza zaraz na początku i dopiero robi kawałek, więc od początku słyszy jaki będzie końcowy efekt. Ale jak już robi się w ten sposób to po skończeniu roboty nie odpinasz tego i nie robisz od początku.


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - WalterWhite - 26.04.2015

No właśnie o to mi chodzi, jaki sposób pracy wy preferujecie. Na zakamarkach i live-act mówią, że taki kompresor na sumę zapina się po dobraniu wszystkich śladów i po ustawieniach głośności i panoramy. A co w przypadku jeśli w trakcie mi się zmieni koncepcja, bede chciał w połowie kawałka dodać jeszcze jakiś pad, inny werbel czy cokolwiek? Na to też komresor będzie działać, ale wtedy już może on wymagać innych ustawień. Tutaj się rodzą moje wątpliwości. Czy zostawić go tak jak jest, czy z powrotem do niego wrócić i ustawiać na nowo.


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - Audionysos - 26.04.2015

Problem w tym, że zadajesz pytania, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
To czy po zmianie jakiegoś elementu, zmieniać ustawienia kompresora, powinieneś sam wiedzieć, na podstawie konkretnego przypadku. Jeśli to była drobna zmiana i finalny efekt dalej brzmi dobrze to po co zmieniać te ustawienia? Jeśli zrobiłeś jakieś diametralne zmiany i czujesz, że mogłoby być lepiej to możesz je zmienić.
Ja działam tak naprawdę w większości przypadków na jednym presecie. Problem w tym, że jeśli nie chcesz zmieniać ustawień kompresora i dojdzie do sytuacji gdzie suma ci się już mocno kompresuje a chcesz jeszcze dodać jakiś głośny dźwięk to zacznie ci się robić kaszana i żeby dodać ten dźwięk to musisz tak naprawdę wszystkie pozostałe ścieżki ściszyć, ale jeśli masz już trochę doświadczenia to będziesz wiedział mniej więcej na jakim poziomie ustawiać poszczególne partie.
Prawda jest taka, że same ustawienia na masterze nie są tak ważne jak zrobienie dobrego miksu. Jeśli będziesz miał dobry miks to porządny master nie powinien sprawić ci problemu. Musisz też pamiętać, że nie każdy materiał da się zmasterować do tego samego percepcyjne poziomu. Zawsze trzeba pójść na jakiś kompromis i zrobić to z głową ;)


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - WalterWhite - 26.04.2015

Dzięki, to już mnie do czegoś naprowadza ;)


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - Alex fat - 1.05.2015

Z tego co wiem fl ma słabsze algorytmy niż programy bardziej profesjonalne. Ja robie tak zapinam kopresor wielopasmowy o dobrej pracy , z praktycznie zerowymi wartościami. I od razu jest lepiej , można latwiej uzyskac klarownieszy mix , i od razu taki kompresor sluzy mi jako korektor , ja używam c4 od wejwsa. Puzniej 2 kompresor , żeby uzyskac paler przestrzen itp. , to tak w skrocie. A czasem na końcu jeżeli mam zastrzeżenia , co do dynamiki utworu , 3 kopresor szerokopasmowy a by wyrownac poziomy glosnosci , i osadzic caly mix , nadac ostatecznie brzmienie calemu utworowi. ;). Trzeba pamietac ze bez dobrej kopresji , utwor niekoniecznie musi brzmieć profesjonalnie . pozdrawiam


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - Audionysos - 2.05.2015

(1.05.2015, 20:31)Alex fat napisał(a): Z tego co wiem fl ma słabsze algorytmy niż programy bardziej profesjonalne.

Co to znaczy słabsze?


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - F.P.P - 2.05.2015

Ja się przyznam że używam kompresora multiband na sumie już na etapie mix-u. Moim zdaniem ta technika jest mocno uzasadniona do tego żeby połączyć poszczególne partie pasma w jedną całość np stope werbel z basem można wtedy uzyskać wyrównany materiał np przyda się w szeroko pojętej muzyce klubowej w DnB itp gatunków gdzie trzeba uzyskać lity materiał. Nie polecam do plumkających melodii w gatunkach o dużym zróżnicowaniu brzmieniowym rożnej głośności, nie ma naturalizmu moim zdaniem.


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - Orbiteus - 4.05.2015

(2.05.2015, 13:00)Audionysos napisał(a):
(1.05.2015, 20:31)Alex fat napisał(a): Z tego co wiem fl ma słabsze algorytmy niż programy bardziej profesjonalne.

Co to znaczy słabsze?
Fl studio jest profesjonalnym programem ;P.Jezeli chodzi o algorytmy to od np. abletona rozni sie to tym, ze eq, kompresory sa "gorszej"
Jakosci. Jednak jezeli poprawnie sie korzysta ze wszystkich wtyk, to nie ma zadnego znaczenia ;). Jezeli ma sie wiedze i sluch to dokaldnie takie same rezultaty mozna uzyskac tu i tu ;)


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - Alex fat - 6.05.2015

Czytalem kiedyś w EiS ,i tam ludzie którzy sprawdzali fl raczej go niepolecali , nie wiem czy to indywidualna sparawa , dokładnie niepamietam tego artykulu , ale cos było , chyba na rzeczy. Czy fl jest profesjonalnym programem to już inny temat trza by było zalozyc , ja naprzyklad siedze na fl 8 , i tam niema w mixeze na suwakach ozanczej liczbowych , trzeba wszystko robic na oko, Np. automatyzacji też to się tyczy , nie wiem jak jest w późniejszych wersjach, chyba jestem w tyle . :)


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - Audionysos - 10.05.2015

Ale ja pytam o konkrety. Co to znaczy słabszy/gorszy? Czy zużywają więcej procesora, pamięci, są mniej elastyczne?
Akurat kompresor jest na tyle prostym urządzeniem, że ciężko mi uwierzyć, że coś mogło pójść nie tak. To już nie jest era analogowego sprzętu elektronicznego gdzie rzeczywiście producenci mogli wykorzystać materiały gorszej jakości, które wprowadzają więcej szumu i ogólnie odbijają się na jakości dźwięku. Algorytmy wszędzie są praktycznie takie same i ewentualnie różnią się nieznacznie implementacją. Wątpię żeby to miało jakiekolwiek odbicie na jakości dźwięku.
Dawno temu był podobny temat na śp. dnb.pl, który dotyczył miksu ścieżek. Nie pamiętam już jak to się skończyło, ale nie przypominam sobie żadnych sensacji. Prawdą jest, że chyba każdy słyszy różnicę między Abletonem, a FLS, ale to jest raczej tylko kwestia większej domyślnej głośność w FL.
Orbitesus pisze o gorszej jakości po czym zaraz stwierdza, że i tu i tu można uzyskać takie same rezultaty, więc jeszcze raz, na czym ma polegać ta gorszość?
Zaznaczę, że nie jestem żadnym obrońcą FLS, ale jeśli już piszecie tego typu stwierdzenia to należałoby je jakoś uzasadnić bo tak to jak dla mnie powielacie tylko jakiś kolejny mit...

@Alex fat
W FLS 9 i wyżej masz wartość parametrów wyświetloną w lewym górnym rogu, pod paskiem menu. Wersji 8 nigdy nie miałem, ale nie przypominam sobie, żeby nie było tego w wersji 5, którą miałem przed 9 - Jezu jak to dawno demu było... :P


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - Alex fat - 10.05.2015

Schwali to strasznie ;) , oczywiście ze jest w 8 , tyle czasu siedze i niespotrzeglem.


RE: Kompresja sumy - poziomy, panorama - skibot - 16.05.2015

Ja robię to tak:
Na początku zapinam sobie najprostszy najzwyklejszy Fruity Compressor na sumie, ustawiam w nim treshold na - 1db, ratio 2:1 - taka delikatna kompresja, która pozwala mi skupić się tylko na miksie.
Dalej rzeźbię sobie cały numer, a gdy stwierdzam, że to już jest prawie to co chciałbym osiągnąć, to wyrzucam ten kompresor z sumy ale w zamian za to wrzucam kompresor szerokopasmowy - można korzystać z tego frutowskiego, ja osobiście wolę C3 Slim Slow Slider - darmowy i jakoś tak bardziej mi siedzi. Poza tym używam go jeszcze gdy pracuję na Reaperze, bo pracuję na 2 DAWach zamiennie.
Szerokopasmowcem schodzę z bardzo delikatnej kompresji do dużo mocniejszej tak aby wyczyścić brzmienie całości z przesterów w dołach co często mi się zdarza, lub też wygładzić tnące uszy góry ale często też bywa że po ustawieniu pewnego poziomu kompresora na sumie, który już mi daje pewne określone brzmienie, wracam do poszczególnych ścieżek i jeszcze zmieniam poziomy głośności, czy też panoramę. Myślę że nie ma tu mowy o wiązaniu rąk w żaden sposób i absolutnie nie ma się co bać kręcenia kompresorami na sumie, tylko radziłbym wychodzić od bardzo niewielkich wartości.
Co ważne, warto rozpoczynać pracę w projektach przyciszając na wstępie wszystkie ścieżki o jakieś 6db.