OTHER TSM - No Room For Joy - Wersja do druku +- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl) +-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum) +--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum) +--- Wątek: OTHER TSM - No Room For Joy (/temat-other-tsm-no-room-for-joy) |
TSM - No Room For Joy - qnebra - 30.11.2015 Jakby to opisać, jakby tu zachęcić jakiegoś ewentualnego słuchacza który tu przypadkiem przyjdzie do wysłuchania utworu… Na początku to miało być coś zupełnie innego jeżeli chodzi o klimat, ale potem w miarę prac nad utworem (zaledwie 14 wersji przejściowych) powstało coś takiego. Według mnie mroczne, śliskie i jakby to powiedzieć, klaustrofobiczne. Nie będę sugerował waszej wyobraźni co ma czuć, bo to zależy tylko od niej samej. RE: TSM - No Room For Joy - Abigail Noises - 1.12.2015 Zacznę może nietypowo od całości, od tego co chciałeś przekazać w utworze. Myślę, i tu pewnie się nie pomylę, że ten track nie ma w sobie tego czegoś, co by dało poczucie odizolowania, klaustrofobii i mroku. Jakaś tam namiastka jest wyczuwalna ale to tylko przez dość ''natrętną'', w dobrym tego słowa znaczeniu, melodię. Brakuje tych odpowiednich sampli, dołujących, ciemnych, brudnych... A jeśli miałoby to tak zostać jak Ty (twórca) sobie wymyślił, to ta zapętlona melodia powinna się ''łamać'' czasami... - jakimiś efxami, a może powinieneś nawet przełamać melo tak aby stała się choćby na chwilę atonalna. 2.05 tu coś czuć, ale jest już za późno bo to koniec utworu a w 2.25 jest świetnie, to to trzeba było ''pociągnąć'' - te wiolonczele/skrzypce w tle grają ''bardzo niepokojąco''. Technicznie - za mało panoramy, wydaje się że nie jest ustawiona, gra sam środek. Utwór zyskałby wiele gdyby uszy atakowały dźwięki z różnych stron, szczególnie w takim utworze, w którym mam czuć klaustrofobię. 2.05 popracowałbym nad tym arpem, jest jakby z innej beczki - pewnie miał symbolizować napięcie ale jest słaby. Całości brakuje mocy - może to wina kompresji ? Trochę szkoda utworu bo od 2.00 zaczyna się magia...i kończy... 2/5 RE: TSM - No Room For Joy - qnebra - 1.12.2015 Nie będę się rozpisywać w detalach o co chodziło w tym utworze, bo to w sumie nie ma sensu, tak samo jak tłumaczenie sensu w niektórych pracach sztuki współczesnej. Sam nie mam dokładnie pojęcia o co w tym chodzi, po prostu sprawiał mi ten utwór frajdę podczas prac nad nim. Takie uczucie przyjemności i radości z tworzenia. Dziękuję za krytykę popartą dokładnym i rzeczowy uzasadnieniem. Chwali się taką postawę, bo najprościej było napisać "ciulowe 2/5 nie podoba mi się", a tu jednak mam dokładne uzasadnienie co gra, a co nie gra i to będzie wskazówką na przyszłość. Powinno być więcej takich rzeczowych opinii na tym forum. RE: TSM - No Room For Joy - F.P.P - 4.12.2015 Osobiście klimat pasuje mi do filmu z końcówki lat 90-tych. Naukowcy pracują w laboratorium nad lekiem na śmiercionośnego wirusa. I czuć tu pewne obawy, nie wiadomo czy im się uda. Co do jakiś bardziej schizowych tematów nie czuje. Przedmówca obnażył już wszystkie te elementy które w takich utworach powinny się pokazać. Następnym razem wyobraź sobie człowieka w takim małym pomieszczeniu z jedną żarówką, który powoli odchodzi od zmysłów, lub już kompletnie ześwirowanego. Można nawet z tych 2 stanów przejść w utworze i teraz porównaj to do Twojego utworu. Ale to Twój koncept więc już nie drążę. Fx-ów wincej sucho ale dość klarownie. RE: TSM - No Room For Joy - Soundmaniaq - 4.12.2015 qnebra wrzuciłbym ci jakiegoś wirusa do dawa, kóry nałożyłby ci różne efekty do kanałów, distorty, transienty i kompresory, na razie dobierasz instrumenty jak z keyboarda casio, o ile linia basowa na końcu gra w miarę to z reszty instrumentów grających tak samo jak bas zrobiłeś karabin maszynowy, wszystko zrobiło się sztuczne. Chyba, że taki miałeś cel.... RE: TSM - No Room For Joy - Ann Hope - 11.01.2016 Hmm.. coś pomiędzy Bondem , Mission Impossible i Alicją z krainy czarów. Coś gdzieś dzwoni, ale na której dzwonnicy..nie wiadomo. Myślę, że miałeś dobrą koncepcję, ale gdzieś uciekła po drodze RE: TSM - No Room For Joy - Tomasz Karaban - 12.01.2016 Mnie jakoś zbytnio nie urzekł klimat, ale w końcu usłyszałem jakąś melodie (i to całkiem niezłą) z tego powodu że to drugi utwór na forum w którym słyszę niezłą melodię daję 4/5 |