MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Offtop (https://musicproducers.pl/forum-offtop)
+---- Dział: Dyskusje (https://musicproducers.pl/forum-dyskusje)
+---- Wątek: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? (/temat-jaki-macie-stosunek-do-tworzenia-dzwiekow)

Strony: 1 2


Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Foortic - 13.02.2016

Witajcie :D jako że zdążyłem już co nieco poznać to forum jak i was forumowiczów to postanowiłem że zapytam was o to jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków do swoich utworów... Jakie ma to dla was znaczenie? Jest to dla was podstawą przy robieniu nowego "hita" czy służy jako alternatywa, wtedy gdy w swojej bibliotece presetów nie możecie znaleźć tego "wymarzonego"?
Ja osobiście nie wiem czemu ale nie lubię korzystać z presetów... Jakoś nie czuje satysfakcji gdy użyje gotowca....
Mimo że dźwięk który sobie gdzieś tam wykręce będzie brzmiał podobnie do jakiegoś presetu, to daje mi to dużo radochy... Poczucie satysfakcji że poprostu to umiem i to robię...
Ogólnie jak zacznę jakiś projekt to chyba wszystkie dźwięki kręcę od podstaw oprócz perkusji.... Ale to niebawem się zmieni...

A więc jak to jest u was krecicie dźwięki od Inita czy przerabiacie gotowe presety... A może jedziecie na gotowcach?
Czy może znajdą się i tacy co robią swoje dźwięki, perkusje i fx'y?
A może są i tacy co na gotowych loopach cisną...
Jak to u was jest? :D
Z góry dziękuję wszystkim za komentarze i przede wszystkim za uwagę :D
Pozdroo :D


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - OProject - 13.02.2016

Bez tworzenia dźwięków dla mnie nie ma muzyki elektronicznej ;)
Sam nie używam sampli, presetów, loopów czy innych gotowców, czasem jak zrobię jakiś luźny projekt czy maszap/remix to wtedy używam (zrobilem 2 albo 3 takie xd)
Wszystko kręce sam, lubie sounddesign choć czasem to bardzo irytuje, trzeba tworzyć brzmienie a potem jeszcze robić miks, a wiadomo więcej roboty to i więcej nie wychodzi :D
Perke sobie robie z drummaszyn, oczywiscie je tak obrabiam że brzmią inaczej xd
Większość moich utworów jest kręcona przeze mnie w 100%

I wiadomo jestem jednym z niewielu producentów nie używających w ogóle sampli, ludzie lubią jednak posłuchać ten sam dobry oklepany kick czy bass niż jakiś nowy dzwięk :D
Sam też takie lubie, choć teraz już szybko to wyłapuje i zawsze to jakiś mały minus dla twórcy ;)

Takie jechanie na gotowcach jest dla mnie mało ambitne, a kradnięcie motywów, melodii itp to już w ogóle "na potępienie" zasługuje xd


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Zirds - 13.02.2016

Uwielbiam tworzyć dźwięki i potem je łączyć. U mnie muszą dźwięki w aranżacji wszystkie do siebie pasować. Dlatego także jestem fanem instrumentów sprzętowych. Nie gapiąc się w monitor, zacząć od nowa kręcąc gałkami w syntezatorze. Kręcąc można na spontanie nagrać cały utwór.


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Arytmica - 13.02.2016

Ja, sam posiadam tysiące presetów do rożnych wtyczek :) 99% z nich dostałem co prawda od znajomych, którzy nie mogą bez nich żyć, ale przyznam się, że czasami, poniekąd z nich korzystam, natomiast sprawa nie jest tak prosta. Wielu ludzi na tym forum ma różne podejście i różne pojęcie na temat muzyki i jakoś śmiesznie i w bardzo ograniczony sposób bronią swoich wartości. Kiedy drąży się X lat 1 gatunek i jest się zamkniętym na inne, można sobie pozwolić na dłubanie w syntezatorach i szlifowanie śmiesznych dźwięków do perfekcji. Sam robię w wielu gatunkach i mimo tego, że nie używam żywcem wklejonych presetów, a głównie się na nich wzoruje, to uważam, że niema w nich nic złego kiedy mamy zamiar stożyć utwór w danym gatunku, o danych standardach brzmieniowych. To tak jak z samochodami. Nie każdy kierowca musi wiedzieć wszystko na temat budowy silnika, co nie znaczy, że ma prawo nie wiedzieć czy jeździ dieslem czy benzyniakiem :) Ps. moim zdaniem nie sztuką jest zrobić kawałek, który jest mieszanką wszystkiego lub niczego, wyróżnia się i nazwać to "mój styl". Znacznie większą sztuką, jest wdrążenie się w nurt, który nie został stożony przez nas. W tym wypadku wychodzą na ratunek presety :)


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Knifeman - 13.02.2016

Zwykle szukam presetu który najbardziej by odpowiadał temu czego szukam i modyfikuję go na moje potrzeby, zwykle zachodzę zdecydowanie zbyt daleko nawet gdy dźwięk jest bliski ideałowi (a ciekawe jak zabrzmi gdy zmienię to to i to, a może zmienię fale na drugim oscylatorze itd). Bywa ze kręcę z przysłowiowego inta gdy mnie coś najdzie. Przy perkusji idę niestety na łatwiznę, nie mam do tego ani wiedzy ani umiejętności ani chęci. perkusja to wyłącznie layering i obróbka sampli, niekoniecznie perkusyjnych. Kicki tylko własne ze względu na specyfikę gatunku. Fxy to po połowie synteza (żmudna praca i mało zadowalające efekty) lub znów obróbka jakichkolwiek sampli. O wiele bardziej wolałbym pracować na samplach niż na syntezatorach, daje mi to więcej frajdy, ale syntezatory to brak jakichkolwiek ograniczeń i mam już nawyk ich używania. Loopów nie używam ale wiem że niektórzy potrafią wycisnąć z nich cuda na kiju.

Czyste i niemodyfikowane presety i loopy są dobre do szkiców i inspiracji ale szkoda mi na to czasu, wolę od razu przejść do właściwej pracy. Mogą tez pełnić funkcje bocznych kółek przy nauce jazdy w dawie ale kiedyś trzeba je odczepić.


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Foortic - 13.02.2016

(13.02.2016, 23:38)Arytmica napisał(a): Ja, sam posiadam tysiące presetów do rożnych wtyczek :) 99% z nich dostałem co prawda od znajomych, którzy nie mogą bez nich żyć, ale przyznam się, że czasami, poniekąd z nich korzystam, natomiast sprawa nie jest tak prosta. Wielu ludzi na tym forum ma różne podejście i różne pojęcie na temat muzyki i jakoś śmiesznie i w bardzo ograniczony sposób bronią swoich wartości. Kiedy drąży się X lat 1 gatunek i jest się zamkniętym na inne, można sobie pozwolić na dłubanie w syntezatorach i szlifowanie śmiesznych dźwięków do perfekcji. Sam robię w wielu gatunkach i mimo tego, że nie używam żywcem wklejonych presetów, a głównie się na nich wzoruje, to uważam, że niema w nich nic złego kiedy mamy zamiar stożyć utwór w danym gatunku, o danych standardach brzmieniowych. To tak jak z samochodami. Nie każdy kierowca musi wiedzieć wszystko na temat budowy silnika, co nie znaczy, że ma prawo nie wiedzieć czy jeździ dieslem czy benzyniakiem :) Ps. moim zdaniem nie sztuką jest zrobić kawałek, który jest mieszanką wszystkiego lub niczego, wyróżnia się i nazwać to "mój styl". Znacznie większą sztuką, jest wdrążenie się w nurt, który nie został stożony przez nas. W tym wypadku wychodzą na ratunek presety :)
No tak korzystanie z presetów to nic złego, absolutnie tak nie uważam... Poprostu nie przepadam za korzystaniem z nich... Jednak każdy ma swoje zdanie i nie mam zamiaru nikomu narzucać swojego :D ;)


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - KBK - 13.02.2016

U mnie jest tak, że mój instrument posiada zestawy gotowych pojedynczych przebiegów oscylatorów(Waveform-y), same oscylatory bądź gotowe zestawy brzmień (Patch-e) składające się z maksymalnie czterech różnych przebiegów. W zależności od potrzeby tworzę odpowiednie przebiegi (trójkąt, sinusoida, prostokąt), łączę zainstalowane już przebiegi ze sobą i poddaje filtrami, bądź przerabiam standardowe zestawy brzmień, których jest masa a ich przeróbka opiera się na zmianie parametrów oscylatorów i filtrów. Staram się zawsze w jakimś stopniu w każdej piosence zmieniać brzmienia, czasami minimalne zmiany dają nieoczekiwanie inny efekt. Bardzo często korzystam z filtra LFO.

Jedyna barwa, której w większym stopniu nie ruszam to bas.


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - ProCkers - 14.02.2016

U mnie jest różnie, czasem kręcę dźwięk od initu, czasem korzystam z gotowego presetu jeśli mi pasuje do utworu :) Zależy to głównie od tego czy mi się w danej chwili chce kręcić czy lecieć na "łatwiznę", nie ukrywam że jestem dosyć leniwy :D Używane presety i tak staram się przerabiać w jakimś stopniu :)

I tak najważniejszą rzeczą u mnie jest layering. A wygląda to mniej więcej tak że główny dźwięk jest z presetu(choć nie jest to regułą), a supporty do niego są kręcone ręcznie co nadaję mu oryginalny charakter :) Przy leadach w dropie czy supersawach albo chordach w breaku poniżej 3 layerów chyba nigdy nie schodzę :)

Ogółem używanie presetów nie uważam za złe, choć polecam nauczyć się kręcić własne dźwięki bo daje to mega frajdę(zwłaszcza jeśli uda się osiągnąć to co się chciało :D )


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Luke303 - 14.02.2016

Ja prawie każdy projekt zaczynam w Reasonie czyli tym słynnym DAWie pozbawionym VST. Zdążyłem poznać jego pokładowe instrumenty i teraz wykręcanie własnych brzmień to wielka radocha. Myślę, że nawet jeśli korzysta się z VST których na rynku jest mnóstwo najlepiej wybrać kilka i nauczyć się dokładnie ich struktury. W momencie w którym zaczynasz przeglądać gotowe presety bo coś trzeba jeszcze dodać - najlepiej wybrać się na spacer bo to znak, że trzeba zregenerować kreatywność :)


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - aqmoolator - 14.02.2016

Ja bym nie przesadzał z tym "kręceniem". To co nam może się wydawać wyjątkowe, co pochłonęło nam mnóstwo czasu, bo szukaliśmy jakiegoś szlifu, czegoś co naszym zdaniem jest niepowtarzalne dla przeciętnego słuchacza nie ma aż takiego znaczenia. Większość i tak nie usłyszy różnicy między tym a innym kickiem czy basem. Oczywiście są sytuacje gdy wykręci się wyjątkową barwę a ona wejdzie później do kanonu i na długo zagości w podobnych produkcjach, ale .. nam się to raczej nie uda :)
Tworząc w określonym gatunku trzeba się do pewnego stopnia trzymać schematu, więc i barwy siłą rzeczy będą sobie co najmniej podobne. Co z tego, że będę siedział pół dnia nad basem jak w końcowym efekcie nie będzie się różnił od jakiegoś presetu typowego dla gatunku i użytego instrumentu? Jak to na przykład w muzyce elektronicznej z basami typu moog bywa.
Są ich w końcu dziesiątki tysięcy na setek instrumentów.
Osobiście podpieram się zykle gotowymi barwami. W miarę tworzenia kawałka zaczynam przy nich dłubać; a to zmieniając ich ustawienia, a to łącząc kilka barw w jedną albo dodając efekty, które sprawią, że zabrzmi to tak jak sobie wymarzyłem. Korzystam z sampli perkusyjnych, a samą perkę układam w FL z klocków, albo korzystam z jakiejś drum maszyny. Nie mam schematu w tym działaniu a wszystko po prostu dzieje się w trakcie.
Sami wiecie jak to jest kiedy się eNty raz słucha swojej roboty i poprawia i słucha i poprawia;)
W każdym razie mam swoje ulubione przyzwyczajenia i "sztuczki" w czasie tworzenia, więc od pewnych powtórzeń i podobieństw się nie ucieknie.


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Arytmica - 14.02.2016

(14.02.2016, 7:09)aqmoolator napisał(a): (...)
Tworząc w określonym gatunku trzeba się do pewnego stopnia trzymać schematu, więc i barwy siłą rzeczy będą sobie co najmniej podobne. Co z tego, że będę siedział pół dnia nad basem jak w końcowym efekcie nie będzie się różnił od jakiegoś presetu typowego dla gatunku i użytego instrumentu? (...)

Dokładnie. Nie rozumiem tutaj podejścia tych, którzy tworzą jakiś dźwięk na wzór innego przez cały dzień i dla (chyba tylko i wyłącznie) własnej satysfakcji. Znam ludzi, którzy zajebiście robią mix, a mają 2 lewe ręce do syntezatorów i gdyby nie presety, to rzucili by całą muzę dawno temu. Z drugiej jednak strony, osoba która nie potrafi chociaż w małym stopniu "ingerować" w dźwięk, których chce się posługiwać, powinna (moim zdaniem) zakuć przynajmniej podstawy działania syntezatorów, bo presety ZAWSZE trzeba dostosować do konkretnego utworu.
(14.02.2016, 2:18)ProCkers napisał(a): (...)
I tak najważniejszą rzeczą u mnie jest layering. A wygląda to mniej więcej tak że główny dźwięk jest z presetu(choć nie jest to regułą), a supporty do niego są kręcone ręcznie co nadaję mu oryginalny charakter :) (...)

Pod tym też chętnie się podpiszę :)

W kawałkach EDM'owych praktycznie zawsze korzystam z dokładnie takiej samej techniki. 2-3 warstw, z czego 1 dźwięk, taki MAIN LEAD to najczęściej preset a reszta, tak jak napisał ProCkers, supporty kręcone własnoręcznie. Ta technika jest bardzo fajnym kompromisem między zastosowaniem dźwięków gotowych (stworzonych często pod standardy jakiegoś gatunku), a naszymi umiejętnościami, z których korzystamy po to, aby nadać ten właściwy wydźwięk po przez layering.



Post pod postem, łączę
Loco



RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Foortic - 14.02.2016

Dziękuję serdecznie wszystkim za odpowiedzi... :D
Bardzo mi miło że poświęciliście swój czas na pisanie jak to jest u was pisząc takie dość obszerne wypowiedzi...
Jeszcze raz dziękuję i czekam na kolejne wasze wypowiedzi :D
Pozdrawiam wszystkich :D ;)


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Recoil83 - 14.02.2016

Ja nie potrafię żyć bez samplera, zaklinam się żeby go używać jak najmniej, ale na końcu i tak to robię bo można z beknięcia zrobić całą symfonię. A że używam NI Kore 2 mogę modyfikować dźwięki praktycznie bez końca stworzyłem już ponad 43000 presetów i nadal tworzę nowe. Pozdrawiam <slucham>


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Foortic - 14.02.2016

(14.02.2016, 12:43)Recoil83 napisał(a): Ja nie potrafię żyć bez samplera, zaklinam się żeby go używać jak najmniej, ale na końcu i tak to robię bo można z beknięcia zrobić całą symfonię. A że używam NI Kore 2 mogę modyfikować dźwięki praktycznie bez końca stworzyłem już ponad 43000 presetów i nadal tworzę nowe. Pozdrawiam <slucham>
43000? Chłopie ileś Ty nad tym siedział? :D
Ale mimo wszystko powodzenia w tworzeniu nowych :D


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Recoil83 - 14.02.2016

(14.02.2016, 12:47)Foortic napisał(a):
(14.02.2016, 12:43)Recoil83 napisał(a): Ja nie potrafię żyć bez samplera, zaklinam się żeby go używać jak najmniej, ale na końcu i tak to robię bo można z beknięcia zrobić całą symfonię. A że używam NI Kore 2 mogę modyfikować dźwięki praktycznie bez końca stworzyłem już ponad 43000 presetów i nadal tworzę nowe. Pozdrawiam <slucham>
43000? Chłopie ileś Ty nad tym siedział? :D
Ale mimo wszystko powodzenia w tworzeniu nowych :D

Masę czasu, ale było warto dodam tylko że mam 5765 różnych efektów w Kore 2, tam można tworzyć z praktycznie każdej wtyczki tzw. Kore sounds, mogę przekształcać dźwięk w 8 płaszczyznach i przypisać poszczególne parametry do kontrolera Kore 2, to jest proste jak budowa cepa a możliwości kosmiczne, nie mogę tylko wybaczyć Native Instruments że mnie zostawili bez wsparcia na rzecz Maschine która nie może się równać z Kore 2 tzw. super instrumentem.


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Loco - 14.02.2016

Osobiście brzmienia to dla mnie podstawa. Oczywiście zaczynam od stworzenia kompozycji, później przechodzę do brzmień. Posiadam swoją autorską bibliotekę kilkudziesięciu brzmień do synth1 z których często korzystam, lecz nigdy w takiej samej postaci jak mam ja zapisaną, zawsze dostosowuje je do konkretnego utworu. Mimo częstego korzystania z brzmień typu supersaw lub tym podobnych, nigdy nie zapisuję jako gotowców. W każdym utworze robię je od zera, dodaje to unikalności oraz zawsze można wymyślać coś nowego przy okazji. Często gdy nie mam pomysłów siadam do programu i tworze różne brzmienia i wtedy piszę melodie pod dźwięk, a nie dźwięki pod melodie. Jest to bardzo dobry sposób na brak pomysłów oraz nudę. Ciekawą również opcją rozwijania swoich umiejętności jest korzystanie z darmowych synthów, uzyskiwanie brzmień jak z tych "profesjonalnych"
W sumie cała zabawa z muzyką z komputera na tym polega. Na tworzeniu czegoś z niczego, niepowtarzalnego.


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Revnotes - 15.02.2016

Presety są dla mnie przede wszystkim kopalnią inspiracji. Nierzadko, gdy uruchamiam syntezator, tak na prawdę nie mam pomysłu na konkretne brzmienie. W takiej sytuacji sprawdzam kilkanaście dostępnych ustawień i w głowie natychmiast pojawia się nowy koncept. Następnie wracam do init'a lub modyfikuję bieżący preset, tak aby zaaplikować do już istniejącego brzmienia nieco unikalności, po prostu więcej siebie.

Do budowy perkusji wykorzystuję pokaźną kolekcję sampli, mam na myśli tzw. one-shot'y. Zdecydowanie przyspiesza to moją pracę, a ponieważ nie korzystam z loop'ów, nie mam również obaw, że najdę u kogoś identyczną pętlę. Własna perkusja z syntezatora? Do tej pory nie miałem takich zapędów, no może za wyjątkiem konkursów, które polegały na przygotowaniu utworu wyłącznie z użyciem wtyczki 3xOsc. Jednak nie był to sound design zbyt wysokich lotów.

Ogólnie rzecz biorąc popieram ułatwianie sobie życia, czas jest bardzo cenny, ale to wszystko z zachowaniem tworzenia muzyki jako formy sztuki. Produkcja masowa "kopiuj-wklej wszystko, co tylko można", zupełnie mnie nie przekonuje, bo produkt ostateczny po prostu łudząco przypomina już istniejące, a w tej branży rynek bardzo szybko potrafi się nasycić. Niestety, ja również szybko się nudzę.


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Shizzlematic - 15.02.2016

Naprawdę różnie. Jeżeli w bibliotece mam jakiś dany dźwięk, który wiem, że chce użyć i brzmi tak jak ja tego chce, to używam presetu. Jeżeli coś mi z nim nie pasuje, a to częstszy przypadek, to na podstawie tego już wybranego presetu modyfikuje go pod swoje potrzeby. Jeżeli żadna z tych opcji nie pasuje to tworze go sam ;P

Jakoś nie mam na to zasady. Używanie presetów na pewno jest pomocne. Jeżeli za coś płacisz, masz to co chcesz to czemu by tego nie użyć? Nie lubie tracić czasu na kręcenie drugiego takiego samego dźwięku. Presety mogą także w jakimś stopniu pobudzić twoją kreatywność. Nie raz jest tak, że przeglądając je trafie na tej jeden dźwięk, na podstawie którego mogę zbudować cały utwór, gdzie czasem kręcisz coś i okazuje się to być niewypałem, czy tam do niczego ci nie pasuje, itp ;P


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - doublesi123 - 15.02.2016

Kurcze tak wiele tu ciekawych wypowiedzi że ciężko coś dodać i ująć.Ja osobiście jestem wielkim fanem grania na synthcie w realu,poprostu lubię sobie pobrzędolić,wtedy właśnie wpadam na melodie które prowadzą w moich kawałkach,gdybym był bogatym człowiekiem, napewno posiadałbym kilka drogich egzęplarzy,moim zdaniem moc muzyki klubowej czy elektronicznej kryje się w takim właśnie sprzęcie jak Roland jp 8000 czy nowszy sprzęt np Korg m3 itp,naprawdę jest to nie ukrywajmy drogie hobby,no ale dziś panowie mamy zaawansowane vst których dość sporo można ściągnąć z sieci i klawiatury sterujące midi.Tęż na nich właśnie tworze,czasem coś kręce od zera czasem przerobię gotowca na zupełnie inne brzmienie bo tak też się da...ale nie ukrywam że moim zdaniem żadna wtyka nie zastąpi dobrego pudła to jeszcze nie ta technologia.....


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - In-Tegral - 16.02.2016

Ja żadnego stosunku z dźwiękami nie uprawiam Ale lubię czasem złapać za jakieś knoby, coś pokombinować aż powstaną jakieś ciekawe brzmienia, screamy czy coś, na niektórych efektach lubię mieć 100% wet. To uzależnia...
PS. Post od 18+