MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Offtop (https://musicproducers.pl/forum-offtop)
+---- Dział: Dyskusje (https://musicproducers.pl/forum-dyskusje)
+---- Wątek: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? (/temat-jaki-macie-stosunek-do-tworzenia-dzwiekow)

Strony: 1 2


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Foortic - 16.02.2016

(16.02.2016, 1:21)In-Tegral napisał(a): PS. Post od 18+
Czemu tak sądzisz? :D :P


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Zirds - 16.02.2016

<facepalm>


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - lovetrance01 - 22.02.2016

Z używaniem presetów jest jak z sikaniem pod prysznicem. Nie każdy się przyzna, ale każdy to robi. Po prostu jeden częściej, inny rzadziej.


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - OProject - 22.02.2016

(22.02.2016, 23:29)lovetrance01 napisał(a): Z używaniem presetów jest jak z sikaniem pod prysznicem. Nie każdy się nie przyzna, ale każdy to robi. Po prostu jeden częściej, inny rzadziej.

A trzeci w ogóle tak jak ja :P Zresztą do muzyki jaką tworze nie ma prawie presetów, a parę różnych gatunków próbowałem xd

Ja bym porównał używanie gotowców do gotowania... zrobisz sos spaghetti ze słoika i może będzie "dobry" ale nie uczyni cie to dobrym kucharzem xd
Chociaż z muzyką jest tak że idąc na łatwiznę osiągasz lepsze rezultaty, ale jak dla mnie jest to po prostu "słabe" xd


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Foortic - 23.02.2016

(22.02.2016, 23:29)lovetrance01 napisał(a): Z używaniem presetów jest jak z sikaniem pod prysznicem. Nie każdy się przyzna, ale każdy to robi. Po prostu jeden częściej, inny rzadziej.

A co jeżeli ktoś ma wannę?

Myślę że to trochę niebezpieczne porównanie... Oldi dobrze porównał używanie presetów do sosu ze słoiczka...
Niby dobrze smakuje ale to nie to samo co wlasnoreczna robota...
Jedni się tym przejmują i próbują dążyć do tego aby w ich "daniach" było jak najwięcej serca i wysiłku włożonego w przygotowanie i dopracowanie owego arcydzieła...
A inni dążą do tego aby szybciej i do przodu po następny interes... Tym razem po dżem jagodowy... :D xD


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Chester - 23.03.2016

Ja osobiście lubię odtwarzać dzięki, nie tyle robić coś od podstaw, co odtworzyć coś co mi się spodoba, tak a la follow up :)


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - clavia - 3.05.2021

Ja poza perkusją tworzę swoje barwy. Uważam, że świetne są barwy zrobione przez innych, ale warto popracować nad swoimi bo to uczy i mamy unikalne nasze brzmienie.


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - Ektoras - 23.06.2021

Mam małe doświadczenie w produkcji muzyki, ale spore życiowe:) Słucham bardzo dużo głównego nurtu, dance, trap, pop, i ogólnie muzyki elektronicznej, która z powodzeniem może polecieć w Esce, czy Rmf Maxx i patrząc na filmy jak powstawały takie kawałki producenci nie mają żadnych problemów z korzystaniem z gotowców.
Można się skupiać na detalach i próbować wyważać otwarte drzwi, albo skorzystać z wiedzy i doświadczenia osób które zjadły zęby na muzyce. Większość odbiorców i tak nie dostrzeże różnicy i z pewnością nie będzie miała za złe, że twórca użył gotowca:) A czasem można stracić początkową twórczą energię i fajny pomysł w poszukiwaniu perfekcyjnego brzmienia. I tak najważniejszy jest efekt końcowy, i nie ma złej drogi do celu.


RE: Jaki macie stosunek do tworzenia dźwięków? - FL FAN - 26.05.2023

Tworzenie własnych dźwięków od "init" daje może nie tyle jakąś satysfakcję, bo to nie są jakieś super tajemne umiejętności, ale daje pewną swobodę. Dziś jednak nikt nie ma czasu i ochoty uczyć się o filtrach, obwiedniach czy innych fantasmagoriach jak oni to teraz nazywają. Myślę, że eksperiencje te są całkiem niezłym pokazem niekończących się tak naprawdę kreacyjnych możliwości zabawy z syntezą dźwięku i olbrzymią, a przy tym niebywale odkrywczą fazą zdobywania wiedzy i teorii, a także testowania cierpliwości i zaangażowania. Na koniec sprowadza się to po prostu do żmudnej nauki metodami prób i błędów, robienia notatek, zapamiętywania, kojarzenia i odkrywania własnych zdolności. Z czasem 10 - 20 i więcej lat to już powszednieje i traci ten smak z czasów gdy "zaczynaliśmy" ale całe życie się uczymy i nie ma nikogo kto wie wszystko i używa wszystkiego wiec coś tam zawsze jeszcze do pochłonięcia będzie. No a skoro tak już po 20 latach potrafisz sam wykręcić wszystkie dźwięki jakie są i te które nie są ogólnie dostępne, to po co marnować czas na robienie tego. Zapisz presety i z nich korzystaj w przyszłości modyfikując bądź nie. Można też korzystać z już zapisanych fabrycznie - po coś one tam chyba są. Odbiorców pewnie mało to obchodzi jak co zostało uzyskane.