MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
ELECTRONICA TSM - First track after break without cover - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: ELECTRONICA TSM - First track after break without cover (/temat-electronica-tsm-first-track-after-break-without-cover)



TSM - First track after break without cover - qnebra - 17.04.2016



Biedny sound design, tragiczny miks, makabryczne melodie, kiepska harmonia. Zapraszam.


RE: TSM - First track after break without cover - Abigail Noises - 17.04.2016

Faktycznie sound design jest dość ubogi – ale czy to źle? Niekoniecznie. To co najbardziej mi się podoba to ''czarne smyki'' w backgroundzie – są dość niepokojące i napawają sporą dozą smutku – zresztą melo także. Wiem, że dążysz do tego aby kawałki były raczej z tych ''ciemnych'' – no i to się Ci udało. Jest skromnie, nostalgicznie a przede wszystkim czuć ten smutek – nie wiem, jak po stracie kogoś, czegoś ważnego... Końcówka to już depresja na całego... Z technicznego punktu to kawałek jest za cichy – potrzeba by było jakiejś saturacji instrumentów, podbicia całości w EQ, dobra kompresja, może delikatny clipping... Po prostu aby ta krótka smutna historia bardziej wchodziła w serce. Daje 4/5 bo jako demo jest spory potencjał.

Bardzo emocjonalny kawałek.


RE: TSM - First track after break without cover - Zirds - 17.04.2016

Na czym się wzorowałeś? Początek utworu normalnie.. mam to na końcu języka. Utwór całkiem spoko. Lubię te Twoje spokojne, minimalistyczne utwory. Coś innego niż to co inni w okół dają i nie tak pompatyczne i nie wyniosłe jak inne instrumentale.
Zgodzę się z Adamem, że utwór jest za cicho, ale w sumie nie robiłbym żadnych elementów na kompresji czy EQ albo saturacji, a po prostu wyrównałbym wszystko do -1dB na Masterze. :)


RE: TSM - First track after break without cover - qnebra - 17.04.2016

Przyznam, że głośności nie dawałem w tym tracku zbyt wielkiej. O ile pamiętam, to ma on jakieś -6 dB na master.


RE: TSM - First track after break without cover - In-Tegral - 18.04.2016

Całość ogółem spoko, zrobiłbym parę rzeczy inaczej, jak ściszył pady i zamiast jakiegoś bassiwa pod piano rzuciłbym po prostu dolne noty na piano i oczywiście jakiś reverb na to ale to ja... Całość oceniam na 4 za emocje, które wzbudza ten traczek.


RE: TSM - First track after break without cover - fonque - 18.04.2016

Ja bym tutaj dał nie wiem hmm jakiegoś głębszego basu? Chodzi mi o coś co nada głębię utworowi. Piano jest dość wyraźne, ale brakuje mi czegoś (może kompresji). Ja to podciągam zaraz pod soundtracki, ale posłuchaj sobie cokolwiek Hansa Zimmera.. Tutaj chyba brakuje trochę EQ pomiędzy dźwiękami.. Ale to moja wizja, może Ty to widzisz inaczej. Czekam na efekt końcowy.
Powodzenia !!


RE: TSM - First track after break without cover - qnebra - 18.04.2016

Zrobiłem sobie utwór by sprawdzić, czy nie zapomniałem co i jak po przerwie. Tylko taki był cel, niemniej mogę go skończyć.