MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
PROG. Martin - Acid Trance - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: PROG. Martin - Acid Trance (/temat-progressive-martin-acid-trance)



Martin - Acid Trance - Martin - 22.04.2016

Tym razem Acid Trance. Zapraszam do odsłuchu i z chęcią wysłucham krytyki :)




RE: Martin - Acid Trance - OProject - 22.04.2016

Wchodzę na musicproducers a tam Acid Trance szok... ale zobaczymy... xd

No jest kwas... choć jak dla mnie słabo go słychać coś, musisz dać albo distortion albo popracować EQ.
Perkusji tj. hatów prawie w ogóle nie słychać, strasznie ciemne są a przypominam ze jak na tamte lata nieraz open hihat grał na głośności równej kickowi xd
Bass się zlewa z kickiem który jest słabo słyszalny, całość miksu nie jest klarowna, musisz popracować nad separacją.
Całość wzbogaciłeś o stare sample wokali, są dobre ale ograne w wielu produkcjach.
W 2:24 te przejście wypadało by jakoś lepiej zrobić ;)
2:50 oba sample wokali mają zbyt wielką różnicę głośności, za mało pogłosów.
Brakuje tu jakiegoś snare rolla przed dropem (albo go nie słychać xd)
Perka raz gra za cicho i ciemno raz sie wybija (to loopy?) :P
Melodia i synth (z sidechainem?) dobry choć brzmi lekko, jakby to powiedzieć nowocześnie xd
5:00 wyjście z mainparta beznadziejne, outro wgl. nie ma, musisz to wydłużyć... że o tym wokalu na końcu "STOP" nie wspomnę hehe xd
W breaku mógłbyś dać taki wysoki string popularny w tych czasach :)

Musisz popracować EQ, nie wiem czy nie przesadziłeś z kompresja sumy, i sporo tez pracy z poziomami głośności ( to tyczy się zwłaszcza wokali)
Jeżeli chodzi o patterny 303 to brzmią dobrze, do tańca porwą ;) (na czym robiłeś? bo zakładam ze je robiłeś xd)

Całość robi wrażenie mocno nie dopracowanego utworu, pod względem miksu musisz sporo posiedzieć... ja bardzo chętnie posłucham go w lepszej wersji ;)
Dostał byś dla mnie nawet 5 albo 6... ale obecnie kawałek na 3, choć ogromny plus ode mnie za coś w tym stylu :P
Spory potencjał, tylko weź sobie moje rady do serca... ;)
Jakbyś dał download to lepiej bym ocenił miks.
Piona! 303 :D


RE: Martin - Acid Trance - Martin - 22.04.2016

Dziękuje ci za poświęcony czas na komentarz. Jest dla mnie bardzo cenny, bo poza głośnością hihatow miałem identyczne obiekcje do kawałka. Znaczy to ze moje slyszenie nie odbiega jednak zbytnio od normy :D i ze nie odplynalem jeszcze całkowicie w kosmos :)

Odpowiadając na pytania, to patterny acidowe oczywiście były robione pod ten numer (Rebirth). Podstawowa perką byla wbijana z palca (BD, Ride, urozmaicenia, etc na AKAI MPC). Generalnie wszystko oprócz trzech loopow i oldschoolowych wokali rzeźbione z palca. Mastering to podniesienie RMS o 8 dB w Sound Forge robione na kolanie. Projekt jest juz na tyle pokrzywiony i źle zmiksowany ze juz nie bede go poprawiał.

Przy okazji podziele sie taka refleksją, ze od jakiegoś czasu bujam sie w klimatach bardziej odklejonych od rzeczywistości. I pomyślałem ze pykne dla odtrutki jakąś prostą łupanine. Niestety jak widać po efektach okazała sie nie taka prosta. Tez uważam ze poległem na tym kawałku bo powrót do sztywnych zasad jest niełatwy kiedy na codzień bywasz w muzyce w której sam tworzysz zasady. Niemniej jednak zapowiadam ze jeszcze tu wrócę z dobrym acidem XD


RE: Martin - Acid Trance - KBK - 23.04.2016

Tak jak wspomiał OP, przydałyby się bardziej kwaskowe brzmienia :)
Początkowe party są ok, ale od 2:40 kawałek mnie niestety przestał cieszyć... stopa trochę za słaba jak na Acid Trance, ale pomysł miałeś do tego podjąłeś się zrobienia tego gatunku Trance'u, więc to na plus ;)


RE: Martin - Acid Trance - Shabboo Harper - 26.04.2016

Generalnie podoba mi się Twoja chęć kreacji "przestrzeni kwasu"- szczególnie we wstępie. Niektóre efektowne "wkręty" służą urozmaiceniu treści tematu. Jest dobre tempo; jest jakaś intensyfikacja ostrości brzmienia pośród, którego Beat próbuje się ("licho" :() wyróżnić. Mimo to do 2:20 "czuć" swoisty feeling; "nerw". Jednakże, potem jest już "gorzej"; wykreowana wcześniej quasi witalność lekko "traci swego ducha", jest zduszona i nieco, według mnie, przerysowana: Reverse (?), niepotrzebne fx'y wokalu (2:49, 4:27...); frapujące, przydługie wybicie z pierwotnie "narzuconej" dynamiki; "dzikie" Synth'y (4:13) i... niezbyt ładne przejścia 2:03; 2:37; 3;04. Outro... <hmm>. Martin, koncept zacny. Serio (!) ;) [Wszelkie techniczne spostrzeżenia OProject'a godne uwagi...]