MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
CHILL OUT Shadowfinder - Lizards, stars and fires - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: CHILL OUT Shadowfinder - Lizards, stars and fires (/temat-chill-out-shadowfinder-lizards-stars-and-fires)



Shadowfinder - Lizards, stars and fires - shadowfinder - 2.06.2016

Nie moge powiedziec ze ostatnio wena mi bardzo pomaga...ale w koncu po kilku miesiacach znowu cos mi sie udalo ukleic...dosc dlugo nad tym pracowalem wbrew pozorom...wiec ciekawy jestem opinii.

Przyznam sie tez ze ciezko mi jest powrocic do starej formy kiedy tworzylem srednio (dobry) utwor co miesiac...ach, gdzie te czasy...!

No nic, sluchajcie i komentujcie! Pozdrawiam.




RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - qnebra - 2.06.2016

Gatunek na całe szczęście dobrze wybrałeś, bo to takie relaksujące. Nie wiem po co ten sampel wiwatów i oklasków tłumku, lecz to uznamy za decyzję artystyczną Mr Shadow. Kompozycyjnie to jest solidne, coś tam sobie plumka i jakoś to tam jest w tle. Technicznie to nie jest źle (lepiej niż u mnie na 100%), a irytować to mogą pojedyncze elementy typu piszczący pad w tle, lecz to pewnie wina mojego słuchu Mr Shadow. Ogólnie mówiąc, dobre to.


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - PiotreX - 2.06.2016

To jest bardzo dobre! Zdecydowanie jeden z najciekawyszych utworów, jakie słyszałem na tym forum. Bez wahania i bez rozwodzenia się nad szczegółami daję 5! :)


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - Zirds - 2.06.2016

Za dużo się dzieje od 1 minuty. Te "kwaśne" dźwięki w tle plus dość mocno pogłosowane pianino i duża ilość talerzy, a potem wokal także z dużą ilością pogłosu tworzą straszną kakofonię. Według mnie za dużo tu wszystkiego i przez to brzmi całość jakby się zlewała.
Dobry pomysł, ale za mało separacji i za duży natłok pogłosów.

3/5


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - HunchBread - 2.06.2016

Cześć ;)

Jeśli miałeś długą przerwę, to gratuluję wzięcia się i dokończenia utworu.

Początek bardzo mi się spodobał, pianino z pogłosem wprowadzające fajny klimat. Na pewno w utworze nie można narzekać na nudę. Te cykanie w tle nieco mnie rozpraszało. W późniejszej części utworu tak jak wspomniał @Zirds pojawia się zdecydowanie za dużo elementów które nakładając się na siebie tworzą straszną papkę. Wydaje mi się, że utwór potrzebuje jeszcze trochę czasu na dopieszczenie.


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - L.G. - 3.06.2016

Jest to pierwszy Twój kawałek, który średnio mi podszedł. Prawdopodobnie przez to, że od 1:36 do 1:38 zrobiłeś niepotrzebne filtrowanie i wrażenie jest takie, jakby to były dwa inne utwory.
4/5
Pzdr.


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - Shabboo Harper - 4.06.2016

Tak jak jesteś bezspornie utalentowany (w kwestii kompozycji/aranżu); tak jesteś, pewnie, świadomy niedoskonałości miksu ^^. Deficyt czytelnej separacji; nieco donośny sample wokalu (który brzydko wchodzi w 1:43) plus "drobniutki" przesyt przeróżnych, "malowniczych" dźwięków w tle to "jedyne" minusy Twego utworu. Klimat zbliżony do produkcji Slowdive, Seefeel czy niesamowicie przestrzennie cudnych i oryginalnych muzycznych "pejzaży" Cocteau Twins (mimo silnego "tam" kobiecego pierwiastka w osobie Liz'y Fraser). Zgodzę się z Pawłem (HunchBread) - "dopieść" całość; zgodzę się z Luckiem (L.G.) - odnośnie odczucia "dwóch światów w jednym temacie". Jednakże, bez względu na powyższe spostrzeżenia, pozwolę sobie stwierdzić, iż Twój "Lizards, Stars And Fires" jest obiecujący. Klimat prima. Shadowfinder, w tej chwili, to jeden z moich (... potencjalnych) faworytów w MP. ;)


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - Alex fat - 4.06.2016

Poczatkowy haos , puzniej rasowy czil , dam 4 popraw poczatek i slij w swiat ;) pozdr


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - Shutara - 4.06.2016

Mocny plus za pomysł, natomiast wykonanie niestety ciągnie ocenę w dół. Muszę się zgodzić z opiniami Zirdsa i L.G. dotyczącymi zarówno pogłosu, niepotrzebnych wstawek oraz tego filtru, który brzmi jak początki mojej zabawy z konsolą DJską na domówce u kumpla XD
Ale tak na poważnie; gdyby nie te w.wym. elementy, które mnie nieco ubodły podczas odsłuchu, dałbym maksymalną ocenę. Tak to leci moim zdaniem zasłużone 4 :)


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - Recoil83 - 5.06.2016

Na perkusji pogłos brzmi bardzo dobrze, początkowe pianino brzmi jakby było gdzieś głęboko, podoba mi się efekt live który próbowałeś uzyskać tłumem w tle. Plus za wokal który pojawia się później, minus za zbyt proste zakończenie, mogło być więcej, ode mnie mocne 4.5.


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - Plague - 6.06.2016

Te oklaski w początkowej fazie utworu dodają takie poczucie, że kawałek grany jest na koncercie :) Czy to pasuje tutaj? Zdania mogą być podzielone. Najmocniejszą stroną utworu dla mnie niewątpliwie jest klimat, na który w dużej mierze pracuje ten mocny reverb. Muza do posłuchania przed snem :)
Pozdr.


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - D-evolve - 6.06.2016

fajny początek, na prawde urzekł mnie ten buil up. fajne rytmy i na prawde fajny pomysł/aranżacja, później nieco się pogubiłem od ilości tych fx'ów w tle ale i tak jest bardzo dobrze. świetna robota ^^


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - shadowfinder - 7.06.2016

Wszystkim bardzo serdecznie dziekuje za opinie! Mi osobiscie poglos nie przeszkadza, ale to moze byc kwestia monitorow (odsluch u kazdego moze byc inny, nie mam efektow DSP zeby sprawdzic ;-). Zgadzam sie w sumie z tym filtrowaniem - jakos nie mialem lepszego pomyslu na przejscie - ale gwarantuje - to nie dwa utwory rozne, od poczatku to miala byc calosc! ;-)

Ja osobiscie sie ciesze utworem bo ostatnio na prawde bardzo dlugo trwa az cos mi wyjdzie w miare...natomiast moze faktycznie troche za duzo wlozylem do utworu - przemysle jeszcze kwestie mixu/masteringu zeby zwiekszyc efekt seperacji, choc lubie taki "mur dzwieku", ale jestem swiadomy ze nie kazdemu sie to podoba - no i fakt, nie jestem najlepsza osoba do masteringu (choc mialem juz niezle recenzje nawet w tym zakresie...np...w "estradzie i studio" za moje 'Tiny frog can't sleep' dostalem maksymalna ocene za technike - i ten utwor powstal w dokladnie takich samych warunkach...ale coz, chyba troche nierowny jestem w tym :-)!

W kazdym razie nie bylo mnie przez ostatnie dni i bardzo sie ucieszylem ile osob mialo ochote posluchac moj utwor - to bardzo wazne dla mnie aktualnie. WIec jeszcze raz, wszystkim serdecznie dziekuje za czas poswiecony i pozyteczne uwagi!! :-)


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - OProject - 8.06.2016

Druga część utworu jest znacznie lepsza niż pierwsza, może to za sprawą wokalu (wokal był nagrywany specjalnie do tego utworu czy to jakiś gotowy? :))
Przejście na filtrze jak już każdy zdążył zauważyć nieciekawe, myślę że przejście na lo pass filtrze grało by lepiej, np. zostawiając któryś dźwięk bez filtra :P

Miks nie jest zły, ale separacje pewnie mógłbyś zrobić lepszą, jednak dla mnie brzmi wystarczająco "okej", bardziej skupiłbym się na przejściu i pierwszej części ;)
Niecałe 5, myślę ze to odpowiednia ocena xd


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - shadowfinder - 8.06.2016

Wokal jak najbardziej byl nagrywany specjalnie do tego utworu! Zawsze tak robie!


RE: Shadowfinder - Lizards, stars and fires - Stiopa - 14.06.2016

Ja Cię doskonale Piotrek rozumiem :) Wiem jak ciężko jest wrócić do ,,formy,, muzycznej po dłuższej przerwie. Zwłaszcza jak zostawia się takie kawałki jak Tiny Frog za sobą. Jest jak jest nie najlepiej i nie najgorzej. Można by jeszcze dopieścić intro z przejściem tak by ładnie to się skleiło. Jeśli chodzi o pogłosy to mi nie przeszkadzają, zważywszy, że miałeś ciekawsze pod tym względem kawałki.
Życzę dalszej owocnej pracy i Pozdro!