MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
ELECTRONICA Shabboo Harper - Walk Through Me - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: ELECTRONICA Shabboo Harper - Walk Through Me (/temat-electronica-shabboo-harper-walk-through-me)

Strony: 1 2


Shabboo Harper - Walk Through Me - Shabboo Harper - 25.11.2016

Dziś pragnę przybliżyć Wam utwór "Walk Through Me". To pierwszy singiel z mojej EP'ki "Stories". Proszę...





RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - ak47soundsystem - 25.11.2016

No żeby nie było, że zaglądam, słucham i nic nie napiszę.
To mi ćwieka zabiłaś...
Nie rozumiem tego / nie buja mnie...
Za dużo wysokich szelestów i duchów - męczą. Te 8-bitowce są out of tune
Sprawia wrażenie bałaganu w strukturze. Ja tej koncepcji nie ogarniam.
Dziwi mnie też skąd aż 2.6 tys odtworzeń na sc? Na tle pozostałych tracków z tej składanki, które mają czasem po 9 (dziewięć) wydaje się, że to powinno być wybitne dzieło... Jest wybitnie dziwne, to fakt


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - Mocade - 25.11.2016

Cholera, naprawdę trzeba lubić taki gatunek, przywodzi na myśl jakąś muzykę indoktrynacyjną. Pierwsze wrażenie to czysty chaos, słychać kliknięcia, bas, głosy, szarpnięcia.. nie wiadomo na czym się skupić, ale po jakimś czasie można doszukać się w tym wszystkim pewnej spójności. Przejrzałem wcześniej część twoich utworów, wygląda na to że twym głównym atutem jest głos i jego modulacja, niezwykle złożona swoją drogą, za co szacunek. Miks chyba jest dobry, ale kontent to unikat, choć bardziej na tle eksperymantalnym. Taka Chaos Enigma. Pozdrawiam.


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - Wasp - 25.11.2016

ale suuper klimat
te niskie kipiące kwadratowe synthy brzmi bardo nowocześnie, a te synthy podniesione kilka oktaw są trochę jak z chiptuneów. gdyby jeszcze zmienić snare z typowego na jakiś elektroniczny, to byłby total futurism.
Znasz może mojego kolegę Dephormatorium? on robił muzykę atonalną opierając się na syntezie granularnej. to są trochę podobne klimaty


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - niedzwiedz444 - 25.11.2016

Frapująca kompozycja wypełniona nadnaturalnymi bytami przybyłymi z dalekiej przyszłości... Coś tu jest bo słucham już czwarty raz... Najbardziej podoba mi się wszystko co dzieje się pod pozaświatowymi wokalami, jest tu klika bardzo ciekawych barw syntezatorowych. Nie potrafię wiele napisać ale jedno jest pewne - przestrzeń wokół nas nie jest pusta, co obrazuje ten niewątpliwie oryginalny utwór :). Pozdrawiam serdecznie.


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - qnebra - 25.11.2016

Dziwne to, wydaje się chaotyczne, lecz i całkiem dobrze się tego słucha. Można szczerze powiedzieć, że każdemu zabiłaś ćwieka w czaszce i nie wie co z tym robić. Właściwie dobrze, że tam jest jakiś zauważalny rytm i jakieś fragmenty melodii, bo wtedy to by była prawdziwa jazda. Tak to ucho i umysł ma chociaż jakiś punkt zaczepienia w tej panoramie schizofrenicznych wokali i chiptunowych synthów.


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - Cris - 25.11.2016

Nie wiem co tu napisać, dla mnie to chaos. Wychowany jestem w klasycznym ujęciu muzyki, a tu mam odgłos jakiejś hmm dziwnej cybernetycznej hali produkcyjnej. Powstrzymam się od oceny, bo generalnie nie mieści się to w ramach mojego pojęcia "muzyka" dla mnie to zbiór efektów dźwiękowych w jakimś tam porządku wpasowanych w bit.


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - Ixipe - 25.11.2016

Jeszcze nie dawno myślałem, że nie doczekam się twojej nowej produkcji. Odpaliłem forum i proszę, niespodzianka. Po kliknięciu play i kilku sekundach pomyślałem- Wasp-owi się spodoba :D Nie jest to mój gatunek, tzn, nie słucham takich rzeczy na co dzień. O czym szepczesz, kompletnie nie rozumiem, bo nie znam angielskiego. Początek co najmniej dziwny, ale wkręca. Masakrycznie psychodeliczny klimat, ale nie dziwię się tak jak ak47, dlaczego tyle odsłon. Nie wiem co, z kim, z czym zawarłaś pakt, czemu komu duszę sprzedałaś, że coś tak psychodelicznie zgliczowanego mrocznego się ludziom podoba.. przy drugiej części tego utworu przeszły mnie ciarki, a mam tak słuchając muzyki tylko wtedy gdy coś jest genialnie dobre. Tak więc z niecierpliwością czekam na więcej :)


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - chafer - 25.11.2016

Pierwsze wrażenie - ten utwór nie jest w Twoim stylu. Zwykle Twoje utwory mają coś w sobie - niezależnie od tego czy mi się podobają czy nie. Tym czymś jak się domyślasz jest klimat - coś nieuchwytnego, powstałego w procesie twórczym. Uwielbiam Twoje Sanctuary. Doceniam także Shut The Fuck Up, pomimo tego, że to nie moje klimaty.
Ten utwór jednak jest zbyt monotonny, zbyt oczywisty - owszem, pierwsze dźwięki są bardzo zaskakujące, ale mam wrażenie, że cały utwór jest oparty na tej jednej sztuczce. W dalszej części utworu zaskoczył mnie tylko dźwięk talerza w 3:02 , jest taki... z innej bajki. Widzę włożoną pracę, cieszą mnie nowe dźwięki, ale brakuje mi klimatu, zaskoczenia, odrobiny szaleństwa.


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - Zirds - 25.11.2016

Szczerze spodziewałem się czegoś innego od Ciebie Anno... Wiem, że lubisz brnąć w ciężkie, mroczne brzmienie, ale ten oto utwór, który zaprezentowałaś jest kupką różnych dźwięków sklejoną w jedną całość dającą przy tym bardzo dziwne chaotycznie następujące po sobie dźwięki tworzące muzykę. Ni to Glitchhop, ni IDM, "niwiadomoco"... Niestety nie podoba mi się, takie "sranie w dźwiękach".


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - OProject - 25.11.2016

Jest psychodelicznie, ja to bym widział zremixowany ten kawałek do psy trance/dark psy z szybkim i mocnym bitem :P było by ciekawie xd
Nie jest źle, taki styl, mi tak średnio pasuje, choć wyprodukowane dobrze ew. końcówka jakoś ciekawsza, miło się słuchało zwłaszcza w przerwie "wiązanki Mozarta" hehe


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - Shabboo Harper - 26.11.2016

Gentlemen,

ak47soundsystem:

Dziękuję Ci za komentarz...

Cytat:"To mi ćwieka zabiłaś... Nie rozumiem tego / nie buja mnie... (...) Ja tej koncepcji nie ogarniam".

Rozumiem. Szanuję Twoje odczucia...

Cytat:"Dziwi mnie też skąd aż 2.6 tys odtworzeń na sc?".

A mnie raduje... Prócz tej kompilacji, utwór jest częścią jeszcze dwóch kolejnych; jednakże tylko na SC w tej postaci jest możliwy do odsłuchu w pełnej wersji. Niewykluczone, iż takowy jest efekt odtworzeń... Nadto jestem w kilku grupach typu
"international collectives". Wspieramy się... Co do "reszty"? Jestem wdzięczna... ^^

Cytat:"... wydaje się, że to powinno być wybitne dzieło... Jest wybitnie dziwne, to fakt".

I już... ;)

Mocade:

Cytat:"Cholera, naprawdę trzeba lubić taki gatunek, przywodzi na myśl jakąś muzykę indoktrynacyjną. Pierwsze wrażenie to czysty chaos (...) ale po jakimś czasie można doszukać się w tym wszystkim pewnej spójności".

;D

Cytat:"twym głównym atutem jest głos i jego modulacja, niezwykle złożona swoją drogą, za co szacunek. Miks chyba jest dobry, ale kontent to unikat, choć bardziej na tleksperymantalnym. Taka Chaos Enigma. Pozdrawiam.".

Dziękuję Mocade za tak wnikliwy komentarz i zmyślne określenie klimatu mego utworu. Również Ciebie pozdrawiam z sympatią...

WaspXT:

Cytat:"ale suuper klimat"

Cieszę się, że podoba się Tobie. :)

Cytat:"(...) to byłby total futurism. Znasz może mojego kolegę Dephormatorium? on robił muzykę atonalną opierając się na syntezie granularnej. to są trochę podobne klimaty."

Wasp, ten projekt to właśnie eksperyment z "syntezą". Trafnie to dostrzegłeś... Dziękuję Ci; ślę Tobie ciepły uśmiech.

niedzwiedz444:

Cytat:"Frapująca kompozycja wypełniona nadnaturalnymi bytami przybyłymi z dalekiej przyszłości... Coś tu jest bo słucham już czwarty raz... Najbardziej podoba mi się wszystko co dzieje się pod pozaświatowymi wokalami, jest tu klika bardzo ciekawych
barw syntezatorowych. (...) Pozdrawiam serdecznie."

Pięknie dziękuję niedzwiedz444 za tak wyrafinowany w swej treści post. Delektuję się takowym... ;D Również Ciebie serdecznie pozdrawiam.

qnebra:

Cytat:"Dziwne to, wydaje się chaotyczne, lecz i całkiem dobrze się tego słucha. Można szczerze powiedzieć, że każdemu zabiłaś ćwieka w czaszce i nie wie co z tym robić. (...) w tej panoramie schizofrenicznych wokali i chiptunowych synthów."

Łukaszu, uprzejmie dziękuję Ci za poświęcony czas i przychylny komentarz. ^^

Cris:

Cytat:"Nie wiem co tu napisać, dla mnie to chaos. Wychowany jestem w klasycznym ujęciu muzyki, a tu mam odgłos jakiejś hmm dziwnej cybernetycznej hali produkcyjnej. (...) generalnie nie mieści się to w ramach mojego pojęcia "muzyka"...".

Przede wszystkim dziękuję Ci, że dostrzegłeś mój temat. To przyjemność... Cris, naturalnie jestem w pełni świadoma, iż nie jest to Twoja "estetyka"; tym bardziej cenię "wysiłek" włożony w odsłuch mego "chaosu"... ;)

Ixipe:

Cytat:"Jeszcze nie dawno myślałem, że nie doczekam się twojej nowej produkcji. Odpaliłem forum i proszę, niespodzianka."

To tylko kwestia czasu; pewnych zależności.

Cytat:"Masakrycznie psychodeliczny klimat (...). Nie wiem co, z kim, z czym zawarłaś pakt, czemu komu duszę sprzedałaś, że coś tak psychodelicznie zgliczowanego mrocznego się ludziom podoba.. przy drugiej części tego utworu przeszły mnie ciarki, a mam tak słuchając muzyki tylko wtedy gdy coś jest genialnie dobre."


Ochhh... Klimat "Walk Through Me" to finalny efekt ściśle intencjonalnego, złożonego Sound Design'u; niejednoznacznej liryki plus (ufam, że tak jest) swoistej interpretacji owej przez różnokształtnobarwne wokale... Mateuszu, serdecznie dziękuję Ci za tak uroczy komentarz.

Cytat:"Tak więc z niecierpliwością czekam na więcej :)".

Hmmm... Będzie. I promise... ;)

chafer:

Cytat:"Pierwsze wrażenie - ten utwór nie jest w Twoim stylu. Zwykle Twoje utwory mają coś w sobie (...) coś nieuchwytnego, powstałego w procesie twórczym. Uwielbiam Twoje Sanctuary. Doceniam także Shut The Fuck Up, pomimo tego, że to nie moje klimaty. Ten utwór jednak jest zbyt monotonny, zbyt oczywisty - owszem, pierwsze dźwięki są bardzo zaskakujące, ale mam wrażenie, że cały utwór jest oparty na tej jednej sztuczce. (...) Widzę włożoną pracę, cieszą mnie nowe dźwięki, ale brakuje mi klimatu, zaskoczenia, odrobiny szaleństwa".

Sławku, dziękuję Ci za tak szczegółowy; kilkuwątkowy komentarz... ^^
"De gustibus non est disputandum".

OProject:

Cytat:"Jest psychodelicznie, ja to bym widział zremixowany ten kawałek do psy trance/dark psy z szybkim i mocnym bitem :P było by ciekawie xD Nie jest źle, taki styl, mi tak średnio pasuje, choć wyprodukowane dobrze ew. końcówka jakoś ciekawsza, miło się słuchało...".

Oldie, dziękuję Ci za Twoje spostrzeżenie i... twórcze "wyczucie" (!); de facto utwór jest w trzech wersjach (jedna po części zbliżona do... Dark Psy); jednakże powyższa jest oficjalną. Ot, my freak... ;D Pozdrawiam Cię.

Lady


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - Plague - 26.11.2016

Ale schizowaty utwór :) Bardzo klimatyczny jak z horroru. Podoba mi się ten wpleciony wokal. Ogólnie klaustrofobiczny klimat, muza dla mnie bardziej jako ciekawostka, ciężka do codziennego słuchania, ale to wszystko bardzo oryginalnie brzmi.
Technicznie jest dobrze, brzmienia są odseparowane od siebie, co powoduje że każdy dźwięk występujący w utworze słychać wyraźnie.
"Ciężki" temat :)
Pozdrawiam.


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - RaNi/Works - 26.11.2016

Z jednej strony doceniam kunszt oraz staranie się o to by stworzyć cuś... niestandardowego,
Z drugiej jednak... no cóż... ciężko mi czegoś takiego słuchać tzn. Nie wiem na czym tutaj skupić uwagę.
Kiedy w muzyce ""dla plebsu"" mogę się skupić na bicie albo leadzie, tutaj no cóż... nie wiem.
Jeżeli chodzi o sprawy miksowe, to nie jest źle, Miejscami jednak za dużo wysokich Hz przydałoby się coś na rodzaj AA.
Niskie czasem strasznie odstają od reszty (powodując charakterystyczny limiter na reszcie częstotliwości). To strasznie niewygodne. Panorama na należytym poziomie. Cztery na dziesięć.


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - Amer - 26.11.2016

Intrygujące.


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - funkyfella - 26.11.2016

Ja tam się nie zgodze z tym, że chaos. Dla mnie to jest dość spójne i wyraziste. Poprostu swing/groove jest niecodzienny, bo przewaznie to słyszymy 4/4 bum cy bum cy, albo bum cy psz cy :D Jest to jakiś "zlepek dźwięków", ale to jak z Tarantino. U niego jak jest jakaś"wtopa" na obazie to wiadomo, że ona jest zamierzona.Jak film z koloru robi sie "z dupy" nagle czarno-biały to dla mnie oczywiste, że to zamierzony zabieg, on specjalnie miał tam być. Wg mnbie tak samo tutaj. Słyszę, że ten chaos jest przemyślany, ma strukturę.

Nie moje klimaty to sie nie wypowiadam w kwesti mojej opini, po co komu ona w tym przypadku :D
Dla mnie dzięk jest bardzo ważny, doceniam mase artystów za ich "genialność" w muzyce, ale nie chce ich muzyki słychać - ponieważ generuje dziwne, negatywne emocje. Np. stare Myslovitz, genialne kawałki lecz niektóre tak psychodeliczno-depresyjne, że z jednej strony "coś pięknego". Z drugiej strony, mnie osobiscie zależy na utrzymywaniu wysokich wibracji, pozytywnych , wznoszących, wzmacnaiajcych.

Tu jest tajemniczo, jest dziwnie,klimat rodzi niepewność. Czułem się jakby mnie ufo porwało na swój statek :P
To nie mój trip, do którego bym wracał :) Natomiast Anno intrygujesz niemiłosiernie. Myślę, że wiele osób mogło pomyśleć " kurde, o co Jej chodzi... no o co... kurde no o co" ... nierozumieją...ale czują, że o coś tu musi chodzić...i chcą caoraz bardzije się dowiedzieć, dostać odpowiedź ... i ja też chce :D

I może o to tu chodzi :D


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - tomaszp - 26.11.2016

Kurcze miałbym problem z klasyfikacją gatunku tego utworu. Gdzieś kiedyś, jak byłem dużo młodszy przeglądałem katalogi pewnej nieistniejącej już strony z niezależną muzyką i napotkałem się na coś podobnego. No właśnie, "podobnego".

Tutaj podobny jest w zasadzie aranż, miks i dobór instrumentów to już wyższa półka.

Sam nie wyobrażam sobie, żebym miał coś takiego stworzyć ale jest to mega ciekawe. Bass naprawdę jest odczuwalny, nie tylko w głośnikach (sąsiedzi pewnie się zastanawiają co jeszcze im dziś zaserwuję z głośników). Wokal idealnie "wklejony" w resztę instrumentów. Perkusją mnie nie zaskoczyłaś. Natomiast na pewno zaskakująca jest aranżacja syntezatorów. Pośród tylu dźwięków to wszystko jednak jest dosyć spójne i sensowne. Jeśli bym miał coś zmienić to zmieniłbym stopę, na mocniejszą, bardziej głęboką - ale mogłoby się to gryźć z basem.

Dziękuję za ciekawe soniczne doświadczenie :)

Pozdrawiam,

Tomek


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - ldvk - 26.11.2016

hmm, spodziewałem się czego innego po tym co ostatnio słuchałem na Twoim profilu. Doceniam wokale jak przy Twojej większości produkcji, ale ciężko mi powiedzieć poza tym coś konstruktywnego. Ciekawe doświadczenie analizować i słuchać czegoś (dla mnie) nie mieszczącego się w ramach mojego klasycznego odczucia muzyki. chociaż po pierwszym odsłuchu myślę sobie 'what da?', potem jednak skupiając się na niskich częstotliwościach i padach myślę sobie że ok, ma to jakiś dziwny sens na swój sposób. Mroczne, schizofreniczne, psychodeliczne, całkiem niezłe. Jednak nie jestem w stanie tego obiektywnie ocenić. Podrawiam i podziwiam


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - Amer - 26.11.2016

przydałby się transjenty z oryginału wokalu dla czytelności lepszej , ale ten wokal chyba w stylu strachy na lachy.
raczej nie poryło mi to beretu ,chyba że miałbym jakiś okres że paranoją i obsesją doszczętną a z drugiej strony miałem kiedyś wiele projektów w ten coś które światła dziennego nie ujrzały , mimo tego gratuluje słuchalności i życzę lepszego wykresu "rise up rise up baby"


RE: Shabboo Harper - Walk Through Me - qnebra - 26.11.2016

Sądzę że największym szokiem na forum byłby utwór w którym wokal Szaboo nie byłby potraktowany gigantyczną ilością reverbu i innego rodzaju efektów, lecz wybrzmiał w możliwie naturalny sposób.