(9.04.2017, 15:51)DelianoCarl napisał(a): Zapisuj sobie te brzmienia i używaj w kolejnych kawalkach.. Ja tak robię czasem szkoda wykorzystać cały dobry materiał na jeden utwór..

(9.04.2017, 16:23)neurojin napisał(a): Warto się zastanowić jak te dźwięki grają i innymi. Masz coś co ma attack, znajdź coś innego co ma body. Masz coś co jest przesterowane, znajdź coś czystego. Żeby było też trochę kontrastu w muzyce. A basy najlepiej chyba kręcić samemu A, mozesz też zrobić kilka wersji dropu, jest wiele kawałków, gdzie są np. 3 różne dropy, i wtedy niektóre instrumenty się wymieniają Jak chcesz użyć wszystkich, to może użyj wszystkich i zrób 10 dropów Czegoś takie jeszcze nie słyszałem, ale to chyba własny gust muzyczny powinien być ograniczeniem, a nie jakieś zasady :P

(9.04.2017, 14:51)GetFreaky napisał(a): Witam, czy zdarzyło Wam się kiedyś, że przy tworzeniu muzyki mieliście tyle możliwości, że nie wiedzieliście, które brzmienie wybrać? Które będzie tym idealnym dla Waszego utworu?
Nawet jeśli nie to ja mam własnie ten problem. Nie wiem jak sobie z nim poradzić. Zwłaszcza w muzyce o brzmieniach typowo elektronicznych, gdzie jest ogrom możliwości.
Mam w DAW'ie tyle wspaniałych brzmień, że nie potrafię zdecydować, który będzie tym najlepszym. Wiele z nich brzmi do siebie podobnie ale każdy z nich ma w sobie coś oryginalnego i nie potrafię wybrać tego jednego który najlepiej nadawałby się do utworu, a kiedy nawalę wszystkie, które mi sie podobały to zrobi się bałagan Już nie wspominam nawet o własnej konfiguracji tych brzmień czyli dawaniu jakichś efektów i innych takich. Mam wrażenie wtedy, że zaraz eksploduje bo wszystko brzmi bardzo dobrze ale kiedy jest ten złoty środek??? Ten idealny moment.
Macie jakieś pomysły na to?

(10.04.2017, 22:16)agro napisał(a): Nie rozumiem pewnej rzeczy o której napisałeś. Może wyjaśnie najpierw o co mi chodzi a potem odniose sie do twojego dylematu. Dobry utwór cechuje się spujnościa, każdy ścieżka, instrument wnosi dodatkową wartość która wzbogaca utwór jako cołość, piosenka opowiadana jako historia która chcesz przedstawić w odpowiedni dla jej charakteru sposób. A teraz piszesz że masz problem z wybraniem brzmienia do opowiedzenia swojej historii bo każda jest dobra na swój sposób. Jeżeli jesteś w sytuacji że na podstawie owych brzmień powstaje reszta to już masz z górki, jeżeli natomiast masz już stworzoną reszte piosenki i szukasz kolejnego elementu a nie możesz się zdecydować bo każdy jest fajny to ja w tym momencie zastanawiał bym się czy całośc nie straci na swojej unikatowości względem tego łatwo wymienialnego elementu i jednak braku negatywnej konsekfencji

(9.04.2017, 14:51)GetFreaky napisał(a): Witam, czy zdarzyło Wam się kiedyś, że przy tworzeniu muzyki mieliście tyle możliwości, że nie wiedzieliście, które brzmienie wybrać? Które będzie tym idealnym dla Waszego utworu?
Nawet jeśli nie to ja mam własnie ten problem. Nie wiem jak sobie z nim poradzić. Zwłaszcza w muzyce o brzmieniach typowo elektronicznych, gdzie jest ogrom możliwości.
Mam w DAW'ie tyle wspaniałych brzmień, że nie potrafię zdecydować, który będzie tym najlepszym. Wiele z nich brzmi do siebie podobnie ale każdy z nich ma w sobie coś oryginalnego i nie potrafię wybrać tego jednego który najlepiej nadawałby się do utworu, a kiedy nawalę wszystkie, które mi sie podobały to zrobi się bałagan Już nie wspominam nawet o własnej konfiguracji tych brzmień czyli dawaniu jakichś efektów i innych takich. Mam wrażenie wtedy, że zaraz eksploduje bo wszystko brzmi bardzo dobrze ale kiedy jest ten złoty środek??? Ten idealny moment.
Macie jakieś pomysły na to?

(28.11.2017, 7:31)Reverse Amx napisał(a):

(9.04.2017, 14:51)GetFreaky napisał(a): Witam, czy zdarzyło Wam się kiedyś, że przy tworzeniu muzyki mieliście tyle możliwości, że nie wiedzieliście, które brzmienie wybrać? Które będzie tym idealnym dla Waszego utworu?
Nawet jeśli nie to ja mam własnie ten problem. Nie wiem jak sobie z nim poradzić. Zwłaszcza w muzyce o brzmieniach typowo elektronicznych, gdzie jest ogrom możliwości.
Mam w DAW'ie tyle wspaniałych brzmień, że nie potrafię zdecydować, który będzie tym najlepszym. Wiele z nich brzmi do siebie podobnie ale każdy z nich ma w sobie coś oryginalnego i nie potrafię wybrać tego jednego który najlepiej nadawałby się do utworu, a kiedy nawalę wszystkie, które mi sie podobały to zrobi się bałagan Już nie wspominam nawet o własnej konfiguracji tych brzmień czyli dawaniu jakichś efektów i innych takich. Mam wrażenie wtedy, że zaraz eksploduje bo wszystko brzmi bardzo dobrze ale kiedy jest ten złoty środek??? Ten idealny moment.
Macie jakieś pomysły na to?

Ja, natomiast jak mam zły dzień to nie potrafię się skupić na projekcie i kręcę się po nim jak to przysłowiowe gówno w przeręblu przez co nasłucham się danej partii przez x czasu, a później zmieniam coś, co ostatecznie było lepsze. Największy problem to internet niestety, ale ciężko jest się od niego oderwać podczas tworzenia, dlatego zostałem nietoperzem, bo w nocy nikt mi nie przeszkadza ))