MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
AMBIENT Shadowfinder - One day in Musandam - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: AMBIENT Shadowfinder - One day in Musandam (/temat-ambient-shadowfinder-one-day-in-musandam)



Shadowfinder - One day in Musandam - shadowfinder - 9.05.2017

Hejki!

Tym razem polecialem dosc grubo w strone romantyki...nie bez powodu. Ten utwor zostal skomponowany z mysla o osobie ktora jest dla mnie bardzo wazna.

Natomiast co do utworu...mam nadzieje ze sie spodoba....i moge od razu tez zdradzic ze duzo sie dzieje ostatnio. Niedlugo wyjdzie moj remiks utworu holenderskiego piosenkarza, potem jeszcze nastepny kawalek czeka na wydanie...a ogolnie szykuje sie nowy album. Wracam powoli do formy, choc nie wiem jak z jakoscia utworow bo ostatnie 2-3 lata byly slabe...

Czekam zatem na komentarze i pozdrawiam wszystkich! :)




RE: Shadowfinder - One day in Musandam - Aer - 9.05.2017

Na początku - przepraszam, jeżeli poczujesz się urażony tym, co teraz napiszę. Moje intencje są jak najbardziej szczere i nie chcę by zostało to uznane za personalny atak czy coś w tym stylu. A więc do rzeczy. Strasznie to... płytkie? Złe określenie. Myślę, że zbyt to typowe. Mam wrażenie jakbym trafił na te kompilacje na Youtubie a'la dwie godziny ambientu/chillout. I brzmienia, niestety, są podobne do tych kompilacji. A ja po prostu czegoś takiego nie łykam. Czy dużo się dzieje? Niby tak. Ale czuję jednocześnie, że to taki lekki przerost formy nad treścią. Niby smaczki, niby dodatki, ale na końcu wszystkiego tak jakby nie mają znaczenia na dłuższą metę. Może w tym był cel, trudno mi powiedzieć. Odrobinę słychać sztuczność pianina, myślę, że dało by się z niego wyciągnąć jeszcze odrobinę wyrazu i odczucia rzeczywistego kawałka drewna. Do czego nie mam zastrzeżeń to do struktury, progresji i ogólnej konstrukcji utworu. Po prostu tak mi te dźwięki nie leżą... Gdyby może to było ciut bardziej nie sztuczne, nie takie jasne i plastikowe. Doceniam natomiast kawał roboty, szczególnie w warstwie kompozycyjnej. Moja skromna ocena to czwóreczka z mocnym przechyłem na 3,5. Ale dawaj dalej, nie ma co. Będę czekać na remiks. A nuż mnie chwyci za serducho :D


RE: Shadowfinder - One day in Musandam - Audionectic - 9.05.2017

Mam podobne odczucia co do piana.Dla mnie deczko za rzewne w całości.Ale takie miało byc w koncu od serca.
Wiśniewskiego brakuje :D


RE: Shadowfinder - One day in Musandam - shadowfinder - 10.05.2017

Absolutnie sie nie czuje urazony! Oczywiscie, wolalbym inne reakcje, ale szczere sa najlepsze. Sam uwazam ze to wszystko lekko kiczowato brzmi, przyznaje sie do tego. Ale fakt, jest to cos takiego z serca skierowane do konkretnej osoby - moze dlatego tak wyszlo jak wyszlo.

Natomiast niektorym sie bardzo podoba, lacznie z dzwiekami, wiec...no coz, kwestia gustu. Wiem poza tym tez ze w dzisiejszych czasach melodia juz jest coraz mniej ceniona - liczy sie mocny beat, bass ktory niemal oglusza i jakies efekty. Tak sie rozwija muzyka aktualnie. Moge tylko nad tym ubolewac i probowac sie dostosowac - co, jak widzicie, na razie chyba nie do konca mi wychodzi...

Dzieki wielkie za szczere uwagi!


RE: Shadowfinder - One day in Musandam - Plague - 15.05.2017

A dla mnie ładnie zagrane pianinko. Co jak co, ale na kompie ciężko uzyskać pianino rodem z prawdziwej orkiestry.
Można było odrobinę bardziej melo na nim urozmaicić, ale jest ok.
Podejrzewam że dziewczynie nie tworzącej muzyki, bardzo się spodoba.
Czy ona usłyszy tutaj sztuczność instrumentów? Wątpię :)


RE: Shadowfinder - One day in Musandam - shadowfinder - 18.05.2017

(15.05.2017, 17:22)Plague napisał(a): A dla mnie ładnie zagrane pianinko. Co jak co, ale na kompie ciężko uzyskać pianino rodem z prawdziwej orkiestry.
Można było odrobinę bardziej melo na nim urozmaicić, ale jest ok.
Podejrzewam że dziewczynie nie tworzącej muzyki, bardzo się spodoba.
Czy ona usłyszy tutaj sztuczność instrumentów? Wątpię :)

Mam nadzieje ze nie uslyszy haha ;-) Dzieki za pozytywna ocene!


RE: Shadowfinder - One day in Musandam - Shabboo Harper - 19.05.2017

Hey Shadowfinder. Melodyjnie (szczególnie w kolorycie nut) nie jest to moja estetyka toteż szanując Twoje intencje, ukryte w dedykacji powyższego utworu opiszę jedynie moje wrażenia w kwestii technicznej ^^... Piano winno być bardziej "wyłuskane z miksu" (wystarczy "podbić" je lekko 8/9 kHz) bowiem spektrum dość "wietrznych", eterycznych tonów w dalszej części tematu plus finał tegoż, bezgranicznie "utopiony" jest w Noise Pad'ach/Synth'ach; te zaś sporo "przytępiają" wydźwięk (krztynę nienaturalnego) w swej ekspresji tego właśnie piano. Nadto, wydaje mi się, iż "dół" nie jest zmonofonizowany i Bass zbyt rezonuje "po kanałach". Generalnie, "One Day In Musandam" potrzebuje więcej klarowności. W tej chwili "wszystko" jest płaskie, bez słusznego "wypełnienia", mięsistości... ^^