MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
ELECTRONICA Plague - When the sun is rising - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: ELECTRONICA Plague - When the sun is rising (/temat-electronica-plague-when-the-sun-is-rising)



Plague - When the sun is rising - Plague - 12.08.2017

Ktoś gdzieś kiedyś napisał, że utwór ten pasowałby do filmu erotycznego :)
Do dziś nie widzę związku... :)





RE: Plague - When the sun is rising - Alex fat - 13.08.2017

W twoim stylu , niekojaze tego utworu . Swietny czil :). Pozdrawiam


RE: Plague - When the sun is rising - chrisB# - 17.08.2017

Fajne melo w starym stylu. Tam na erotyk to mi nie pasuje - lead jest za ostry, daje na dluzsza mete popalic chociaz zalezy o jakim filmie mowa. Bebny daja rade ale najlepszy jest basik! W sumie dobrze sie tego numeru slucha ale koncowka za bardzo sie powtarza. Pozdrawiam.


RE: Plague - When the sun is rising - Shabboo Harper - 10.09.2017

Hey Michał. Wybitnie Twój trademark; aura tematu w klimacie Retro (80's Mood); z charakterystycznym, według mnie, emocjonalnym chłodem Synth'ów, wznieconych w melodyjnych teksturach typu quasi Riff gitary tudzież "zamyślonych" Pad'ach. Progresja dźwięków trzyma poziom, nie jest pusto; przeciwnie takowa powłóczystość co jakiś czas sprytnie "dotknięta" ulotnym akcentem przykuwa uwagę. Całość piętnuje zgrabny balans pomiędzy Bass'em a "góra"; jedynie, pokusiłabym się jeszcze, o "naoliwienie" niektórych barw, np. ton a'la stłumiony Rattle/Güiro, fragmentaryczny Flute czy też suchy Clap. W pełnej długości utworu (w tle, w L kanale) słyszalny jest drobny "stukot" (artefakt?); tenże trochę dekoncentruje. ^^ Background przemyślany; Breakdown w subtelnym stylu Indie zacny... :D


RE: Plague - When the sun is rising - PROTONE - 10.09.2017

Nie będę pisał o sprawach technicznych - dla mnie to po prostu Piękny Utwór.
5/5