MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
AMBIENT NIflheim - Valley of tears and despair. - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: AMBIENT NIflheim - Valley of tears and despair. (/temat-ambient-niflheim-valley-of-tears-and-despair)



NIflheim - Valley of tears and despair. - Niflheim - 11.09.2017

Witam.

Dzisiaj chciałbym wam dać do oceny, nieco starszy utwór.
Przez długi czas wahałem się czy go upublicznić, doszedłem ostatecznie do wniosku że jeśli zacznę "chować utwory do szuflady" i nie wystawie ich na konstruktywną krytykę przestane się rozwijać... Nie przedłużając zapraszam do słuchania




RE: NIflheim - Valley of tears and despair. - Shabboo Harper - 13.09.2017

Hey Niflheim. Jeśli mi wolno, "rzeknę" expressis verbis: piszesz, iż jest to "starszy utwór", wszelako jest to również, wedle mego spostrzeżenia, pewne świadectwo, że (do dziś ) jesteś wierny określonej strukturze projektu; tj. powielasz jakiś schemat. Wstęp przeciągły; obszerny, sumiasty Uplifter, w którym w gruncie rzeczy dzieje się minimalistycznie (wręcz "wątle"); de facto słuchacz doświadcza li tylko automatyzacji głośności. A przecież, szanując Twój koncept, (ascetyczny, chłodny, enigmatyczny klimat przepełniony smutkiem/cierpieniem), możliwym jest użycie znacznie więcej "sztuczek", np. automatyzacji panoramowania tudzież takowej na equalizerze lub też "przenikania się" Pad'ów pomiędzy kanałami itd. ;) Dodatkowo brakuje (mi) w tym temacie przestrzeni i klarowności. "Wszystko" jest mocno mgliste, "zawiłe na fali". Spójrz, proszę, jak całość "skupiona jest w środku", gdzieś w ok. 500 Hz do 4 kHz. Summa summarum Twój "Valley of Tears and Despair" jest monotonny i technicznie i (niestety) aranżacyjnie. Ilość "wplecionych" tonów, w tenże (wielce cichy) utwór, jest mizerna; niezbyt pociągająca swym (lekko rezonującym) brzmieniem (koloryt), jak i kształtem (konfiguracja). Wyszedł z tego Minimal Noise Ambient o frapującej urodzie... :)


RE: NIflheim - Valley of tears and despair. - chrisB# - 13.09.2017

Popieram to co napisane wyzej. Nie bede nudzil ze twoj walek jest nijaki. Walcz z taka oszczednoscia bo to raczej nie wchodzi do glowy na dluzej, no ale jezeli juz musisz ladowac 2-3 dzwieki na krzyz to pilnuj techniki miksu by nie bylo mulu. Pozdrawiam.


RE: NIflheim - Valley of tears and despair. - Mandalar - 13.09.2017

A ja myślę, że nie "walcz z taką oszczędnością" ;) Do różnych głów wchodzą różne dźwięki. Z pozostałych rad sam chętnie skorzystam.


RE: NIflheim - Valley of tears and despair. - Mocade - 16.09.2017

Wietrzna szaro-burość z odczuciem ciążącego brzemienia i problemów z nim związanych. Jest ponuro i dobitnie, zupełnie jakby utwór był skutkiem wylania z siebie całej złej energii w konkretne miejsce. Unikat.


RE: NIflheim - Valley of tears and despair. - Niflheim - 17.09.2017

Dziękuje wszystkim za ocenę i odsłuch. Z rad postaram się "jakoś" skorzystać.
Z przez fakt iż nie mam ostatnio zbyt dużo czasu, nie jestem się w stanie odwołać jakoś do wszystkich ocen ( a zazwyczaj tak robiłem)


(16.09.2017, 23:58)Mocade napisał(a): [...] Jest ponuro i dobitnie, zupełnie jakby utwór był skutkiem wylania z siebie całej złej energii w konkretne miejsce...

Cóż trafiłeś w samo sedno.... Z tego też powodu "odłączyłem" się od projektu w klimatach mitologicznym który współtworzyłem przez kila ostatnich miesięcy z Maws Sky(Jeśli to czytasz to przepraszam że zmarnowałem twój czas)...