(11.10.2017, 21:04)Mandalar napisał(a): Tak jak to opisałaś to świetnie pasuje i buduje ten klimatyczny obraz. Wyszedłby z tego świetny film krótkometrażowy, komiks. Tym bardziej, że masz już to wszystko dokładnie przemyślane
Moim zdaniem świetnie sobie poradziłaś z tym tematem.

(11.10.2017, 21:08)GetFreaky napisał(a): Dziękuję Cieszę się, że się podoba, a pomysł z filmem mnie zaintrygował. Chętnie bym wzięła w czymś takim udział
Jedyne co mnie nie satysfakcjonuje to bongosy, które brzmią trochę jak oderwane z całego tracka ale nie wiem jak mogłabym im dać jakiegoś kopa i żeby do tego pasowały :/ Może zrobić je bardziej "snappy" ? Takie mocniej uderzające i bardziej spłaszczone bo na razie brzmią jak surowy sampel, a w rzeczywistości trochę efektów na niego nałożyłam

(11.10.2017, 21:23)GetFreaky napisał(a): Wątpliwości mam jeszcze do tej końcówki na kalimbie zwieńczającej tracka bo nie wiem czy dobrze ją umiejscowiłam w czasie, czy może w ogóle nie powinno jej tam być ale chciałam jakoś przerwać to dłużące się echo hehe

Cytat:Dla mnie ona tam tylko potwierdza, że to jest komiks Mimo, że rozwiązanie wydaje się zaskakujące, to jakoś tak zamyka fajnie całość. Chwile wcześnie nieśmiałe nawiązanie do jazzu też ciekawie przybliża zakończenie. Zawsze coś tam można zmieniać, poprawiać ale nie ma co przesadzać, bo można zepsuć, mimo, że pisałaś, że się namęczyłaś, to czuję lekkość w tym utworze.

(11.10.2017, 22:03)Candyblood napisał(a): Cześć Freaky,
Intro nie za bardzo mi się spodobało jak tam kiedyś napisałem na sb, dlatego że:
- od razu wchodzi kick w traczku, bez jakiegoś fajnego odfiltrowania
- wchodzi ten dźwięk zdistowany w 0:04, nie chodzi mi o to że tam nie pasuje, ale jest mocno absorbujący uwagę, co raczej jest niepożądane w intro, bo się spodziewałem łagodnego wprowadzenia
- 0:18 ta zagrywka z clapami, troche taka dziwna
Ale, żeby nie hejcić, to dalej już jest dużo lepiej, jest klimacik. Podoba mi się ten dźwięk w1:58.
Najlepszy fragment utworu to: 3:10-4:00, uuuuu bawimy się! naprawdę spoko motyw, fajne melodie.
Po 5:00 te bębny nie pasują mi tu, bo jakoś mi się kojarzą z jakimiś orientalnymi klimatami raczej.
Po 6:00 już fajniej to wszystko brzmi bez owych drumsów, i lepiej wszystko płynie aranżacyjnie.
A jeszcze np. 1:45 i 3:09 na zakończenia taktów dawaj jakieś fillse(filce xd) żeby było ciekawiej, albo tomsami coś pokombinuj też. Miksu nie oceniam, bo po całym dniu spędzonym przy ciężkich hałaśliwych maszynach nie mam słuchu, no moze coś bass bardziej skompresuj, ale w sumie nie wiem. Napisał bym coś bardziej szczegółowo, ale olaboga 9 minut to, nie wiem co bym miał ugryźć na początek xd Podsumowanko: No ogólnie klimat jest taki jak opisałaś Nrq!

(12.10.2017, 13:05)chrisB# napisał(a): Jesli tak jak piszesz numer odsylasz na urlop i jestes zadowolona z osiagnietego klimatu to nie bede sie tu wymadrzal. Kolega Candyblood napisal wszystko co jest nie tak. Powodzenia i pozdrawiam.

(13.10.2017, 22:07)CaffeineMC napisał(a): Trzeba przyznać, że sporo się dzieje i w miarę na 1 rzut ucha klei, ale skoro mamy się poczepiać ;] to; za dużo dołu przy tym basowym padzie, który przewija się przez większość utworu, nieprzyjemnie dudni , przejście na 1:42 podobnie warto by odciąć dół, mam na myśli snary. Piano takie "zwykłe" średnio pasuje mi barwowo, bo dookoło sporo kwaśnych fx-owych dźwieków a tu takie beznamiętne piano. Wysłuchałem całe i daje mocne 4, głównie za ogrom pomysłów, zdaję sobie sprawę, że przy takiej ilości brzmień nie jest łatwo to poogarniać, ale odpuść takie nastawienie;

"Nie jest to może arcydzieło i kunszt producencki na najwyższym poziomie ale nigdy takim być nie miał"

Jeżeli zabieramy się za projekt, to założenie jest takie żeby zrobić to na tyle dobrze na ile nas stać w danym momencie uwzględniając okoliczności i umiejętności, ale jeśli utwór już, jak wnioskuje, trochę Cię zmęczył to go zostaw w spokoju;]

(28.10.2017, 15:37)Mocade napisał(a): Perkusja z fragmentu 0:04 - 0:23 słabo wtopiła się w otoczenie, mogłaś ją usunąć i zostawić samego fxa co tam gra lub wrzucić w połowie jakiegoś cichego pada, bo od 31 sekundy sekcja z perką wchodzi idealnie. Jednak jest to jedyny minus jaki widzę w tym tracku, ma on bogatą zróżnicowaną aranżację i jest dobrym odzwierciedleniem Twych umiejętności. Ładne smukłe outro. Całokształt 5/5, pozdrawiam.

(30.10.2017, 15:41)Fantasmagorian napisał(a): Przedstawiona przez Ciebie historia obrazu podczas powstawania tego utworu pasuje do Twojej aranżacji. Może dlatego, że w pewnym sensie nakierowałaś odbiorcę i narzuciłaś pewien screen obrazu.

Całokształt przyjemny w odsłuchu i najważniejsze jest to, że nie nudzi się mimo swojego długiego czasu. 9 minut zleciało dość szybko co oznacza, że umiejętnie mną zmanipulowałaś. Niepowtarzające się motywy, różne sekwencje użyte w kompozycji pokazują ile pomysłów rodziło się na ten utwór.

Jeśli chodzi o aspekt techniczny - jest wszystko ok, co do samej aranżacji zabrakło mi jedynie w tle jakiegoś niskiego dźwięku który idealnie wypełniałby całość, dodając ciemnego charakteru i większej głębi.

Gratuluję pomysłu.

(30.10.2017, 16:36)GetFreaky napisał(a): Ciężko było zmieścić ogrom pomysłów, dźwięków, sampli, fx-ów, melodii i wszystkiego innego tak aby zachować jednak zdrowy rozsądek i nie przesadzić z długością ale jakoś udało się zmieścić w 9 minutach co wiązało się to z kilkoma wyrzeczeniami odnośnie pomysłów, niektóre dźwięki musiałam usunąć albo wkomponować tak by nie przesadzić i nie przysłonić innych. Być może na plus, a być może na minus. Czasem odnoszę takie wrażenie, że zawarłam w tracku niewystarczającą ilość moich idei i cały czas pojawiały się nowe więc w końcu musiałam powiedzieć sobie dość i to zakończyć bo chyba lepiej aby czegoś brakowało (tak jak np. wg Ciebie niskiego dźwięku) niż aby było za dużo i nie dało się słuchać przez nadmiar wszystkiego

(30.10.2017, 19:42)Mandalar napisał(a): a jaki problem zrobić Cold Cellar 2 i wykorzystać kolejne pomysły w kolejnych 9 minutach?