MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
HOUSE Bullet - Bad Relationship - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: HOUSE Bullet - Bad Relationship (/temat-house-bullet-bad-relationship)



Bullet - Bad Relationship - Brisk Bullet - 4.11.2017

No i ostatni bez wokalu.Jeszcze...;)




RE: Bullet - Bad Relationship - BiggySee - 11.11.2017

Brzmienia starodawne. Osobiście nie przepadam za tego typu brzmieniami. Jak dla mnie dużo namieszane jest w melodii i sam projekt to kilka różnych światów połączonych ze sobą.


RE: Bullet - Bad Relationship - In-Tegral - 17.11.2017

Przesłuchałem 3 Twoje housy, będę pisał ogólnie, żebyś wiedział w którą stronę zmierzać. Na pewno posiedź nad tonacjami, akordami i melodiami, czasami Ci się zdarzy wypadać z tonacji i coś fałszuje. Druga sprawa, posiedź nad sound designem, rób własne brzmienia, layeruj, tak żeby to brzmiało "pod Ciebie". Trzecia sprawa, analizuj częstotliwości, wypełniaj całe pasmo od 0 do 20khz, oczywiście takie kwestie - ile góry, a ile dołu, zależy od gatunku i Twojego wyczucia. Czwarta sprawa używaj referencyjnych utworów, używanie ich to nic złego, to też nie jest kopiowanie, TO JEST UCZENIE SIĘ i przyzwyczajanie naszego mózgu i uszu jak powinno coś brzmieć. Piąta sprawa, nawiązująca do poprzedniej, słuchaj więcej utworów profesjonalnych, tylko nie "konsumencko" a analitycznie. Tyle ode mnie.


RE: Bullet - Bad Relationship - Shabboo Harper - 22.11.2017

Ten track z kolei cechuje osobliwy Sound Design; takowy kolaż jest nie tylko przedziwny, lecz sporo eklektyczny. Wstęp w lapidarnym ujęciu (Navy) Snare'a kojarzy się z klimatem Vintage, po którym w "przymulonym tętnie" Bass'u i mizernego Kick'a wkraczamy w sferę Piano Pluck'a właściwego w Tropical House, by... po chwili poczuć mini Groove obok wariacji "jeżastej" gitary i dokuczliwego Synth'u. Tego typu melanż nut nie tylko męczy (drażni?), lecz zupełnie nie pozwala wychwycić clou Twego tematu. W nużącej i zbyt stentorowej melodii (do 2:40) trudno odkryć "coś" przyjemnego/chwytliwego (gdy chodzi o barwę) tudzież przystojnego (gdy rzecz tyczy estetyki prezencji tegoż tonu). Breakdown, w swej rozmytej, ogromnie fonicznej i "krzywej" ekspresji, także nie jest zachwycający. ;( Ciąg dalszy jawi się podobnie niewyraźnie, chaotycznie; bez polotu, z triumfującym w swym chłodzie jednomiarowym Beat'em i osobliwym Fx'em. Paleta użytych dźwięków (o przeróżnej częstotliwości) jest ekscentryczna; zważywszy, iż timbre tychże nie jest akuratnie miękki, wysublimowany, pełny. Wybacz, taka jest moja impresja. W aspekcie technicznym: projekt jest wielce "suchy"; całkowicie pozbawiony "dołu". W utworze fala musi sporo "zjeżdżać" już od 500 Hz. Trudno, w tej chwili ocenić mi Twój temat, bowiem bez solidnego "zaczepienia" w dolnych rejestrach; a potem po korekcie ścieżek okaże się, iż również "środek" jest zły, z kolei "górę" trzeba będzie wyostrzyć. Summa summarum, odnoszę wrażenie, iż "gra" tylko zakres 500 Hz-8 kHz... Tomku, czasem w selekcji określonych tonów reguła: The less the better jest właściwa. Projekt pod względem aranżu również godny jest skrzętnej modyfikacji. ;D