MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Osobliwe pytania dot. teorii muzyki - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: POMOC (https://musicproducers.pl/forum-pomoc)
+--- Dział: Hardware / Software (https://musicproducers.pl/forum-hardware-software)
+--- Wątek: Osobliwe pytania dot. teorii muzyki (/temat-osobliwe-pytania-dot-teorii-muzyki)



Osobliwe pytania dot. teorii muzyki - dejfdj - 9.01.2018

Na wstępie zaznaczam swoją arogancję do wszelkich reguł muzycznych. Cokolwiek jest rządzone wyższą logiką i nie należy do zbioru przeczytaj-zapamiętaj, jest stworzone dla wyższej kasty rozumiejącej, nielicznej garstki osób, do których kieruje ten tekst..

Gdy wyodrębnię nuty fragmentu na którym bazuje, przy użyciu widma to pakuje je do scale-findera. Następnie w tej tonacji układam bas. Przy czym staram się robić to z grubsza intuicyjnie, nakładając identyczne nuty basu na melodie. Popełniam błąd? Biorąc pod uwagę że melodie na pianinie rozpisane są na dwóch pięcioliniach. Jak za ten dobrze ocenić offset w stosunku do basu ? Czy reszty instrumentów też dotyczą pewne przesunięcia. Podejrzewam, że tak, jednak trudno mi uwierzyć, że za tym wszystkim nadąża dyrygent machając kijkiem.

Jak trudno jest ułożyć melodie od podstaw? Jak mogę łączyć dowolne akordy mieszczące się w tonacji, inaczej.. Jak interpretować 'wagę, tzn tonika-subdominant-dominant, oraz sposób ich odniesienia do klasyfikacji akordów np I-IV-V.


RE: Osobliwe pytania dot. teorii muzyki - ak47soundsystem - 9.01.2018

I - Tonika
IV - Subdominanta
V - Dominanta

Nie wyodrębniaj za pomocą widma tylko szukaj pasujących dźwięków, grając na klawiaturze. W ten sposób czegoś się nauczysz. Napewno usłyszysz, które pasują do siebie, a które nie.
Tak. Bas układaj w tonacji. Można podążać za melodią, jak ty, ale nie jest to koniecznie. Generalnie wiele rzeczy pasuje. Musisz wyczuć. Błędu nie popełniasz, ale zamykasz się i za każdym razem bas będzie taki jak melodia.
Nie ma stałego offsetu do basu. Zależy czym grasz bas, a czym resztę. Czasem pasuje oktawę wyżej, czasem niżej.
Miejsca na pięciolinii mają tylko fizyczne instrumenty np. flet, trąbka, itd. (ograniczają je ich fizyczne możliwości), każdy będzie leżał w innej odległości od basu, bo po prostu za niskiego/za wysokiego dźwięku nie wydobędzie. W elektronicznych instrumentach nie ma reguł. Dyrygent machając kijem tylko pokazuje rytm i flow muzykom (każdy muzyk ma swoje nuty).


RE: Osobliwe pytania dot. teorii muzyki - Mandalar - 9.01.2018

(9.01.2018, 16:59)dejfdj napisał(a): staram się robić to z grubsza intuicyjnie, nakładając identyczne nuty basu na melodie. Popełniam błąd?

Jeżeli masz dobrego czuja i robisz intuicyjnie, to nie popełniasz błędu. Jeżeli pytasz o prawidła powstawania basu w harmonii, to raczej jest to ograniczony pomysł z Twojej strony, asekuracyjny, bo z jednej strony powinno to pasować, ale bas powinien odnosić się do całej harmonii, akordów głównie. Sam bas jest składową akordu.

Cytat:Biorąc pod uwagę że melodie na pianinie rozpisane są na dwóch pięcioliniach. Jak za ten dobrze ocenić offset w stosunku do basu ?

Obie pięciolinie są ze sobą ściśle powiązane i przedstawiają ten sam upływ czasu. Możesz z nich wyczytać w każdym miejscu jaki powstaje akord z basem.

Cytat:Czy reszty instrumentów też dotyczą pewne przesunięcia. Podejrzewam, że tak, jednak trudno mi uwierzyć, że za tym wszystkim nadąża dyrygent machając kijkiem.

Chodzi Ci o to czy różne instrumenty grają różne rytmy? Tak, i to wszystko zapisuje się np. w kilkunastu pięcioliniach i we wszystkich czas płynie w tym samym tempie. A dyrygent tak dyryguje, żeby wszyscy się w tym machaniu odnaleźli pomimo, że nie macha ich rytmu.

Cytat:Jak trudno jest ułożyć melodie od podstaw? Jak mogę łączyć dowolne akordy mieszczące się w tonacji, inaczej.. Jak interpretować 'wagę, tzn tonika-subdominant-dominant, oraz sposób ich odniesienia do klasyfikacji akordów np I-IV-V.

Melodię można ułożyć bardzo prosto, innym razem siedzieć nad nią latami. Są dwie podstawowe możliwości komponowania: intuicyjne i wynikające z wiedzy. Najlepiej łączyć obie. Tonika to akord do którego muzyka zmierza, rozładowuje napięcie stworzone np. przez dominantę. Subdominanta to najprostsze rozwinięcie harmonii.

Dowolne akordy możesz łączyć dowolnie :) zależy jaki efekt chcesz uzyskać.


RE: Osobliwe pytania dot. teorii muzyki - Cukier - 10.01.2018

Nie wiem, czy Ci to pomoże, ale mam taką nadzieję.
Ja to tak bas najczęściej komponuję.
Biorę melodię, na jej podstawie tworzę akordy. Prymy tych akordów to podstawa mojej linii basowej. Reszta to granie w skali, oczywiście dowolne granie w skali, po byle jakich dźwiękach nie jest najlepszym pomysłem, a granie w skali tego, czego gra perkusja. Wiadomo, często w miejscu werbla pasuje oktawa, warto też często kwinty stosować, a reszta to sama intuicja. Grając jako gitarzysta w zespole rockowym, tak właśnie pisałem bass. Nikt nie narzekał, a wręcz przeciwnie wszystkim się podobało. Komponując muzykę elektroniczną, w DAW — też często to działało, jednak trzeba uważać na to, że niektóre gatunki muzyki mają narzuconą „estetykę” i raczej rzadko wychodzi się poza te ramy. Tak poza tym to dużo eksperymentuj, bo z własnego doświadczenia można się wiele nauczyć. Przepraszam, jeśli napisałem coś niezgodnie z „językiem muzyki”, jednak nie miałem tego w zamiarze, jeśli zauważysz, to nie musisz od razu na mnie naskakiwać — starczy kulturalne pokazanie mi mojego błędu, ażebym go więcej nie popełnił. Pozdrawiam cieplutko.
--edit--
Jeszcze chciałbym dodać, że czasem pasują także przejścia po skali chromantycznej. Nie wiem kiedy tak jest, gdyż ja stosuję je w pełni intuicyjnie, zawsze można tego się nauczyć sprawdzając gdzie pasuje, a gdzie nie.


RE: Osobliwe pytania dot. teorii muzyki - Mandalar - 10.01.2018

(10.01.2018, 10:02)Cukier napisał(a): Nie wiem, czy Ci to pomoże, ale mam taką nadzieję.
Ja to tak bas najczęściej komponuję.
Biorę melodię, na jej podstawie tworzę akordy. Prymy tych akordów to podstawa mojej linii basowej. Reszta to granie w skali, oczywiście dowolne granie w skali, po byle jakich dźwiękach nie jest najlepszym pomysłem, a granie w skali tego, czego gra perkusja. Wiadomo, często w miejscu werbla pasuje oktawa, warto też często kwinty stosować, a reszta to sama intuicja. Grając jako gitarzysta w zespole rockowym, tak właśnie pisałem bass. Nikt nie narzekał, a wręcz przeciwnie wszystkim się podobało. Komponując muzykę elektroniczną, w DAW — też często to działało, jednak trzeba uważać na to, że niektóre gatunki muzyki mają narzuconą „estetykę” i raczej rzadko wychodzi się poza te ramy. Tak poza tym to dużo eksperymentuj, bo z własnego doświadczenia można się wiele nauczyć. Przepraszam, jeśli napisałem coś niezgodnie z „językiem muzyki”, jednak nie miałem tego w zamiarze, jeśli zauważysz, to nie musisz od razu na mnie naskakiwać — starczy kulturalne pokazanie mi mojego błędu, ażebym go więcej nie popełnił. Pozdrawiam cieplutko.
--edit--
Jeszcze chciałbym dodać, że czasem pasują także przejścia po skali chromantycznej. Nie wiem kiedy tak jest, gdyż ja stosuję je w pełni intuicyjnie, zawsze można tego się nauczyć sprawdzając gdzie pasuje, a gdzie nie.

Według mojej skromnej wiedzy samouka, napisałeś zgodnie z podstawowymi, popularnymi zasadami muzyki. Dobrze jest zaczynać od podstaw i stopniowo wgryzać się w bezkresne możliwości współbrzmień :)