MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
TRANCE PURE - We Are (Original Mix) - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: TRANCE PURE - We Are (Original Mix) (/temat-trance-pure-we-are-original-mix)



PURE - We Are (Original Mix) - PureInstinct - 17.04.2018

Siemka, to mój pierwszy post w tym dziale, więc liczę na solidne manto od was :D
Wychodząc na chwilę z branży muzyki filmowej - to mój pierwszy utwór trance od wielu, wielu lat.

A więc jestem niezmiernie ciekawy waszej opinii co do miksu i aranżacji! Beer

Miłego




RE: PURE - We Are (Original Mix) - agro - 17.04.2018

Witam, ja tu spodziewałem się emocjonalnego kopa w tyłek i podróży w strone innej galaktyki, w czasie lotu której moje uczucia beda rozrywane i bombardowane doznaniami nowych brzmień, fantastycznej, nietuzinkowej aranżacji, zaskakujących zwrotów akcji, że będę płakał, śmiał się, że pobiegne łapać motyle a tu co? A tu klops :/. Wyszło bardzo standardowo, oklepany lead, głowny motyw bez szału.
Spodziewałem się powiewu oryginalności który mógł by przekradać się na bazie wcześniejszych doświadczeń zwiazanych z muzyką filmową, dlaczego tak się nie stało? Why?


RE: PURE - We Are (Original Mix) - PureInstinct - 18.04.2018

Hahah, po tylu latach musiałem od nowa nauczyć się dynamiki całego gatunku - prawdopodobnie dlatego wyszło tak klasycznie. Ale dzięki za szczery komentarz i twój odsłuch agro! :D


RE: PURE - We Are (Original Mix) - In-Tegral - 18.04.2018

Zgodzę się z Agro, dodam jeszcze od siebie, że największy bubel tego utworu to melodia, stać Cię na dużo lepsze melodie, ta jest dla mnie "bezduszna". Trochę za dużo wysokich na głównym leadzie w stosunku do reszty dźwięków z mixu. Ogółem w tym wszystkim brakuje mi tu czegoś co by bardziej napędzało to wszystko, jakiegoś arpa czy coś w tym stylu.


RE: PURE - We Are (Original Mix) - OProject - 18.04.2018

Chyba troche z limiterem przesadziłeś, albo mi się wydaje :P
I możliwe że za dużo przy 100-400Hz, i tak jak I-tegral pisał za dużo powyżej 8kHz :P
Ogólnie to tak trochę chaotycznie się zrobiło, do poprawy :P
Bass i efekty nawet fajne :P
Hatsy tez jakieś takie suchawe.
Wydaje mi sie że palnąłeś na master mocny limiter i podbiłeś 8-10kHz :P


RE: PURE - We Are (Original Mix) - chrisB# - 18.04.2018

No koledzy dobrze cie podsumowali. Walek do bolu sztampowy - zreszta ja zawsze uwazalem ze Trance to najbardziej kopiujacy sie gatunek. Wszyscy graja na ta sama nute na bazie jakis tam schematow. Nuda. W tym numerze cos sie psuje gdy zaczyna grac melodia - jakis balagan, no i ten arp ciagle taki sam. Ja mysle ze lepiej wychodzi ci filmowka ale i w tym gatunku jak chcesz to walcz moze potrzebujesz wiekszej rozgrzewki. Pozdrawiam.


RE: PURE - We Are (Original Mix) - PureInstinct - 18.04.2018

Dzięki panowie za szczery feedback! Rzeczywiście przesadziłem z górą miksu i trochę z limiterem, leada kreowałem na osobnej ścieżce bo już CPU nie wyrabiał, więc faktycznie nawet dobra kompresja nie skleiła całości (nawiasem mówiąc dużo problemów było z wieloma wtyczkami i ich barwami) :D To pierwszy track, więc rozgrzewka jeszcze trwa! Ale zachęciliście mnie do dalszej zabawy, zobaczymy co z tego będzie. Dzięki! :D


RE: PURE - We Are (Original Mix) - Shabboo Harper - 12.05.2018

Sylwku, ode mnie kilka poniższych wersów: parę "rzeczy gryzie się"/niespecjalnie czarownie wyraża się w miksie; szczególnie gdy "wchodzi" (White Noise) Uplifter, a tuż potem Lead (2:00-2:30). Technicznie jest zbyt cicho; istnieje deficyt dynamiki; zupełnie jakby ścieżki były przesadnie skompresowane. Przychylę się do powyższych odczuć, iż "wszystko" po 10 kHz godne jest mocnego "podcięcia"... ^^ Podoba mi się korelacja Bass'u i Kick'a. Według mnie na tych właśnie "pierwiastkach" winieneś (od)tworzyć track. Beat jest niezgorszy; podobnie jak subtelne Fx'y w tle. Breakdown krztynę mętny; bez polotu. Melodia... Twego pomyślunku i już ;). Cóż jeszcze? W Drop'ie po 2:38 prawdopodobnie źle jest ustawiony ADSR, bowiem "coś pyka" na otwarciu dźwięku ("click'i"). Keep comin' back... ^D