+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: FILM Radek Samson - Armageum (/temat-film-radek-samson-armageum)
Radek Samson - Armageum - musiclabs - 19.04.2018
Witam
Kojarzacy sie mi z kosmicznymi wojażami utwor podsylam..
RE: Radek Samson - Armageum - David SundKings - 24.04.2018
Bardzo dobre
RE: Radek Samson - Armageum - Voel - 24.04.2018
Witam,
Musiałem ściszyć bo utwór jest za głośny, chyba niestety master trochę skopany+ jakość z sc zrobiła swoje.
Ogólnie to chyba lepiej brać przykład z gier typu Skyrim albo Wiedźmin 3, gdzie soundtracki mają spory zakres dynamiki zachowany, przez co lepiej brzmią, bo są bardziej delikatne, łagodne, naturalne.
Soundtracki/orchestrale to chyba nie są gatunki, którym służy uczestniczenie w wojnie głośności, przynajmniej tak mi się wydaję, a patrząc na scenę gamedevu, to twórcy gier też już to zauważają.
Jednakże wracają do tracka, to atmosfera bardzo fajna, taka ulotna, wręcz baśniowa ale mi gierki typu Gothic3, Skyrim itp. trochę wypaczyły spojrzenie na taką muzykę, bo to co zaprezentowałeś raczej mi się kojarzy z baśniowym klimatem niż kosmosem, ale gdyby zmienić kontekst użycia Twojego 'soundu', to myślę, że tez by pasowało.
Aranżacyjnie jest bogato, mostek 3:00-5:00 za cichy względem pozostałej części.
Jak dla mnie track na 5, kliknąłbym taką ocenę bez wahania, tylko ta głośność psuje deczko odbiór tracka, Dlatego daję 4. Pozdrawiam i czekam na więcej traczków:>!
RE: Radek Samson - Armageum - Shabboo Harper - 19.05.2018
Hmmm... żarliwie; przytulnie. Mistycznie i błogo. Twój utwór (niekoniecznie "kosmiczny" w swej architekturze dźwięków
) to "paleta" pełnych pasji, "zaklętych" w rajskiej harmonii barw kreślących pierwszorzędne kontinuum zacnych, szlachetnych w swym pięknie nut. Krasny to projekt 
... Radku, rzeczywiście przesadziłeś z Gain'ami; zwłaszcza w momentach (orkiestralnego) apogeum jak w 2:30 czy 6:00; "tu" zbliżyłeś się już do przesterów 
. Wybacz, lecz istotnie męczy ostrość Strings'ów; ekspresja owych kojarzy się wręcz z "melodyjną brzytwą" (ok. 15 kHz i dalej), która "kaleczy" nader czarowną i "pysznie" plastyczną kompozycję. Toteż, technicznie godnym jest trochę "przytemperować" tenże temat; np. "przepuścić" przez jakiś proces symulujący taśmę analogową; wtedy to "Armageum" zyskałby słuszny charakter; nie byłby tak surowy, krztynę "nienaturalny". To kwestia li tylko drobnej korekty mastering'u ... Klimat urzekający; jest melodyjnie miękko, eterycznie, powiewnie. Sound Design akuratny; rezolutnie "utkany" z bogatych, tajemnie subtelnych tonów (patetyczne smyczki; mosiężne dęte; cudna harfa; euforyczne w swej potędze instrumentarium perkusyjne). Jest ekspedite (!). 