MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
OTHER Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Archiwum (https://musicproducers.pl/forum-archiwum)
+--- Wątek: OTHER Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP (/temat-other-mycelial-cords-shabboo-harper-sexthesis-ep)



Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - Shabboo Harper - 26.10.2018

Dziś pragnę przybliżyć Wam "Sexthesis". To EP'ka stworzona wspólnie z Mycelial Cords. Krążek będący aliażem tonów z pogranicza Experimental Electronic/Downtempo; w odcieniu Glitch/Trip Hop'u, z rysem Noir Jazz'u. Utworów jest siedem.
Poniższe link'i do SoundCloud'u to tzw. cut'y. Pełne wersje track'ów dostępne są tylko na Spotify lub Deezer.

Proszę...


https://www.deezer.com/en/album/49341452
https://open.spotify.com/album/5jn2nq6olMHX21OcRQNquG











RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - Evennumbers - 26.10.2018

Wszystko takie brudne a przy tym zgrabnie poskładane.
Po 1 -Czuć bardzo dużo pracy. Pobudza zmysły.
Po 2 -Ciężkie, wykonane na wysokim poziomie.
[BONUS LINE] Ciekawa muzyka, fajna przestrzeń.

Mi się podobało. Inside of me i Farawell chyba moi faworyci.


RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - Daniel Sullivan - 27.10.2018

Witaj. :) Szczerze mówiąc zupełnie nie znam się na takiej muzyce, ale technika wykonania, którą stosujesz w swoich utworach powoduje, że robię duże oczy z wrażenia, choć czasami mam wrażenie, że jest za głośno :P. Niemniej jednak zostawiam piątkę. :)


RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - tommbeat@95 - 27.10.2018

Mega pomysłowa klimatyczna muza. Tak jak pisze kolega wyżej brudne ale super poukładane. Technika bez zarzutu, że ty to ogarnęłaś?? :V Wyszły ci takie elktro hiphopowe industriale. W sumie kawałki z ciekawymi aranżami. Twój wokal tez bardzo dobrze wpisuje się w te dźwięki. RESPECT!!! :D A mi podeszło najbardziej: Here and there - to pianinko fajnie gra i zajebisty glicz i farwell - klimat wymiata. :* :D


RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - PaulK25 - 28.10.2018

Łał niezłe to jest a skusiłem się tym rózowym kolorkiem bo ogólnie siedzę razcej w transie. ;P Masa rzeczy tu się dzieje i przykuwa uwagę, dobra robota. Mocne kurczę to jest i w warstwie tekstu też. ^P Najbardziej podoba mi się wykonanie i nazwał bym go czyściutko-brudnym co pasuje jak najbardziej w takim gatunku. Solidne bity i pełno smaczków w miksie - pierwsza klasa!


RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - Shabboo Harper - 30.10.2018

Gentlemen:

Evennumbers:

Cytat:"Wszystko takie brudne a przy tym zgrabnie poskładane."

Uprzejmie dziekuję Ci, Evennumbers, za tak pomyślny w swej treści komentarz... Cieszę się, iż EP'ka wzbudziła w Tobie powyższą refleksję. :) Skojarzenie z "brudem" jest urokliwie trafne, bowiem takowy był zamysł by krążek "nasączyć czymś" ciemnym, smolistym; lecz jednocześnie "utkać" przestrzeń z lżejszych pierwiastków tak by osiągnąć akuratny, specyficzny smoky flow. ;D

Cytat:"Po 1 -Czuć bardzo dużo pracy. Pobudza zmysły.
Po 2 -Ciężkie, wykonane na wysokim poziomie.
[BONUS LINE] Ciekawa muzyka, fajna przestrzeń.

Mi się podobało. Inside of me i Farawell chyba moi faworyci."

Cóż, od pierwotnych, surowych Beat Repeat'ów/Glitch'y/Granular'ów od Mycelial Cords'a po stworzenie przeze mnie wszelkiej maści nut (instrumentalnych wariacji czy też Synth'ów/Snatch'y/Pad'ów/Fx'ów...) plus kreacji tekstów i w końcu zgrania ścieżek wokalnych aż do miksu/masteru minęło kilka solidnych miesięcy. ^^ Łącznie powstało dwanaście track'ów; w ostateczności ograniczyliśmy się do siedmiu. Ogromnie raduje mnie fakt, iż ten wysiłek jest dostrzegalny... ^D


Daniel Sullivan:

Cytat:"Witaj. :) Szczerze mówiąc zupełnie nie znam się na takiej muzyce, ale technika wykonania, którą stosujesz w swoich utworach powoduje, że robię duże oczy z wrażenia, choć czasami mam wrażenie, że jest za głośno :P. Niemniej jednak zostawiam piątkę. :)"

Danielu, pięknie dziękuję Ci, że gościsz w tymże temacie; szczególnie, iż nie jest to Twój gatunek. Cenię to ogromnie (!). :) Jestem wdzięczna za tak czarowny post i Twój czas poświęcony "Sexthesis". Ślę ciepły uśmiech. :D


tommbeat@95:

Cytat:"Mega pomysłowa klimatyczna muza. Tak jak pisze kolega wyżej brudne ale super poukładane. Technika bez zarzutu, że ty to ogarnęłaś?? :V Wyszły ci takie elktro hiphopowe industriale. W sumie kawałki z ciekawymi aranżami. Twój wokal tez bardzo dobrze wpisuje się w te dźwięki. RESPECT!!! :D A mi podeszło najbardziej: Here and there - to pianinko fajnie gra i zajebisty glicz i farwell - klimat wymiata. :* :D"

Hey tommbeat@95. To prawdziwa przyjemność otrzymać takowy komentarz... Serdecznie dziękuję... :) Rzeczywiście większość dźwięków cechuje "brudny" odcień zbliżony do Wonky Hip Hop'u/Trip Hop'u/Noise'u tudzież, tak bliskiego mi, Industrial'u/Jazz'u czy też (Dark) Techno. Z Mycelial'em dążyliśmy do kolażu eksperymentalnych tonów. W finale produkcji pragnęłam zaś osiągnąć efekt mrocznie enigmatycznego; surrealistycznie sensualnego spektrum nut spójnego z Vocal Design'em. Miks/master to już kompletnie odrębny wątek. W przypadku tego krążka, był to arcyspory i czasochłonny challenge. Wszelako, dziś drzemie w moim sercu upojenie, iż "Sexthesis", generalnie, podoba się... ^D Świetnie, że dostrzegłeś owe ingredienty w Twoich ulubionych track'ach z EP'ki. Cheers (!). Beer


PaulK25:

Cytat:"Łał niezłe to jest a skusiłem się tym rózowym kolorkiem bo ogólnie siedzę razcej w transie. ;P Masa rzeczy tu się dzieje i przykuwa uwagę, dobra robota. Mocne kurczę to jest i w warstwie tekstu też. ^P Najbardziej podoba mi się wykonanie i nazwał bym go czyściutko-brudnym co pasuje jak najbardziej w takim gatunku. Solidne bity i pełno smaczków w miksie - pierwsza klasa!"

PaulK25, również i Tobie pięknie dziękuję. Z Mycelial Cords'em jesteśmy wdzięczni za tak wnikliwy komentarz... :) Co do kwestii liryki; owszem, jest różnolicie (i grzecznie i grzesznie); wszak krążek dedykowany jest relacji male & female. ;D


RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - damnscrth - 31.10.2018

Cześc Harper! Ja tu zajrzałem kilka dni temu ale musiałem mieć więcej czasu by to przesłuchac. xD xD No na pewno nie jest to muza dla każdego - zresztą ty zawsze coś tam nowego kombinujesz. I za to szacun. Beer Nie każdy wałek leży mi klimatycznie ale jest to niszablonowa mieszanka. Ja za bardzo nie lubię psychodeli więc w przeciwieństwie do kolegów ten ostatni numer mi nie podszedł. ;P Ale megaaaa fajny jest "the kiss" - super połączenie bitu z tą miałczącą trąbką także "here and there ma ten zajebisty pazur. Najlepsze jest "inside of me" - cholernie dobrze to buja i sporo się tam dzieje. technicznie pełna profeska!! ^D Ogarnięte na maksa , wszystkie te bajery dobrze wyrabiają w miksie. Vokale siedzą. W sumie co by nie ględzić za dużo - płytka ma spójne ciekawe i tak piszą brudne brzmienie. Gratki! 5/5 :D xD


RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - PureInstinct - 31.10.2018

Aniu. Głęboko, mocno, gorąco... Gęsty słodko-kwaśny zapach w powietrzu. Totalnie mnie tu masz.
Niesamowity, miodny klimat! Do tego ten seksowny mrok i ciemność, jak taka wampirza tantra.

Świetna robota i kolaboracja, Aniu. Miks do tego czyściutki, jak zawsze i na wysokim poziomie. Mój faworyt to 'INside OF Me' (twarda, podkreślona wymowa. Aj, ty diablico. )

Gratuluję konsekwencji w klimacie, jak i w całości, świetna rzecz. Dla mnie, najlepszy album w twoim arsenale : )


RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - flang3r - 31.10.2018

Za dużo na raz:P

Opiszę kawałki, które najbardziej wpadają mi w ucho:

2 - brudna i fajna perkusja ze świetnym werblem. Brakuje mi tylko jakiegoś przewodniego motywu, żeby zahaczyć mózg. SKojarzenia z albumem Hightone Wave DIgger

4- za krótkie. Gęsty basik i kurz unoszący się w powietrzu - skojarzenia z Trip Hopowym guru - Massive Attack i albumem Mezzaine

6- czuję zapach kashmiru o poranku, ładnie wchodzi stopa w połowie utworu (w zasadzie to robi chyba nawet za linię basową, tak mi to przynajmniej rezonuje w głośniku). Kawałek z gatunku - im dłużej słuchasz, tym bardziej się podoba. Lubię te eteryczne pady. Lekka inspiracja Future Sound of London?

Cały album świetny technicznie, widać, że to nie amatorka, tylko przemyślany projekt. Każdy utwór się zazębia z pozostałym. Wstawki wokalne przypominają mi głośną ostatnimi czasy grę Hellblade: Senuas's sacrifice traktującą o perypetiach wojowniczki ze schizofrenią (słyszy głosy w swojej głowie).

Bardzo dobra ta Sexteza, będzie z czego czerpać inspiracje, pomysły i technikalia.


RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - Shabboo Harper - 5.11.2018

damnscrth:

Cytat:Cześc Harper! Ja tu zajrzałem kilka dni temu ale musiałem mieć więcej czasu by to przesłuchac. xD xD No na pewno nie jest to muza dla każdego - zresztą ty zawsze coś tam nowego kombinujesz. I za to szacun. Beer Nie każdy wałek leży mi klimatycznie ale jest to niszablonowa mieszanka.

Dziękuję Ci Damnscrth za czas poświęcony "Sexthesis" i tak korzystny komentarz... :) Jest mi przyjemnie, iż śledzisz moje twórcze "wędrówki" po różnych gatunkach tudzież chęć wyrażenia się w śmielszych projektach. W przypadku tegoż krążka "kreatywny apetyt" był nader poważny, zważywszy, iż od zawsze kusiło mnie do "czarnych nut"; nadto pierwotny, niepospolity trzon Beat'ów Mycelial'a inspirował do głębszych/różnolitych upiększeń w sferze melodii tudzież rytmu; do w pełni wiarygodnej prezencji utworów... ^^

Cytat:"Ja za bardzo nie lubię psychodeli więc w przeciwieństwie do kolegów ten ostatni numer mi nie podszedł. ;P Ale megaaaa fajny jest "the kiss" - super połączenie bitu z tą miałczącą trąbką także "here and there ma ten zajebisty pazur. Najlepsze jest "inside of me" - cholernie dobrze to buja i sporo się tam dzieje. technicznie pełna profeska!! ^D Ogarnięte na maksa , wszystkie te bajery dobrze wyrabiają w miksie. Vokale siedzą. W sumie co by nie ględzić za dużo - płytka ma spójne ciekawe i tak piszą brudne brzmienie. Gratki! 5/5 :D xD"

Zgadza się "FARewell" jest psychodeliczny; wręcz halucynogenny szczególnie w treści tła. "The KISS" de facto powstało ostatnie; to smutne story o porzuceniu... ;( Uwielbiam Jazz, stąd mój ukłon odnośnie tegoż Genre w pewnych epizodach (trąbka a'la Miles Davis czy też skromne piano wariacje)... "INside Of Me" jest intesywnie "brudne", ze swobodnym rysem quasi Funk. Szanuję Twój wybór... ;D Co się tyczy moich wokali. Cóż, ścieżek jest kilkadziesiąt (w heterogenicznych formach: main part'y, wokalizy, efekty tudzież reverse vox'y). Cieszę się, że podobają Ci się... ^D


PureInstinct:

Cytat:"Aniu. Głęboko, mocno, gorąco... Gęsty słodko-kwaśny zapach w powietrzu. Totalnie mnie tu masz.
Niesamowity, miodny klimat! Do tego ten seksowny mrok i ciemność, jak taka wampirza tantra."

Ahhhh... Sylwku. Jestem dogłębnie wzruszona, iż tak "poczułeś" kompletny ekstrakt "Sexthesis" ^^. Moją intencją było stworzenie aury grzesznego pożądania explicite; erotycznych "erupcji" ukrytych wśród "duszących"/mokrych nut; lecz jednocześnie czegoś czułego, przytulnego. Drzemie "w tym wszystkim" również i tęsknota; emocjonalna posępność i ból; w końcu gniew czy też żal. To siedem przypowieści o relacji female-male...

Cytat:"Świetna robota i kolaboracja, Aniu. Miks do tego czyściutki, jak zawsze i na wysokim poziomie."

Przepięknie dziękuję Ci za tak przychylny post odnośnie kwestii technicznych. To ujmujące, owa kumulacja sporego wysiłku włożonego w dość żmudny proces produkcji; niejednokrotnie nieprzespanych nocy, jest dostrzeżona. ^D Zawsze pociąga mnie takowy challenge... Tenże collab. wspominam nader serdecznie. Makary zaufał mi i cieszę sie, iż wszystko przebiegło pomyślnie (!). ^D

Cytat:"Mój faworyt to 'INside OF Me' (twarda, podkreślona wymowa. Aj, ty diablico. )".

"Diablico"? Ależ... :*

Cytat:"Gratuluję konsekwencji w klimacie, jak i w całości, świetna rzecz. Dla mnie, najlepszy album w twoim arsenale : )"

Hmmm... greatly appreciated. :D


flang3r:

Cytat:"Za dużo na raz:P
Opiszę kawałki, które najbardziej wpadają mi w ucho:
2 - brudna i fajna perkusja ze świetnym werblem. Brakuje mi tylko jakiegoś przewodniego motywu, żeby zahaczyć mózg. SKojarzenia z albumem Hightone Wave DIgger
4- za krótkie. Gęsty basik i kurz unoszący się w powietrzu - skojarzenia z Trip Hopowym guru - Massive Attack i albumem Mezzaine
6- czuję zapach kashmiru o poranku, ładnie wchodzi stopa w połowie utworu (w zasadzie to robi chyba nawet za linię basową, tak mi to przynajmniej rezonuje w głośniku). Kawałek z gatunku - im dłużej słuchasz, tym bardziej się podoba. Lubię te eteryczne pady. Lekka inspiracja Future Sound of London?"


Hey Adam. W imieniu Mycelial Cords'a i swoim uprzejmie dziękuję Tobie za tak przenikliwy i misterny komentarz. Twe skojarzenia traktuję jak swoiście urzekające (mnie) wyróżnienie. To prawdziwy zaszczyt otrzymać takowy review... :) Jestem wdzięczna, iż tyle uwagi poświęciłeś timbre poszczególnych tonów; prezencji tychże w aranżu. To wspaniale, iż wśród powyższych tracków gości jakiś faworyt... ;D

Cytat:"Cały album świetny technicznie, widać, że to nie amatorka, tylko przemyślany projekt. Każdy utwór się zazębia z pozostałym."

Powyższa refleksja raduje mnie szczególnie. Ogrom czasu bowiem upłynął od wstępnego zarysu EP'ki (pierwsze syntezy dźwięków/aglorytmy; wszelkiej maści defiguracje; próby kreacji czegoś nietypowego, eksperymentalnego w artykulacji nut) po finalny kształt tejże... To prawda, gdyby prześledzić, choćby lirykę track'ów jest to siedem różnych wcieleń miłości; fascynacji; toksycznych podniet, które "splecione" ze sobą w tej właśnie kolejności tworzę historię kochanków nielitościwie zatraconych w sobie... :)

Cytat:"Wstawki wokalne przypominają mi głośną ostatnimi czasy grę Hellblade: Senuas's sacrifice traktującą o perypetiach wojowniczki ze schizofrenią (słyszy głosy w swojej głowie)."

Feel honored... ;)

Cytat:"Bardzo dobra ta Sexteza, będzie z czego czerpać inspiracje, pomysły i technikalia."

W moim sercu drzemie szczera radość za tak cudnej urody myśli dedykowane "Sexthesis"... ^D


RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - Rumush - 21.11.2018

Dzień dobry,

Bardzo mnie cieszy tak przychylne przyjęcie projektu. Dziękuję forumowiczom za poświęcenie sporej ilości czasu na przesłuchanie i napisanie dłuższych przemyśleń. Dziękuję również Shabboo za zaopiekowanie się bębnami i wzbogacenie ich wyrafinowanym sound designem.

MC


RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - dejfdj - 21.11.2018

Tytuł mnie rozprasza ale podsumuje, bo ze mnie kinoman-kolekcjoner-sabotażysta:
1. Emmanuele 5 i miłość nad wodospadem
2. Figlarny figiel
3. Sprośny numer pod kioskiem
4. Anime i jakieś Hen-tai "_ jak to się pisze
5. Mało-aromatyczna Dyskoteka
6. Emmanuele 3 i numerek w krzakach
7. Nie komentuje, bo to zboczone :O


RE: Mycelial Cords & Shabboo Harper - Sexthesis EP - Shabboo Harper - 23.11.2018

Rumush/MC:

Cytat:"Dziękuję również Shabboo za zaopiekowanie się bębnami i wzbogacenie ich wyrafinowanym sound designem."

My true pleasure... :*