MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Przygoda z tworzeniem muzyki - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Offtop (https://musicproducers.pl/forum-offtop)
+---- Dział: Dyskusje (https://musicproducers.pl/forum-dyskusje)
+---- Wątek: Przygoda z tworzeniem muzyki (/temat-przygoda-z-tworzeniem-muzyki)



Przygoda z tworzeniem muzyki - shyboogieman - 31.10.2018

Cześć. Witam wszystch serdecznie.

Ze względu na to, że próbowałem szukać odpowiedzi na konkretne moje pytania postanowiłem napisać na jakimś forum związanym z tworzeniem muzyki, ponieważ mam kilka pytań i nie udało mi się wyszukać na nie odpowiedzi albo nie na wszystkie tak konkretnie jakbym chciał.

Mam kilka pytań do Was i byłbym naprawdę BARDZO wdzięczny jakbym mógł uzyskać od Was odpowiedzi...

1. Jaki program najlepiej do tworzenia muzyki ? FL czy polecacie inne na początek - kupować czy ściągać pirata...? Widziałem cały FL za 3500zł chyba, że to jakaś wersja okrojona i tak naprawdę więcej to kosztuje ? Ale chyba dobrze znalazłem.

2. Przed samą nauką tworzenia muzyki - chyba najlepiej gdzieś/skądś (możę z książek?) nauczyć się wiedzy teoretycznej na temat samego komponowania muzyki? Bo co - nauczę się obsługi programu ale nie wiem z jakich warstw składa się beat. A gdy posiada się fundamenty i wiedzę dlaczego ma być tak a nie inaczej to chyba łatwiej jest dorzucać potem swoje cegiełki..

3. Zawsze mnie interesowało w jaki sposób ktoś tworzy swoje dźwięki ? Jak, jak to z tym jest ? Widziałem na necie coś takiego jak Nexus czy coś w tym stylu tylko, że to chyba 10k kosztuje. Jest tam multum dźwięków. Ale gdy chce się stworzyć coś swojego unikatowego to należy z wyszukanych już gotowych dźwięków po prostu je jakoś modyfikować? No i sam fakt, że to aż tyle pięniedzy za to... Chyba na samych podstawowych dźwiękach z FL niczego unikatowego nie stworze albo będe miał małe pole do popisu? Chociaż ten punkt 3 to tak naprawdę jest mega odległy.

Chyba nie mam więcej pytań - najwazniejsze zadałem.. dodam jedynie, że chciałbym tworzyć muzykę trapową. I nie z dnia na dzień - i póki co chce traktować to jako hobby :). Zanim trap jeszcze był modny to zawsze z ziomkiem wyszkuliśmy w otchłani youtube same perełeczki i myślę, że mam ucho do tego typu muzyki - chciałym zobaczyć czy ja będę potrafił tworzyć tak samo dobrze jak dobrze szukałem perełek.

Pozdrawiam


RE: Przygoda z tworzeniem muzyki - barthus - 31.10.2018

Witaj :)

1. Najlepiej posprawdzaj demo kilku programów i wybierz ten, który przypadnie Ci do gustu i w którym najlepiej się odnajdziesz. Jak masz szacunek do ludzi którzy poświęcili mega dużo pracy i czasu na to, żebyś mógł tworzyć, i jesteś pewien, że będziesz to robił - kup program. FL akurat zależy od wersji. Ja pracuje w FLu akurat i kupiłem edycje "Producer" za jakieś 450PLN o ile dobrze pamiętam. Podkreślam w dodatku, że 23 listopada mamy black friday, także masz akurat te 3 tygodnie żeby dokonać wyboru jaki chcesz DAW i kupić go po prostu taniej.

2. Oczywiście, warto zainteresować się teorią. Wszystko przyjdzie z czasem, u każdego to wygląda inaczej. Musisz po prostu usiąść i tworzyć, nic prostszego. Masz ogromny zasób wiedzy w internecie na temat teorii i nie tylko. Korzystaj :) Nie spodziewaj się, że na początku to co będziesz robił będzie "dobre", ale nie zniechęcaj się. Upór i nie poddawanie się to podstawa.

3. Jeżeli chodzi o tworzenie dźwięków, to służą do tego syntezatory, wtyczki VST. Nexus nie jest syntezatorem; z tego co kojarzę jest to rompler. Korzysta on z gotowych banków brzmień, bez możliwości ingerencji w nie. Najpopularniejsze syntezatory to m.in. Sylenth1, Massive, Serum, Spire... długo by wymieniać. Najlepiej skupić się na początku na jednym, ale konkretnym VST, nauczyć się jego obsługi. Jest też sporo darmowych VST, ale odradzam... większość wykrzacza się po zapięciu jednej automatyzacji na jakiejkolwiek gałce (co to automatyzacja dowiesz się na pewno niedługo).
Kolejna sprawa to sample. Czyli gotowe dźwięki w formacie mp3 lub wav. Najczęściej "składasz" z tego beat, czyli używasz sampli perkusji, takich jak stopa, werbel czy hi-hat etc. Sampli jest sporo darmowych na necie, a jak te Cię nie zadowolą, to polecam stronkę loopmasters.
Warto też nagrywać. Jak masz możliwość to możesz nagrać sporo ciekawych dźwięków nawet w domu. To co oferuje FL to faktycznie nic odkrywczego, ale od tego możesz spokojnie zacząć.

Mam nadzieję, że chociaż trochę rozwiałem Twoje wątpliwości. Jak nie - pytaj. Tu czy na priv.. jak chesz ;)


RE: Przygoda z tworzeniem muzyki - Nandaken - 31.10.2018

Choć sam jestem mało doświadczony w kwestii tworzenia muzyki, to pomyślałem, że podzielę się paroma przemyśleniami kogoś, kto nie tak dawno temu też przeżywał swoje trudne i bolesne początki i zadawał sobie dość podobne pytania.

1. Każdemu wedug upodobań, tbh. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że Reaper sprawdza się całkiem dobrze, a z kolei FL totalnie mi nie podeszło. Ale to jest tylko moje prywatne odczucie. Najlepiej przekonaj się sam. Sam Reaper jest do całkiem nieograniczonego i darmowego użytku przez bodajże miesiąc, a potem producent grzecznie prosi Cię o pieniążki. Inne DAWy też oferują swoje wersje demo, więc podpinam się do opinii, że najlepiej póki co byłoby Ci poskakać po demach i stwierdzić, który DAW Ci najlepiej leży.

2. Moim zdaniem warto znać przynajmniej podstawy teorii muzyki (dźwięki, skale, budowa akordów). Dzięki temu unikniesz układania melodii "na ślepo". I choć oczywiście programy do tworzenia muzyki często pomagają Ci nie wyjść poza wybraną skalę podczas układania melodii, to jednak lepiej jest wiedzieć, dlaczego działa to tak, a nie inaczej - nawet w najprostszym wydaniu. Wiedza o tym, jak komponować, z pewnością też będzie przydatna, choć to jest akurat coś, co - moim zdaniem - dobrze jest przyswajać w ramach własnych prób w paraniu się tworzeniem muzyki. Analiza utworów z lubianego gatunku i próba odtworzenia czegoś na kształt (z pomocą poradników, tutoriali czy generalnie mądrych słów ludzi bardziej doświadczonych od Ciebie) będzie, myślę, dobrym początkiem.

Zresztą z wiedzą teoretyczną jest zazwyczaj tak, że gdy już odpowiednio się wgryziesz w temat i traktujesz go dostatecznie poważnie, to samemu zaczynasz zauważać braki we własnej wiedzy - wtedy możesz ją odpowiednio uzupełniać, unikając uczenia się rzeczy dla samej nauki, "bo warto by było", "bo wypada" czy cokolwiek innego. Wszystkiego na start i tak się nie naumiesz, więc zacznij od tego, co sam uważasz za konieczne do naumienia się, a potem konsekwentnie poszerzaj wiedzę, gdy dostrzeżesz, że jej brak stopuje Cię w dalszym rozwoju.

3. To też mnie na początku okrutnie nurtowało. Parę słów o syntezatorach, bo to mnie osobiście najbardziej interesuje w warsztacie dźwiękotwórczym. Na początek będę się trochę kłócił z poprzednikiem:
(31.10.2018, 18:07)barthus napisał(a): Jest też sporo darmowych VST, ale odradzam...

Długofalowo być może rzeczywiście warto zainwestować pieniądz w porządny syntezator, ale wcale nie jest tak, że całkiem brakuje darmowych rozwiązań, które dają radę. Od siebie mogę polecić na przykład Helm - jak na darmochę daje całkiem niezłe możliwości, choć do nieco mało intuicyjnego interfejsu trzeba się chwilę przyzwyczaić.

Na początek (przynajmniej przez jakiś czas, dopóki nie upewnisz się, że tworzenie muzyki "to jest to") ograniczałbym się do darmowych wtyczek VST - zarówno jeśli chodzi o syntezatory, jak i wszelkiego rodzaju EQ, efekty, etc. Nie dają może takich możliwości jak najlepsze płatne rozwiązania, ale dają dostatecznie dobrą bazę do nauki. Zaś gdy już zauważysz, że potrzebujesz czegoś więcej, to będziesz w stanie dokonać odpowiedniego zakupu z głową (a na pewno będziesz wiedział, jak się tego wszystkiego używa i czemu warto zapłacić za lepsze jakościowo narzędzie). No i na pewno przydałoby się dowiedzieć coś o podstawach działania syntezatorów. Jest na ten temat sporo tutoriali w necie, kursów na Udemy, zapewne też solidny wybór mądrej literatury - do wyboru, do koloru, co komu podchodzi najlepiej. I akurat wiedza teoretyczna na temat podstaw syntezy dźwięków przydaje się bardzo, chyba najbardziej pożyteczna teoria, którą póki co przyswoiłem, pracując nad swoim warsztatem muzycznym.


RE: Przygoda z tworzeniem muzyki - shyboogieman - 1.11.2018

Nie sądziłem, że ktoś tak szybko mi odpowie i to w tak rozbydowany sposób w dodatku oferując dodatkową pomoc - dziękuję !

Niestety nadal czuje się jak dziecko we mgle i chciałbym żebym został choć o drobinkę poprowadzony za rączkę - może też dlatego, że internetu to tak naprawdę mogę powiedzieć, że nie posiadam tu gdzie przebywam. Dlatego teraz wracając do Polski na urlop, chciałbym w pełni wykorzystać wolny czas na przyswajanie wiedzy i zebrania najstotniejszych informacji dotyczącej samego tworzenia muzyki by potem już móc tak naprawdę już coś próbować tworzyć nie mając zbytnio dobrego dostępu do internetu.

Przechodząc do rzeczy chciałbym teraz podzielić swoją ścięzkę nauki przy tym prosząc Was o pomoc w udzieleniu informacji na temat materiałów, które bardzo Wam pomogły. Co więcej podrzucę kilka linków z kursami z Udemy , które chciałbym abyście ocenili czy warto zainwestować te 10funtów za jeden oraz czy za ten czy może jednak inny.

A więc - biorąc po uwagę wszystkie Wasze sugestie :

1. Jeżeli chodzi o DAW to ogarnałem sobie FL studio. Tutaj na Udemy znalazłem coś takiego:

https://www.udemy.com/millionaire-dj/

https://www.udemy.com/blazing-beat-making-beginner-basics/

Myślicie, że to na sam samiutki wstęp będzie okej ? Dodam w sumie, że na youtube znalazłem jakiś kanał bardzo popularny i rozbudowany i cieszący się duża opinią a mianowicie: busy works beat

2. Syntezator - tu mam pytanie. Jak to działa? To jest jakby wtyczka do DAW czy to jest całkiem oddzielny program w którym tworzy się dźwięki a następnie w jakiś sposób zapisuje i aplikuje do DAW'a ?

3. Czy macie jakąś fajną stronkę z darmowymi wtyczkami VST?

4. Jakieś konkretne książki polecacie do samej teorii tworzenia muzyki?

5. No i najważniejsze. Najpierw powiedzmy nauczę się obsługi programu. Kolejny krok to gdy już będę miał teoretyczną wiedzę na temat tworzenia muzyki (z książek, które może mi polecicie?) to powinienem zabrać się za tworzenie prostych beatów z tutoriali np na youtube pod konkretny gatunek muzyczny? Kolejny krok to nauka obsługi wtyczek i syntezatora - i gdy już coś tam będę potrafił to wtedy mam to wdrażać w swoje podstawowe beaty?

Przepraszam raz jeszcze, że tak dobitnie piszę i może powtarzają się odrobinę jakoś moje pytania ale nie chce się w tym wszystkim pogubić i zaraz zniechęcić. Zależy mi na poznaniu fundamentów żebym w tym wszystim się na samym już początku nie gubił.

Dodatkowe pytania:

Często na necie widziałem gdy ktoś tworzy melodie to wykorzystuje keyboard zewnętrzny? Czy warto nawet w jakiś ' banalny ' zainwestować i kupić czy melodie można 'układać' w DAWie ? Hmm np. jakieś fajne basy, które słyszę w danym utworze to też można tworzyć samemu w jakiś sposób czy z tych wszystkich darmoywch, które są dostępne modyfikuje się np je pod własne potrzeby czy jak to wygląda?

Uch to chyba tyle... Już się nie mogę doczekać zeby ruszyć z tematem. Teraz czekam na Wasza odpowiedź, pozdrawiam.


RE: Przygoda z tworzeniem muzyki - pumadesign - 1.11.2018

Nie chciało mi się czytać tego co napisałeś ale jakimś cudem przeczytałem , najprościej to uruchom fl studio czy jakiś inny daw i zacznij w nim grzebać , tyle . Jeśli nie przypasują ci sample i synthy to wtedy google , chwila i już masz co chcesz , i już chyba wiesz że będziesz potrzebował monitory plus interface plus słuchawki ? chyba że tak po prostu chcesz się pobawić i układać muzykę 4fun . Teorii nie musisz znać ale wypadałoby . Najlepiej to YouTube z tutorialami i szybko ogarniesz .


RE: Przygoda z tworzeniem muzyki - flang3r - 1.11.2018

Cześć kolego.
Przede wszystkim to kieruj się zasadą 3x słuchaj - słuchaj dużo, słuchaj porad i słuchaj siebie.

O co chodzi? A no przede wszystkim sprawdzaj, podpatruj i modyfikuj wg swojego uznania. Z tego co czytałem, to wyławiałeś trapowe perełki zanim ten nurt był popularny. Czyli już masz wysublimowany gust. Podpatrywanie tutoriali na yt to też jest fajny pomysł. Ja siędzę już długo w FLu a codziennie się dowiaduję czegoś innego. Eksperymentuj przede wszystkim.

Co do syntezatora to zależy od wersji VSTi, czyli wirtualnego instrumentu. Są wersje standalone, czyli takie, które nie wymagają DAW, żeby funkcjonować i wersje dedykowane tylko do pracy z programem.

Stronka z darmowymi wtyczkami? Jest ich multum, możesz się sugerować stronką KVR, to taka biblia wtyczek, są tam ratingi, podkategorie.
Moja rada - im mniej skomplikowana wtyczka, tym lepiej. Ograniczenia pobudzają kreatywność. Ja w moich projektach używam WASP (retro brzmienia), Toxic (świetna natywna wtyczka FL do padów i leadów, wykręcisz na niej świetne brzmienia), Harmless i Sytrus - uniwersalne zastosowanie. Pomijając, że są to natywne wtyczki FL i możesz automatyzować gałki i suwaki bez obaw, to pożerają mniej zasobów.

Kwestia teorii i praktyki, znasz te powiedzenie, że teoretyk wie jak działa, ale nie wie jak zbudować a praktyk nie wie jak działa ale wie jak zbudować? Najważniejsze to zachować zdrowe proporcje. Czytaj sobie teorię muzyki, ale praktykuj pozyskaną wiedzę, bo inaczej to nie będzie wiedza tylko strata czasu.

I najważniejsze - to ma sprawiać Ci frajdę, przyjemność. Jeśli tak będzie, to wszystko przyswoisz kilkukrotnie szybciej.

I jeszcze jedno. Ja wróciłem do hobby po 8 latach przerwy. Jakaś cząstka mnie domagała się tego. Jeśli cząstka Ciebie domaga się tego hobby, to jesteś w domu :)


RE: Przygoda z tworzeniem muzyki - barthus - 2.11.2018

Nic nie szkodzi.. pytaj :D

1. Ja na Twoim miejscu nie bawiłbym się w w kursy. Lepiej zainwestować tą kasę w coś innego. Wszystko ogarniesz z czasem sam.

2. Ja na przykład mam 1 konkretny syntezator (Massive od NI). A działa to tak, że zapinasz go w DAWie jako plugin i "grasz" na nim jak na instrumencie, układasz "klocki" w piano roll; obracając gałkami/suwakami (myszką na ekranie, na tym syntezatorze) zmieniasz brzmienie jakie on moduluje. W Massive masz do dyspozycji 3 oscylatory. Każdy z nich generuje falę dźwiękową, czy to sinusoidalną czy piłokształtną czy inną.. jest ich dużo. Do tego masz jeszcze możliwości dania na to filtrów, modulowania, dodawania efektów, np. reverb, delay, phaser (z poziomu samej wtyczki, ale możesz też te efekty zapiąć osobno na mikserze używając innego reverbu czy np. wspomnianego delay'u) możliwości jest na prawdę dużo.

3. Sam mam stosunkowo mało VST, a te darmowe w które się zaopatrzyłem pobierałem raz na jakiś czas z różnych źródeł, czy to zobaczyłem jakiś ciekawy filmik na YT z darmowymi wtykami i pobierałem, czy to ktoś mi coś polecił... także takiej jednej stronki to nwm, nie pomogę w tej kwestii. Jest tego masa w necie.

4. Mówiąc szczerze, nie przeczytałem ani jednej książki dotyczącej muzyki... i w sumie chyba muszę to zmienić.

5. Tutoriale są dobre żeby ogarnąć jak właśnie obsługiwać program lub jak wykręcić jakiś charakterystyczny dźwięk. Na początku myślę, że warto ich oglądać sporo.

Ogólnie widzę, że trochę za bardzo skupiasz się jak to robić, zamiast skupić się na tym żeby to robić (jakkolwiek dziwnie to brzmi). Zacznij to robić i tyle.

Propos keyboardu zewnętrznego - jest to mega wygoda, łatwiej wykombinować coś ciekawszego i często szybciej. Jednak nie jest to mus. Bez klawiszy też da się zrobić dobre melo układając klocki w DAW. Ja posiadam stary jak świat keyboard Technics KN1000, używany, wielki jak stodoła, ale przydaje się.

Tyle. Mam nadzieje, że pomogłem ;)