MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
STUDIO ONE Studio One 3.5: latencja, chrupanie - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: POMOC (https://musicproducers.pl/forum-pomoc)
+--- Dział: Hardware / Software (https://musicproducers.pl/forum-hardware-software)
+--- Wątek: STUDIO ONE Studio One 3.5: latencja, chrupanie (/temat-presonus-studio-one-studio-one-3-5-latencja-chrupanie)

Strony: 1 2


Studio One 3.5: latencja, chrupanie - M. Mann - 9.05.2019

Witam
Próbowałem już parę rzeczy ale powoli zaczynam być sfrustrowany. Mam problem z moim programem DAW konkretnie Presonus Studio One 3 wersja Professional. Kiedyś używałem wersji 2.5 i miałem starszy sprzęt i było trochę lepiej. Teraz mom zmodyfikowany komputer w miare nowy DAW a on nadal chodzi jak jak bym go odpalił na kompie z przed 15 lat !. Problem z wiecznym „Chrupaniem”, gubieniem dźwięków, przycinania… Naprawdę nie da się tak pracować. Myślałem , że to kwestia ustawienie latencji i sampli… nic to nie daje… Ja wiem , że wtyczki VST żrą pamięć ale bez przesady. Mam zajęte 16 kanałów z czego 13 to wtyczki VST ( DUNE 3, Raw-kick, Avenger, Spire )3 kanały to sample. Program jak i wtyczki 64bitowe. NO i mój sprzęt:

Karta dźwiękowa zewnętrzna Presonus AUDIOBOX USB, procesor jak i cały sprzęt zakupiony pół roku temu : INTEL i5 8400 2,8GHz 6-rdzeniowy, pamięć 16 GB DD4 Corsair Vengeance LPX 3000 MHz LP15 ,grafika stara do wymiany w tym roku ( ale nie ma nic wspólnego z moim problemem ) GeForce GTX 760 4GB, 4 dyski twarde. Dwa, na jednym jest zainstalowany DAW StudioOne 3 oraz wszystkie wtyczki VST, na drugim SAMPLE i są to dyski 2x SSD ADATA SP900 więc naprawdę szybkie. System to WINDOWS 10 enterprise 64bitowy.

Niech mi nikt nie wmówi, że na takim sprzęcie StudioOne albo programy DAW będą mieć ciężko wydolić. Gdyby nie grafika to w tej chwili smigam w nowe gry na wysokich detalach a tu program DAW mi „chrupie”. Wiem, ze liczy siue tu procesor i RAM i troche szybkość dysków ( dla ampli ) ale gdy odpala Presonus Studio One to na programie od wydajności komputera zużycie RAMu to max 40% a procesora max 50%
W samym programie na dolnym panelu gdzie pisze wydajność gdy nie mam uruchomionego przycisku play obciążenie CPU to 17% gdy odpalę wszystkie 16 kanałów obciążenie skacze od 38 do max 58% i słychać już chrupanie i zacinanie się dźwięku. Czasem nawet jak mam wyciszone wszystkie kanały i właczone na solo jeden kanał z samplem i dwa kanały z wtyczką RAW-kick też zaczyna chrupać po czasie.

CZY KTOŚ Z WIELKICH TU UŻYTKOWNIKÓW może mi pomóc w czym jest problem co ustawić w programie albo jak zniwelować ten problem ? Naprawdę 16 kanałów to jest początek utworu… ile ustawić latencji albo sampli ( ja już zmieniłem z 5.40ms/128sampli na 16.1ms/512 sampli ) w mojej karcie …ustawiłem w opcjach presonus StudioOne w tym monitoringu „wydajność „ jest opcja „ ochrona przed przerwami” i miałem ja na minimum, dałem na średnie i jest minimalnie lepiej ale to i tak nie jest komfortowa praca.


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - Sajtrus - 9.05.2019

Mam Presonusa Audio Box- on pobiera 0,5 ampera mocy. Czyli to nie komp bo jest wypas, ale Presonus Audio Box- trzeba go updautować, i dać mu dobre USB, chodzi o zasilanie. Aha, a jak ten Audio Box chodzi na innym DAW ? Bo jeżeli ok , to w końcu może być wina samego progsa Studio One , reinstalka?
P.S.
Mam Studio One 4 Artist zwykły i tego Presonusa Audio Box i na i5 Ram 8Gb Win 7 Pro. Chodzi toto jak brzytwa. Żadnego pierdzenia. Na i7 i 16 Gb Ram Win 10 Pro to samo. Ale to już druga opinia na tym forum o fatalnym działaniu Studio One 3. Coś jest na rzeczy. Życzę powodzenia :)


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - kkokosz - 9.05.2019

Też bym wypróbował inny DAW albo inny interfejs audio, bo ja mam sprzęt sprzed trzech czy czterech lat (też i5, ale starsze + 24GB RAM) i mi Studio One (3, a teraz 4) Pro śmiga bez żadnych problemów, a mam projekty po 20-30 ścieżek VST, w tym takie synthy jak Diva, Serum czy Repro, które dość obciążają procesor. Robiłem testy i u mnie Studio One jest o wiele wydajniejsze niż FL Studio na przykład.

Robiłeś testy z pustym songiem? Bez ścieżek? Jak wtedy wygląda zużycie procesora? Kojarzę też, że nie zawsze Studio One domyślnie włącza multithreading - poszukaj takiej opcji w ustawieniach, może masz wyłączoną.


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - sowa - 9.05.2019

Device block size ustaw na możliwie największy u mnie to np. 1024 sampli. Drop out protection na minimum.

Z tego co piszesz to nie wynika Twój problem z obciążenia sprzętu a właśnie z ustawień audio.

Nie zmienia to jednak faktu, że takie syntezatory jak Dune czy Spire Twoją i5 zajadą bez problemu jeżeli będziesz szaleć. Zwłaszcza z padami bo one z reguły najwięcej kosztują CPU. Pamiętaj, że SO ma bardzo szybkie i fajne opcje renderingu ścieżek więc warto czasami z tego korzystać.


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - K.o.N - 9.05.2019

Odnosząc się do wypowiedzi sowy.

Ja proponuje takie rzeczy jak pady kowertować to wav.
Tylko najpierw polecam wyłączyć wszystkie efekty na mikserze przed konwercją.
A po konwercji narzucić na ten sam kanał.
A jak używasz automatyzacji jakiegoś knoba we wtyczce to moment automatyzacji konwertuj osobno.

To potrafi naprawdę odciążyć komputer i nie musisz konwertować całego utworu żeby go odsłuchać.


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - M. Mann - 9.05.2019

Dzięki za szybką odpowiedzią:
@kadziel – też kiedyś myślałem nad poprawą jakości kabla USB A+B łączący AUDIOBOX USB z kompem ale czy aby taka duperela może być przyczyną dławienia się programu ? Nie powiem oglądałem USB audio i ceny SA od 40-200zł nawet . Czy ktoś ma jakieś specjalne cacko do swojej zewnętrznej karty ?
Najbardziej dziwi mnie ze inni tu na forum maja podobny lub gorszy sprzęt i im wszystko hula
@kkokosz – inny DAW jedyny który jako tako znam to FL szkoda mi zaśmiecać kompa nowymi instalkami. Moje SSD SA strikto przygotowane pod StudioOne a co do innego interfejsu AUDIO zastanawiam się jak kiedyś przy zakupie nad Focusrite Saffire pro 24 albo coś innego z firmy Focusrite bo ktoś już kiedyś pisał ze straszne kijowe napisane sterowniki są dla AUDIOBOX USB.
Ale po raz kolejny ten sam argument inni maja AUDIOBOX USB i jest wszystko ok.

@ sowa – zaraz sprawdzę ale rozwiązanie ze zwiększeniem pamięci kosztem latencji przy dobrym kompie to trochę dziwne. Nie po to modernizowałem kompa by teraz jechać jak w grach „na najniższych detalach :P „

Co do „Drop out protection na minimum” jest to to co ja pisałem na dolnym pasku po lewej stronie gdzie pokazuje nam program każdą wtyczke ile zrzera CPU ? Od początku miałem na minimum ale jak dałem na średnie to minimalnie obciążenie CPU zmalało. Co do wtyczek spodziewałem się, że te kombajny zjedzą Roche CPU ale nie tak ze 5 kanałów i nie da się odsłuchu zrobić. Oglądałem ile biorą CPU i w max chwilach jest to 32% CPU


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - Nandaken - 9.05.2019

Myślę, że porada Sowy może pomóc, a jeśli nie - spróbuj zmienić system audio, z którego korzysta DAW. W ustawieniach powinieneś mieć listę dostępnych (np. ASIO, WASAPI, DirectSound). Sprawdź, czy na innych zadziała Ci lepiej.


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - K.o.N - 9.05.2019

Ja dopowiem, że mam komputer wart około 5 tysięcy i muszę grzebać w moich ustawieniach audio, zależnie od tego w jakim momencie znajduję się w moim projekcie.

Jeżeli zaczynam nowy projekt to w ustawieniach audio mam ustawiony buffer na 512 dzięki czemu nie mam latencji, ale im bardziej zaawansowany staje się mój projekt tym zaczynam zwiększać buffer.

Czyli jak zajmuję się komponowaniem i aranżacją to mam ustawiony niski buffer, a jak zajmuje się miksem to zwiększam buffer co niweluje te trzaski i.t.p ale czego efektem jest latencja.


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - sowa - 9.05.2019

(9.05.2019, 16:52)Rotation napisał(a): @ sowa – zaraz sprawdzę ale rozwiązanie ze zwiększeniem pamięci kosztem latencji przy dobrym kompie to trochę dziwne. Nie po to modernizowałem kompa by teraz jechać jak w grach „na najniższych detalach :P „

Latencja nie ma wpływu na miksowanie czy jakość dźwięku. Latencja to czas między np. naciśnięciem klawisza midi a usłyszeniem dźwięku. W przypadku pracy na syntezatorach i operacji na ścieżkach midi latencja nie ma żadnego znaczenia.

Więc jeżeli nic nie nagrywasz trzymanie niskiego bufora po prostu nie ma sensu.


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - M. Mann - 9.05.2019

Teraz to miałem szopki.. oczywiście ustawienie na maksa bufora na 2048 sampli nic praktycznie nie dało… ochrona przed przerwami mam na minimum..dalej to samo. Tylko teraz od pewnego czasu mam , że jak włącze StudioOne i wgram projekt to już przy wyłączonych dźwiękach procesor jest obciążony ok. 40-58%. Załączenie jednego czy wszystkich dźwięków nie robi różnicy procek dalej wacha się 40-60% a dźwięk zaczyna chrupać.
Odinstalowałem Universal Control bo pomimo prób wymuszenie sprawdzenia nowych sterowników ten nagle dziś je znalazł… i spier..mi stery bo audiobox usb znikło z menadżera sprzętu. Znów odinstalowanie i instalka ręczna ze strony PresonuStudio. Nowe sterowniki to v3_0_0_51747
Tylko niech mi ktoś wytłumaczy, że jak odpaliłem StudioOne to musiałem jak by od nowa wszystko ustawiać …zgoda i licencje …logować się na konto wgrać spolszczenie na nowo poustawiać lokalizacje wtyczek i foldery instalek…i teraz musze wgrać stery MIDI bo StudioOne nie widzi mojej klawiatury MIDi czyli Nektar PANORAMA P4.

P.S Gdy dam nowy projekt pusty w StudioOne procek wskazuje 0% obciążenia dodanie dwóch wtyczek vst sprawia, że procesor drgnie 1-2 %


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - Sajtrus - 9.05.2019

Dziwne rzeczy się dzieją z Presonusem. Sprawdziłem Universal Control dla pewności to kazali mi się zalogować , żeby sprawdzić update mojego Audioboxa :). Mam sterownik V3-0-0-51747. Czyli świeży. Aha , przy okazji spytam Autora, czy Analog Lab 3 Ci działa?


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - sowa - 10.05.2019

Z mojego doświadczenia z SO wynika, że gdy PC jest obciążony to nie "chrupie" tylko mocno się tnie i mocno to przypomina sytuacje z gier kiedy sprzęt nie wydala i mamy 5 fpsów.
Zrobiłem sobie przed momentem mały test. Wrzuciłem dużo instancji Spire z 16 polifonią aby obciążyć procesor do 100% i tak jak mówiłem dopóki nie dobiło 100% nic się z dźwiękiem nie działo.

Jak długo masz nowe podzespoły? Czy te problemy masz od pierwszej instalacji na nowym sprzęcie czy to się działo dopiero po jakimś czasie?

Jaki masz zasilacz i czy masz dużo innego sprzętu podłączonego do PC przez porty usb? Spróbuj odłączyć wszystko co nie jest potrzebne i ew. poprzekładać interface do innych portów USB.


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - M. Mann - 10.05.2019

Na ten moment ustawiłem bufor na maxa 2048 sampli i jest troche lepiej wiecej nie wymyślę.
Jednak szykuje się reinstalka StudioOne bo cos jest nie tak znikło mi sterowanie klawiatury MIDI.
StudioOne widzi moja PanorameP4 bo jak ja wyłączę to pluje się ze urządzenie wyłączone. Jak załączę program startuje. Jednak i dziwo klawiatura nie działa żaden przycisk fader czy klawisz. Wchodząc do menu MIDI jest na liście ale wyszarzanym napisem pisze - nie podłączone …ręce opadają
Dokupiłem nowy kabel USB audio A+B Hi-End za 60zet i zaczynam spoglądać na zewnętrzne karty firmy Focusrite


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - M. Mann - 10.05.2019

Powiem Ci ze to samo miałem kiedyś na starszym sprzęcie z Studio One 2.5. Dlatego zmodernizowałem sprzęt i sam program do StudioOne 3 proffesional.
Zasilacz kiedyś był gamingowy TANCES VALEO V 800V 80 plus silver :D spalił mi się po małym zwarciu . Wymieniłem na podobny 700W bronze
Audiobox usb podłączony do gniazda USB3 ..zamieniałem też gniazda
Zaczynam zastanawiać się czy nie lepsza będzie karta gdzie zasilanie ma własne z zasilacza a sygnał po USB. Tylko, że to starsza technologia teraz przechodzi się tylko na USB…


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - sowa - 10.05.2019

Czasami przyczyną może być coś z pozoru mega błahego i głupiego. Widziałem, że rozwiązaniem na to może być podłączenie interface`u do huba usb, ale to żadna gwarancja.

Może popatrz na jakieś poradniki odnośnie optymalizacji systemu pod pracę z audio.


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - Sajtrus - 10.05.2019

Pozwole sobie dodać 3 grosze. Jak kupowałem Presonusa AudioBoxiTwo to dodali mi Studio One 4 Artist. A potem Analog Lab 3 - teraz za free update do 4. Inna sprawa , że coś z grafiką nie jest halo , z tym Analog Lab 3, ale działa w innych dawach- mała strata. I tak się zastanowiłem, czy Autor nie nabył tego AudioBoxa używanego czasem? Ja swojego używam w innych Dawach, bo wg mnie jest lepszy od np. UR22mkII Steinberga. Ten to potrafi się dławić.Generalnie te audio drivery mają USB 2, który wystarczy zupełnie. I najlepiej jak są podłączone bezpośrednio do kompa. Nie przez Huba nawet USB 3.Każdy Hub ma kolejkowanie, i jak jest za dużo podłączeń, to komp czasem głupieje. Ja Hub USB 3 używam wyłącznie na dyski zewnętrzne, ale i tak mają dodatkowy zasilacz. Jak był AudioBox podłączony pod Hub USB 3- tez potrafił się przytkać na kilka sekund. Pozdro


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - M. Mann - 14.05.2019

@kadziel. Audioboxa kupiłem oryginalnego i dostałem wtedy Studio one 2 artist potem zrobiłem upgrade do studio one 2.5 proffesional. Potem zmodernizowałem sprzęt i zakupiłem Presonus Studio 3 proffesional i od razu upgrade do wersji 3.5
Tak jak pisałem problem z chrupaniem był już w wersji 2.5 a wtedy właśnie miałem Audioboxa. Myślałem ze jak ta sama firma zrobiła soft i interfejs usb to będzie gitara...chyba jednak nie.
W tym momencie czekam na kabelek usb a potem będę zastanawiał sie czy nie zmienić tego audioboxa na coś od focusrite.


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - K.o.N - 14.05.2019

Jak patrzę na specyfikację twojego kompa, to dalej uważam, że to wina buffora. Ja mam i7 4770K i potrafie mieć problemy, a też nie używam wielu wtyczek, bo po prostu nie jestem fanem Layeringu (za dużo procesora to żre).

i5 z 2,5ghz na rdzeń to na prawdę mało dla DAVów. Ja radzę nie wydawać nie potrzebnie kasy na kable i.t.p, bo twój komputer taka średnia półka. Polecam przywrócić wszystko do ustawień początkowych. Przeinstalować na spokojnie jeszcze raz i nie grzebać w ustawieniach.

I tak jak pisałem post wcześniej. Jak komponujesz to ustaw niski buffor w Ustawieniach w audio, byś miał niską latencję. A jak zajmujesz się aranżacją i miksem to ustaw na wysoki buffor (to wyeliminuje ucinanie dźwięków), ale i to ci nic nie da jeżeli procesor w programie sięgnie 100%.

Nigdy nie dawaj mniej niż 512 sampli. Ja przynajmniej nie daje mniej. Natomiast jak miskuje to potrafie nawet ustawić 2048 sampli.


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - Sajtrus - 10.07.2019

Cytat z poradnika , uważam , że to kompensum dla kompa domowego do home recording :)
Istnieje wiele rozwiązań dla słabej wydajności audio w systemie operacyjnym Windows. Podstawowe z nich to wyłączanie wszystkiego, co niepotrzebne, ale pobieranie zasobów systemowych, ale są też potencjalnie niebezpieczne, takie jak wyłączanie zapory, automatyczne aktualizacje i aplikacja antywirusowa. Musisz trochę poczytać i być sprytnym. Możliwe, że twój problem ma charakter sprzętowy. Przed poprawieniem systemu operacyjnego upewnij się, że źródłem problemów nie jest niekompatybilność chipsetu, co często ma miejsce w przypadku interfejsów Firewire, które wymagają chipa Texas Instruments. Unikaj używania przedłużaczy kabli, ponieważ zarówno USB, jak i Firewire mają tam ograniczenia długości. Na koniec sprawdź Menedżera urządzeń systemu Windows w poszukiwaniu konfliktów sprzętowych. Upewnij się, że interfejs USB ma dla siebie port USB i nie udostępnia go za pomocą kamery internetowej laptopa.

Wyłącz wszystkie aplikacje głodne CPU, które nie są niezbędne do sesji nagraniowej, przejdź do Start, wpisz msconfig i naciśnij Enter
Ustaw planowanie procesora na usługi w tle (Start - Panel sterowania - System - Zaawansowane - Wydajność - Zaawansowane)
Nie używaj zewnętrznych koncentratorów USB ani przedłużaczy
Sprawdź, czy twój interfejs audio nie współdzieli portu USB z innymi urządzeniami, mogą to być również wbudowane urządzenia, takie jak kamery internetowe (Menedżer urządzeń: Widok - po połączeniach, jeśli łączy je z innym portem USB)
Wybierz schemat zasilania „Wysoka wydajność”
Wyłącz motywy systemu Windows
Wyłącz urządzenia sieciowe, zwłaszcza połączenia bezprzewodowe mogą być źródłem problemów
Wyłącz automatyczne aktualizacje
Wyłącz indeksowanie plików
Wyłącz oprogramowanie antywirusowe
Użyj narzędzia sprawdzania opóźnienia DPC, aby sprawdzić zdolność systemu do obsługi audio w czasie rzeczywistym
Użyj LatencyMon, aby zidentyfikować źródła problemów w systemie


RE: Studio One 3.5: latencja, chrupanie - M. Mann - 6.10.2019

Problem częściowo rozwiązany
Nie wiem co pomogło bo zmieniłem interfejs muzyczny na Focusrite Saffire PRO 24DSP, do tego wszystko podłączone poprzez złączę firewire plus dobra karta firewire Texas Instruments 800.
Przy okazji monitory Yamaha nowe okablowanie „KLOTZ”
W samym programie Presonus Studio One gdy już mam na gotowo zrobiona linie melodyczna lub jakiś dźwięk np. bity , bass robię „ wygenerują jako ścieżkę audio „ pozbywając się zbytecznych wtyczek. Do tego ograniczam ilość ścieżek. Najważniejsze jednak to chyba także była moja wina bo zauważyłem, że gdy testowałem różne brzmienia lub dany układ MIDI na różnych wtyczkach to jak mi one nie podchodziły to zamiast opcji „ usuń ścieżkę z instrumentem „ w kilku przypadkach kliknąłem „ usuń ścieżkę „ co owocowało niby wykasowaniem ścieżki ale wtyczka była dalej w tle obciążając dalej procesor…kilka takich pomyłem i okazało się ze w tle jest ok 10 niepotrzebnych wtyczek.
Ogólnie jest poprawa mam gotowy kawałek trance zrobiony na ok 60 ścieżkach na których 28 ścieżek to wtyczki VST głównie DUNE i AVENGER , jak na razie było kilka krótkich miejsc gdzie "pochrupało" dźwięk ale po wyłączeniu zbytecznych programów i klientów typu STEAM lub przeglądarki fireFox te chrupania znikały.
Pozdrawiam i dzięki za owocna dyskusję i sugestie.