MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Shadowfinder - Evening Witch (2012) [recenzja] - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: FORUM (https://musicproducers.pl/forum-forum)
+--- Dział: Aktualności (https://musicproducers.pl/forum-aktualnosci)
+--- Wątek: Shadowfinder - Evening Witch (2012) [recenzja] (/temat-shadowfinder-evening-witch-2012-recenzja)



Shadowfinder - Evening Witch (2012) [recenzja] - FL FAN - 7.02.2013

Shadowfinder - Evening Witch (2012)

[Obrazek: 31P6wahLbHL._SL500_AA280_.jpg]

Shadowfinder to polski kompozytor wykształcony poza granicami naszego kraju. Najpierw klasyczną edukację pobrał na holenderskiej Royal academy. Po 15 latach pracy z muzyką, Shadowfinder odnalazł własny styl - miejsce pomiędzy ambient, a shoegaze. Poza tym, że artysta zajmuje się muzyką, jest także reżyserem i dobrym fotografem. Shadowfinder inspiruje się więc wizualną stroną życia, co nie pozostaje bez wpływu na jego muzykę pełną barwnych odgłosów przyrody, emocji i ekspresji.

Album Evening Witch został wydany 11 kwietnia 2012 roku i zawiera 15 zróżnicowanych, ujmujących klimatem, nastrojowych, pełnych emocji i bardzo kojących kompozycji, które wywołują obrazy w głowie słuchacza i pozwalają jego umysłowi wędrować wzdłuż głębi wyobraźni do świata pełnego podekscytowania, emocji i marzeń.

Spis utworów:

1. Tiny frog can't sleep [03:46]
2. We be mustard [05:48]
3. Tiny frog's first steps [02:21]
4. Here he comes [04:39]
5. Burn that grace [05:35]
6. Tiny frog falls in love [02:42]
7. Feeling being [04:08]
8. Till the summer is gone (feat. McDalenna) [05:25]
9. Seldom heat [06:42]
10. Time goes and wind flows (feat. Jeremy Clarke) [03:08]
11. In my cradle [02:15]
12. Tun (feat. Mouldymould) [05:52]
13. I bring the night [03:30]
14. Tiny frog's father passes away [02:32]
15. Tiny frog watches the sky [02:02]

Fragmenty utworów

"Tiny frog can't sleep" wprowadza nas w świat refleksji i marzeń, świat spokoju i ukojenia. Metalicznymi barwami dźwięków w rozmytym lekko tle odgłosami przyrody buduje doskonale klimat, który otacza słuchacza i nie pozostaje bez wpływu na jego nastrój. Słuchacz tym samym powoli jest wyrywany z objęć rzeczywistości i przekracza bramę fantazji i emocji.

"Tiny frog's first steps" – w tej kompozycji słuchacz jest zabierany do bajkowej scenerii, pełnej nadziei, pełnej radości i marzeń. Odczuć tutaj można ukojenie i wewnętrzny spokój. Energia jaka przepływa poprzez dźwięki daje uczucie lekkości i spowolnionego tempa wokół.

"Burn that grace" – Dynamiczne nagranie, przełom wiosny i lata, senny klimat został w tle, sprowadzony do podświadomości słuchacza. Jednak nie brak i tutaj wstawek ambient, oraz elementów dream. Wokale płynnie uwalniają światło i ukojenie dla zmęczonej duszy słuchacza, ofiarowując mu skrawek nieba i nadziei. Na przyszłość.

"Tiny frog falls in love" - Filmowy utwór o pięknych, emocjonalnych, zmysłowych brzmieniach. Także w tym utworze znalazły się kojące odgłosy przyrody, co dodaje uroku kompozycji. Wspaniała linia melodyczna i ciekawe wstawki sprawiły, że utwór brzmi zmysłowo, poważnie i romantycznie. Słuchacz w tym utworze, znajduje się w miejscu pełnym dobrych intencji i pragnie, aby ten stan nie skończył się nigdy…

"Till the summer is gone - efekty celowego przesterowania, magnetycznej hipnozy, powtarzalności nadały pewien niezwykły kształt tej kompozycji. Głębia aranżacji wyraża się poprzez niezwykle przyjemny wokal, który świetnie koresponduje z płynącym przepięknym i bajkowym tłem i kontrastuje z sekcją perkusyjną i innymi "ostrzejszymi" brzmieniami. Bardzo odczuwalna jest tutaj romantyczna atmosfera i magia chwili, potęga uczuć i radości.

Należy wspomnieć także o utworach w których dynamika i poważny nastrój dominują.
"Feeling being", "Seldom heat, "I bring the night" są kompozycjami o stonowanym i poważnym przekazie. Monsunowe dźwięki przesuwają się powoli, w tle pojawiają się słowa, które w porywie huraganowej dynamiki gdzieś zanikają….i gubią się. Doskonała technika wykonania wytworzyła klimat burzowy, z nutką niepokoju tysięcy wrażliwych dusz oczekujących…w zawieszeniu czasu.

Album kończy się kompozycjami "Tiny frog's father passes away" oraz "Tiny frog watches the sky". Poważnie, ku refleksjom słuchacz odchodzi z krainy snów, poznając pewne historie. Wraca powoli nieunikniona rzeczywistość, lecz pozostaje w nadziei, iż zawsze może tu powrócić, by zaznać znów kojącej dawki muzyki, snów, radości i marzeń, bez których tak trudno żyć…

Słowem podsumowania...

Album Evening Witch jest kumulacją niebiańskich pieśni dla udręczonych dusz, jest głosem wyobraźni i emocji, które blokowane są na co dzień. Evening Witch to przede wszystkim ilustracyjne, filmowe i bajkowe opowiadania muzyczne utrzymane w niepowtarzalnym nastroju i klimacie. Ulotne, refleksyjne i piękne inspiracje oraz idee, zawarte w utworach przekazały swój czar i urok zastępujące tysiące słów. Shadowfinder zaprezentował ścieżkę dźwiękową miejscami skromną pod względem nagromadzenia środków wyrazu, ale niezwykle wysmakowaną i bezbłędnie wpisującą się w klimat albumu. Muzyka cały czas podtrzymuje zaangażowanie słuchacza opowiadając mu jedną spójną opowieść w każdym utworze uchylając coraz więcej szczegółów.

Jestem pod ogromnym wrażeniem po zapoznaniu się z muzyką zawartą w Evening Witch i dlatego postanowiłem wspomnieć i zaznaczyć ten album autorstwa Shadowfinder. Profesjonalna technika realizacji dźwięku niesiona wieloletnim doświadczeniem i gruntownym wykształceniem autora jest tutaj odczuwalna w każdej kompozycji. Kreatywne zastosowanie instrumentarium, talent oraz niespotykana pomysłowość i wrażliwość pozwoliły autorowi osiągnąć wysoki poziom nagrań, czego dowodem jest omawiany album. Myślę, że niewiele jest na polskiej scenie artystów zajmujących się muzyką w taki sposób. Poza tym sam autor mówi podobnie ze smutkiem komentując obecną kondycję przemysłu muzycznego i artystycznego: „niestety sztuka jest w dołku, przyzwyczailiśmy się do niższego poziomu, obniżyliśmy sobie standardy, pozwoliliśmy na to. To co mnie przede wszystkim razi w większości w dzisiejszej muzyce (choć nadal jest sporo bardzo dobrej na szczęście) to jest brak wrażliwości. Jest to dla mnie przykre widzieć, że wiele osób uważa, że tworzy, wyłącznie naciskając myszką po ekranie i używając gotowców - osoby które nie mają nic wspólnego z muzyką, z instrumentem, z tym czym muzyka powinna być - mianowicie - przekazem prawdziwych emocji. Miejmy nadzieję, że zawsze będzie czas i miejsce na wrażliwą sztukę, która nam pokazuje obrazy, tworzy nastroje i powoduje, że zastanawiamy się nad tym kim jesteśmy. Zawsze chciałem tworzyć taką muzykę, i mam nadzieję że mi to wychodzi, i jeśli tak, to żeby mi to wychodziło coraz lepiej do końca mojego życia.”

Dlatego autorowi ze swej strony serdecznie życzę, by wena twórcza była coraz silniejsza, by inspiracji było coraz więcej - właśnie po to aby powstawały kolejne tak wspaniałe albumy. Na koniec myślę, że warte tu przypomnienia są także inne atmosferyczne i refleksyjne, pełne namysłu i przesłań kompozycje artysty:


"Tiny frog goes to heaven"


"Winter is coming"


"Tiny frog looks back on life"



RE: Shadowfinder - Evening Witch (2012) [recenzja] - Kabedd - 7.02.2013

Odkryłem ten album pare dni temu,to co zrobił Shadowfinder jest niesamowite.
Kazda sekunda kazdego utworu sprawia ze wylaczam sie z tego swiata,utwory kipia klimatem,a słuchacz przenosi sie do bajecznej krainy fantasy...nie wiem jak to opisac,jesli tak bedzie dalej to ja kupuje kazdy Jego album :)


RE: Shadowfinder - Evening Witch (2012) [recenzja] - Castiel - 7.02.2013

Recenzja dobrze napisana :) Miło jest czytać takie rzeczy.Dobrze jest,że są ludzie którzy podchodzą z uczuciem do tego co robią :)


RE: Shadowfinder - Evening Witch (2012) [recenzja] - Zirds - 11.03.2014

[Obrazek: v3tlrb.jpg]

:D