Zdaję sobie sprawę, że takich tematów było sporo w necie, ale mam ochotę powałkować go jeszcze trochę, ponieważ mnóstwo osób twierdzi, że dzisiejsze wtyczki vst są w stanie dorównać brzmieniowo stacjom roboczym typu yama motif, roland fantom itp.
Więc przeszukałem youtube, że znaleźć bit zrobiony na vst, który brzmi równie dobrze co bit takiego Storcha, czy niedaleko szukając Matheo lub Donatana i nie znalazłem.
Zawsze jak robię bit i się nim jaram, a następnie puszczę sobie bit jakiegoś gracza z rynku muzycznego to się wkurzam, że mój brzmi gorzej.
Sądzę, że to nie jest kwestia mixu, chociaż mix jest bardzo istotny, ale jakbym kompresora i korektora nie wykręcił to nie dorównuje tak, czy siak.
Wydaję mi się, że vst można porównać do nagrywania gitary za 200 zł, a motif do gitary za 5 tys. zł.
Może się mylę, jeśli tak to podeślijcie produkcje na vst, które nie śmierdzą fl-em i vst, a brzmią jak bity z najwyższej póły światowej lub polskiej.
Co Wy sądzicie na ten temat?
Więc przeszukałem youtube, że znaleźć bit zrobiony na vst, który brzmi równie dobrze co bit takiego Storcha, czy niedaleko szukając Matheo lub Donatana i nie znalazłem.
Zawsze jak robię bit i się nim jaram, a następnie puszczę sobie bit jakiegoś gracza z rynku muzycznego to się wkurzam, że mój brzmi gorzej.
Sądzę, że to nie jest kwestia mixu, chociaż mix jest bardzo istotny, ale jakbym kompresora i korektora nie wykręcił to nie dorównuje tak, czy siak.
Wydaję mi się, że vst można porównać do nagrywania gitary za 200 zł, a motif do gitary za 5 tys. zł.
Może się mylę, jeśli tak to podeślijcie produkcje na vst, które nie śmierdzą fl-em i vst, a brzmią jak bity z najwyższej póły światowej lub polskiej.
Co Wy sądzicie na ten temat?