Nie wypuszczałem nic od paru ładnych miesięcy, ale kilka pomysłów przez ten czas przeszło przez moją głowę. Ten udało mi się doprowadzić do końca i nawet jestem z niego zadowolony. Był on po części eksperymentem, gdyż powstał w świeżo poznanym przeze mnie programie Ignite. Zapraszam do odsłuchania i ocenienia mojego nowego, depresyjnego jak zwykle, kawałka