TTom - Unknown Title 1.0
[/align]
Tom - Unknown Title 1.0 |
Ogólnie króciutki opis kawałka by się przydał, komentarz twórcy przed zaprezentowaniem zawsze mile widziany. 2:30s - gaszenie piosenki jak najbardziej udane ale z brakuje mi tam powiązania i nawiązania do tego co grało wcześniej. Jeżeli usłyszał bym tą piosenkę od 2:30 a potem od początku to moje przewidywania go tego co było by wcześniej by by nietrafione :/ nie wiem czy to dobrze czy to źle...
Początkowy zdecydowany charakter piosenki ma się mi nijak do tego w jaki sposób została "potraktowana" zakończona prostą melodią i do widzenia w dodatku z instrumentem pianko który chwile wcześniej bynajmniej nie miał charakteru pożegnalnego tylko "incydentalny" jakiś tam. Dlatego motyw który tu usłyszałem jest dla mnie może nie o tyle aż tak bardzo niespójny o ile rozwiązany w łatwy sposób . Po za tym jak się słyszy walący bęben i wysokie skrzypce to aż się człowiek zastanawia gdzie się schowała reszta symfonii no ale piosenka ogólnie jest hmm retro te basowe przecinaki i wysokie uderzenia dlatego niełatwo było by to jakoś pogodzić i ubogacić.
Wielki plus za świetne bębny. Znowu słyszę lata 80-te :P
Nie przeszkadza mi niewielka instrumentów. Wręcz przeciwnie - tworzy się bardzo przyjemna przestrzeń. Wyciszenie, które następuje w drugiej części rzeczywiście trochę nie pasuje do całości. Bo na początku rozgrzewasz i robisz wielkie "WOW" (naprawdę wielkie), a potem niespodziewanie uspokajasz, podczas gdy mój mózg krzyczy: "Więcej, mocniej, lata 80-te! Hurra! Więcej bębnów!". Można by tym spokojnie obdzielić dwa utwory. I oba równie świetne, ale ich połączenie to niezbyt fortunny pomysł.
Bardzo dobra aranżacja. Zaczynając o charakterze forte animato przewidywalnym byłoby gdybyś kontynuował cały utwór w podobnej artykulacji, a tu tak ładnie zakończone piano tranquillo aż pendendo (nie mylić z pendejo )
Wstęp przypomina mi o jednej z kompozycji którą napisałem w 2008 roku, miła retrospekcja. Słyszę perkusjonalia z Edirola A kotły? Stormdrum, Sonivox? Subskrybuje. Zdecydowane 5/5 za dobór brzmień i aranż. Edit. KOMPLETNIE nie zgadzam się z moimi przedmówcami co do aranżacji. Artykulacja jest taka jak powinna być w niebanalnych kompozycjach a wszystko ładnie współbrzmi. Nie wypada nam oceniać przez pryzmaty schematów koledzy. (22.03.2017, 11:23)MonoMike napisał(a): KOMPLETNIE nie zgadzam się z moimi przedmówcami co do aranżacji. Artykulacja jest taka jak powinna być w niebanalnych kompozycjach a wszystko ładnie współbrzmi. Nie wypada nam oceniać przez pryzmaty schematów koledzy. Tu nie chodzi o to, że mi schemat nie gra tylko o emocje, które za szybko się wyciszają w tym utworze. Ale moje emocje to rzecz jasna subiektywne odczucie (22.03.2017, 11:23)MonoMike napisał(a): Edit. KOMPLETNIE nie zgadzam się z moimi przedmówcami co do aranżacji. Artykulacja jest taka jak powinna być w niebanalnych kompozycjach a wszystko ładnie współbrzmi. Nie wypada nam oceniać przez pryzmaty schematów koledzy. Jakich schematów? Raczej chodziło by mi tu o całokształt w którym "Artykulacja" "w niebanalnych kompozycjach" chodź jest przepisowo użyta i jest ok, ale sam zamysł zakończenia jest mimo to zwykły i standardowy a mógł nie być Oczywiście to moja subiektywna ocena jedynie sam autor może na tym skorzystać czerpiąc z ewentualnych podpowiedzi lub nie, moich i innych Chwalenie rozpieszcza :P
Heeey Tomi. Hm, pozwól, iż "rzeknę" tak: czym od poniższego różni się ten track? ;D
http://musicproducers.pl/temat-soundtrac...rack-part2 (14.04.2017, 3:43)Shabboo Harper napisał(a): Heeey Tomi. Hm, pozwól, iż "rzeknę" tak: czym od poniższego różni się ten track? ;D Upss, miał być ten link https://www.youtube.com/watch?v=6h3eVMgljks rypnąłem się |
|