Track nad ktorym siedzialem bardzo dlugi okres czasu, rozpoczęty w Flu, skonczony w Abletonie.. xD SC Strasznie okroił jakość, 2 dni się męczyłem żeby wyeksportować to w najlepszy sposób. Szumy zostały, a najbardziej ucierpiała stopa. Swoją drogą z ciekawości wrzuciłem sam ślad stopy bez fx na masterze, i poziom zniekształcenia był taki sam. Potem zmieniłem ją na inny i nic to nie dało. Ma ktos jakieś rady na przyszłość zeby bardziej "dostosować" utwory do SC? Poczytałem sporo, ale nic nie pomogło. Utwory innych nawet w chmurze brzmią dobrze, u mnie za kazdym razem jak trash w porównaniu do oryginału xD