Witam mam problem z wyregulowaniem poziomu glosu sampli tak, aby wszystko jako calosc jakos gralo. Sluchajac utworu w fl studio, na komputerze po stworzeniu mp3 wszystko gra ladnie. Kiedy jednak przed chwila puscilem w samochodzie, po prostu nie dalo sie tego sluchac. Bassline miejscami byl ok, miejscami nie bylo, a miejscami chcialo wypluc glosniki. Podobnie z reszta. Nie dziwiloby mnie to, gdyby nie fakt, ze chwile wczesniej pod kinem domowym wszystko bylo ok. Domyslam sie, ze cos sknocilem. Nie za bardzo tylko wiem gdzie szukac przyczyny <hmm>