W dniu dzisiejszym bzykanko AN1x z 808'emką (niestety VST). Jak zwykle serdecznie zapraszam do oceny i krytyki.
Martin - Analog Retro Rocket |
Kolejny kawałek w nietypowym stylu jak na autora przystało
Melodia i aranż bardzo klimatyczne i wywołują nieco dreszcze. Co do instrumentów, pady genialne, pokusiłbym się wręcz o wypowiedź, że jest to preset wyjęty żywcem z Rolanda X-series Na tym brzmieniu organowym skupiłbym trochę więcej uwagi, bo momentami masakrycznie wyrywa się ponad inne instrumenty aż głośniki potrafią zacharczeć, może dać mu trochę kompresji... albo obciąć szczyty...? Dobrze to rozegrałeś, że wokal gra na przemian z Organ-em. Na czym to wszystko składałeś?
@KBK
Nie jest to Fantom ,bo teraz jest w innych rękach a G6 po wymianie ekranu całkiem wyzionął ducha (tylko sobie kosztów niepotrzebnych narobiłem). 90% brzmienia jest z jednego instrumentu Yamaha AN1x , gary to wtyczkowy THE 809 plus mała garść sampli. Całość wbite z palca do AKAI Renaissance jako audio i tam poskładane do kupy. Czyli generalnie ta sama metoda co przy Fantomie Xa. Widzę ze przesiadłeś się już wreszcie na DAW.. będe musiał coś twojego obsłuchać i zbesztać @Recoil Ciepłe brzmienia to zasługa Yamahy AN1x - bardzo dobrze brzmiący "analog modelowany cyfrowo" cytując producenta Panowie dzieki za odwiedziny i ocenę.
Przesłuchane. Ogólnie brzmi spoko, ale ciężko mi się wypowiedzieć na temat tego kawałka. Jak on został zrobiony? w programie? na klawiszach? jeśli na tym co masz wpisane w DAW'ie, to nie wiem co to jest, ani jak się do tego odnieść. Kawałkowi coś brakuje, ale na pewno nie jest zły. Pozdrawiam.
Wcześniej:
Cytat:„Poranny sex z JD-Xi.” Dziś: Cytat:„...bzykanko AN1x z 808'emką". Hmmm... jakże monotematycznie? Martin, Intro w dyskretnym odcieniu „funky” (riff'y) jest obiecujące... Jednakże, tuż „po” odnoszę wrażenie, iż Twój temat przyjmuje nader surowy, „chłodny” wydźwięk (szczególnie w astralnej barwie Pad'ów; beznamiętnym instrumentarium perkusyjnym). Nie przekonuje mnie tak wykreowany feeling quasi erotyczny. Bezspornie to Twój koncept, lecz brakuje mi w tym „nutek” będących odzwierciedleniem ciepła/czułości czy też wyrafinowanego pożądania/głębszej sensualności lub „grzesznych” myśli. Rozbieżne w swym tonie i treści sample wokalu (kobiecy nie jest dokładnie „oczyszczony”; słyszalne są minimalne „trzaski”, np. w 0:21/0:31; podobnie jak click'i w „przejściach”, np. w 1:01) plus syntetycznie jednolity aranż (z nieco donośnym przewodnim motywem) kreują emocjonalnie osobliwe (love) story... PS. „...rocket”? Powiadasz...
@droom @Exuinox @Mocade
Dziękuje za przesłuchanie i ocenę. Dotychczas byłem zakochany w tym wałku ale trochę sprowadziliście mnie na ziemie ostatnio bardzo tego potrzebuje.. @Shabboo Jesteś tutaj niezastąpionym tropicielem smaczków i niuansów. Wychwyciłaś dobrze tropy które pozostawiłem (przy czym bzykanko zauważ może być jednak w kontekście muzyki. Ja ten numer czuje nie tylko muzycznie, ale jest też zapisem chwili. Z tego wynika pewnie mój sentyment do niego. PSPS: taa...rocket, dokładnie to co masz na mysli Obrazek do utworu też nie jest przypadkowy Jeszcze raz wszystkim dziękuje |
|