Hey Wasp. Pod względem wykreowanego klimatu (Liquid D&B z silnym rysem Jazz'u); pod względem aranżacji (chwytliwa konstrukcja Beat'u "dotknięta" słusznym "skrzywieniem" formy, wyważoną ilością "przeszkadzajek"), w końcu w kwestii Sound Design'u (niemęczący dobór dźwięków, gdzie pulsujący Bassline, lotne Pad'y, czarowny Piano Pluck/ksylofon tudzież wariacja dętych przepięknie "splatają się") to obecnie mój faworyt w Twej twórczości . Technicznie jest nader precyzyjnie; bez zgrzytu czy "brudu". Poszczególne ingredienty zmyślnie ułożone w przestrzeni utworu. Mastering zacny. Feels good (!)...