Odnoszę wrażenie, iż temat minimalnie różni się od wersji Demo (już nieobecnej w MP). Wstęp brzmi ostrzej; drapieżniej. Ciąg dalszy utworu wciąż niezbyt odkrywczy; mizerny w doborze dźwięków; wokal przyjemnie "miękki", delikatny względem raczej ponurego tła. Monsieur Woland, "She", według mnie, potrzebuje jeszcze porządnego szlifu...
no name xxx - she |
|
Wiadomości w tym wątku |
no name xxx - she - przez Monsieur Woland - 8.04.2016, 16:41
RE: no name xxx - she - przez Hola Flavio - 9.04.2016, 10:30
RE: no name xxx - she - przez Shabboo Harper - 11.04.2016, 4:19
RE: no name xxx - she - przez Indigo - 10.05.2016, 11:56
|