(10.01.2017, 19:11)qnebra napisał(a): Hm, słyszę nawiązania do Hedwig's Theme, wręcz to taki krótki przegląd sposobu pisania a'la Papa Williams w serii HP, tyle że jeszcze nie ten poziom orkiestracji i aranżacji.
Totalna racja! Jeszcze trochę latek mi zostało do jego poziomu Dziękuję za odsłuch.
(10.01.2017, 22:44)addy94 napisał(a): Oj stary, jak Ty mówisz, że to tremollo jest zrobione z taniego soundbanku, to ja chętnie zapisuje się do Ciebie na lekcje tremollo w FLu.
Słychać że masz cholernie dobry warsztat muzyczny, obstawiam szkołę muzyczną, bo jeśli chodzi o sam klimat walca to wszystko gra ze sobą idealnie.
Hahah, dokładnie tak, jedne z tańszych gówien na rynku ;D Co do warsztatu muzycznego - wręcz przeciwnie. Żadna szkoła muzyczna, nawet dobrze nie skończona jedna książka na temat teorii muzyki, co pewnie doświadczone ryby szybko zauważą Od kilku lat dopiero pokochałem muzykę klasyczną/filmową i teorie harmonii, budowania akordów, instrumentalizacji. Większość i tak to tylko dobry słuch, wrażliwość i dobre podejście do kreowania
A jak mówimy o walcu - to niestety 3/4 stąd 'teoretycznie' nie należy do 'walca' xd
(15.01.2017, 3:49)Candyblood napisał(a): Bardzo mi się podoba ten utwór ... Klimat utworu baśniowy, ale nie cukierkowy, także się chwali. Końcówka dla mnie najlepsza...
Ja bym widział ten utwór w jakiejś grze dopasowany do lokacji jakiegoś magicznego targu bardziej niż biblioteki, a to z tego względu, że dużo się tu dzieje. Jest to fajny dynamiczny utwór, a nie jakiś powolny/ zamulaszczy, jak do biblioteki. Jednak styl autora tego cudnego obrazu, pasuje do Twojego utworu doskonale.
...Proponowałbym Ci też zrobić trochę dłuższy utwór, bo gdyby Twe dzieło zapętlić i wpasować do jakiejś gry, to możliwe, że by szybko znudził gracza, bo z takim charakternym, angażującym układem melodii i barw dźwięków, to trochę za krótko to trwa i odbiorca znałby szybko ten utwór na pamięć, ale to tylko moje zdanie....
Dziękuję za odsłuch Ogólnie co do dostosowania do gry to masz zupełną rację, należałoby wprowadzić dodatkowe przerwy i inne struktury melodyczne, by można było to spokojnie zapętlać. Tutaj akurat wyobraziłem sobie bardziej scenę z filmu. Ale następnym razem zapamiętam to! Dzięki.