ja rozbierałem (MPK 25). Nie popsujesz. Zbudowane jest dość topornie. Zakup alkohol izopropylowy (czysty spiryt też może być) i przetrzyj wszystkie pola na płytce drukowanej z którymi stykają się pady.
Ja rozbierałem, bo mi czułość padów nie odpowiadała. Powycinałem z dętki rowerowej kwadraty i przykleiłem taśmą dwustronną do gumek i pady chodzą teraz cudo- choć może nie wszystkie idealnie tak samo.
Przy okazji przeczyściłem wszystkie spirytem.
BTW. Rozbierałem też Maschine, bo mi się zaczął zacinać jeden pad. Przetarcie spirytem pomogło. A Maschinowi pad się zaczął zacinać, bo długo na padach leżała jakaś książka, czy coś przyciężkawego i któraś gumka miała długo styk z płytką drukowaną i coś się tam osadziło, albo coś.
Więc od tamtej pory nic nie kładę na padach i jest git. Wam też polecam.
Ja rozbierałem, bo mi czułość padów nie odpowiadała. Powycinałem z dętki rowerowej kwadraty i przykleiłem taśmą dwustronną do gumek i pady chodzą teraz cudo- choć może nie wszystkie idealnie tak samo.
Przy okazji przeczyściłem wszystkie spirytem.
BTW. Rozbierałem też Maschine, bo mi się zaczął zacinać jeden pad. Przetarcie spirytem pomogło. A Maschinowi pad się zaczął zacinać, bo długo na padach leżała jakaś książka, czy coś przyciężkawego i któraś gumka miała długo styk z płytką drukowaną i coś się tam osadziło, albo coś.
Więc od tamtej pory nic nie kładę na padach i jest git. Wam też polecam.