Gentlemen:
RaNi/Works:
Hmmm... Dziękuję Michale. Cute link. ;D
qnebra:
Łukaszu, jestem Shabboo.
"Resztę" wyjaśnił Ci już Knifeman w swej odpowiedzi...
tks21:
Dziękuję za tak przychylny post. Tks21, collab. z Kamilem kojarzy mi się z czymś nader kreatywnym; cieszę się, iż "Nothing More" podoba się Tobie.
XTH:
Ochhh... aż tak?
Danielu, uprzejmie dziękuję Ci za tak wnikliwy i szczegółowy komentarz. Rzeczywiście "Nothing More" cechuje swoista ostrość/"burzliwość", intencjonalna esencjonalność konkretnych nut... Co się tyczy konstrukcji utworów: pierwotne (nader rasowe) stems'y Knifeman'a były trzonem kolejnych twórczych procesów... Najwięcej wysiłku włożyłam w aranż, tak by utwory pod względem treści były "o czymś", jak też by w swej ekspresji były i przekonujące i niejednorodne. Miks i mastering sprawiły mi sporo frajdy. Synteza przewodnich (świetnych) ścieżek Kamila (w tym tenże Kick) plus moich posiłkowych tonów, "dopieszczenie" brzmienia owych, w końcu złożony Vocal Design były źródłem wartościowego doświadczenia (obcy mi gatunek Hardcore), jak i przyjemności (kolejny challenge). Master, winien był spełnić wspólne oczekiwania, w tym również Label'u. Skończyło się pomyślnie... ^D
To Bass Drum, "osadzony", wśród reszty perkusjonaliów (m.in. Kick'a, Ride'u). Pojawia się punktowo, tak by zintensyfikować poszczególne fragmenty utworu, podkreślając metaforyczny "brudny" wydźwięk tematu. W każdym z track'ów jest kilka "smaczków", które z Kamilem szczególnie lubimy...
W imieniu Knifeman'a i swoim dziękuję Ci za poświęcony czas, jak też przychylność. Tobie również życzę wszystkiego dobrego.
RaNi/Works:
Cytat:"No i to nazywam kurdebele pierdolnięciem! Wkońcu coś porządnego ta nasza Shabboo zrobiła! No aż wstawie tutaj link gratulacyjny"
Hmmm... Dziękuję Michale. Cute link. ;D
qnebra:
Cytat:"To twój bodajże piąty, może szósty utwór, który oceniam na tym forum Szaboo i we wszystkich wokal jest ten sam, potraktujmy to jako spostrzeżenie oczywiście. Natomiast w tej EP szczególnie czuć ciężką łapę Nożysty, ten styl leadów, kicku i przesterowania całości jest bardzo charakterystyczny, posiada taki autorski sznyt."
Łukaszu, jestem Shabboo.
"Resztę" wyjaśnił Ci już Knifeman w swej odpowiedzi...
tks21:
Cytat:"Obydwa kawałki są mocne jak dla mnie Ale to na plus. Dobra robota w Waszym wykonaniu, co tu dużo mówić 5/5."
Dziękuję za tak przychylny post. Tks21, collab. z Kamilem kojarzy mi się z czymś nader kreatywnym; cieszę się, iż "Nothing More" podoba się Tobie.
XTH:
Cytat:"Połączenie Shabboo z Knifeman'em jest równe totalnej perfekcji."
Ochhh... aż tak?
Cytat:"Nothing i More, dwa bliźniacze utwory cechujące się wybitnym wyczuciem, i ostrością. Utwory mają w sobie coś co je wyróżnia razem tworzą całość. Ich brzmienie jest bardzo mocne i przyjemne. Przechodzą do brzmienia. na pochwałę zasługuje kick (...) mocny atakujący - Dobra robota. (...) bardzo jestem pod wrażeniem wyważenia każdego z elementów w obu utworach. Każda głośność, tonacja jest na odpowiednim torze, nic ani za głośno ani za cicho, wszystko dobrane z wielką starannością. Demoniczny vokal spełnia swoją role i jak w każdych utworach Shabboo można usłyszeć "to coś". Oba utwory choć mocne i ekspresyjne powiedzieć można że posiadają klarowny miks, a mastering wykonany prawidłowo."
Danielu, uprzejmie dziękuję Ci za tak wnikliwy i szczegółowy komentarz. Rzeczywiście "Nothing More" cechuje swoista ostrość/"burzliwość", intencjonalna esencjonalność konkretnych nut... Co się tyczy konstrukcji utworów: pierwotne (nader rasowe) stems'y Knifeman'a były trzonem kolejnych twórczych procesów... Najwięcej wysiłku włożyłam w aranż, tak by utwory pod względem treści były "o czymś", jak też by w swej ekspresji były i przekonujące i niejednorodne. Miks i mastering sprawiły mi sporo frajdy. Synteza przewodnich (świetnych) ścieżek Kamila (w tym tenże Kick) plus moich posiłkowych tonów, "dopieszczenie" brzmienia owych, w końcu złożony Vocal Design były źródłem wartościowego doświadczenia (obcy mi gatunek Hardcore), jak i przyjemności (kolejny challenge). Master, winien był spełnić wspólne oczekiwania, w tym również Label'u. Skończyło się pomyślnie... ^D
Cytat:"Wracając do Nothing, w 0:35 (na zamieszczonym linku) słyszę bardzo dobre wejście hmm... nie wiem jak to nazwa brasu, bassu, syntha? Chciałem chwile na nim zawisnąć, zapewne mało kto zwróci uwagę, owy (...) jest bardzo dobrze wyważony i osadzony i dobrym miejscu (...)".
To Bass Drum, "osadzony", wśród reszty perkusjonaliów (m.in. Kick'a, Ride'u). Pojawia się punktowo, tak by zintensyfikować poszczególne fragmenty utworu, podkreślając metaforyczny "brudny" wydźwięk tematu. W każdym z track'ów jest kilka "smaczków", które z Kamilem szczególnie lubimy...
Cytat:"Perfekcyjnemu duetowi przyznaje mocną solidną wypracowaną 5.
Życzę również powodzenia w produkcji dalszych numerów."
W imieniu Knifeman'a i swoim dziękuję Ci za poświęcony czas, jak też przychylność. Tobie również życzę wszystkiego dobrego.