Hey Konrad. Jakiż powabny ciąg dalszy po "Miracles of Kandahar". Aura "From Amnesia with Love" jest czarująca; powłóczyste, eteryczne Pad'y w swej miękkości i tęsknocie tudzież pełna wdzięku, delikatna gitara to siła Twego utworu. Beat klasyczny; pośpieszny, lekko "nerwowy". Bass eufemicznie tętniący jest "sekretnym" tonem owej kompozycji; Piano krystalicznie nęcące. Klimat miodny, choć aranż ciutulkę repetytywny. Technicznie? Hmmm... niektóre ścieżki "dopieściłabym" kompresorem, najlepiej z saturacją analogową; bowiem obecny Pluck i Kick zbyt mocno "biją" i w gruncie rzeczy prezentują się sucho względem wielce rozłożystego Background'u. Przez to, w odczuciu co niektórych, dochodzi do sporego kontrastu pomiędzy onirycznym tłem a prędką/siarczystą perką. Takowy jest Twój koncept; wszelako drobna korekta Beat'u (jw.) plus dwa kompresory (typu Multiband Compressor), jak również "coś" w stylu Glue; nadto "retusz" Hi Hat'ów (zbyt szumne) i Stick'ów (zbyt dobitne) uszlachetniłby finalne brzmienie. Ot, takież to Lady spostrzeżenie...
PS. Cheers!
PS. Cheers!