Gadanie do mikrofonu wyrabia się po czasie zresztą jak ze wszystkim, tak więc im wcześniej zaczniesz tym lepiej.
Więc, serwowanie informacji jedynie dotyczących przedstawionych publikacji może być ok ale to tylko jedna z form. Możesz nawijać o wszystkim co w jakiś sposób nawiązuje do tematu, własne relacje z koncertu, własne przemyślenia.
Ważne abyś był sobą i przekazywał tematy które z jakiegoś powodu są dla Ciebie ciekawe i warte przedstawienia, być może zwykła błahostka z twojego punktu widzenia może dla innej osoby być ciekawa ect, mając pasje i wiedząc o czym się mówi nie będziesz musiał nikogo przekonywać by odsłuchiwał kolejne twoje audycje.
Liczy się autentyczność a nie jakieś lektorskie uwodzenie, czy żywe, pozytywne i wspaniałe tony radiowca, które są do kitu!
Radiowy porządek i ton jest nudny, lepiej tworzyć enklawy a nie "mjestrimy"
Cytat:Jak mógłbym urozmaicić to coś, by brzmiało jak podcast? Co dodać? Jakie informacje mógłbym wnieść i o czym mówić? L:
Więc, serwowanie informacji jedynie dotyczących przedstawionych publikacji może być ok ale to tylko jedna z form. Możesz nawijać o wszystkim co w jakiś sposób nawiązuje do tematu, własne relacje z koncertu, własne przemyślenia.
Ważne abyś był sobą i przekazywał tematy które z jakiegoś powodu są dla Ciebie ciekawe i warte przedstawienia, być może zwykła błahostka z twojego punktu widzenia może dla innej osoby być ciekawa ect, mając pasje i wiedząc o czym się mówi nie będziesz musiał nikogo przekonywać by odsłuchiwał kolejne twoje audycje.
Liczy się autentyczność a nie jakieś lektorskie uwodzenie, czy żywe, pozytywne i wspaniałe tony radiowca, które są do kitu!
Radiowy porządek i ton jest nudny, lepiej tworzyć enklawy a nie "mjestrimy"