Gentlemen,
Mocade:
Hey Mocade. Rzeczywiście ścieżka Hi Hat'ów jest ostrzejsza od reszty tonów. Nie wszystkim musi się to podobać; nadto "podcięcie" tychże przysporzyłoby utworowi odmiennego (bez owego "dyskretnego pazura") wydźwięku. Cóż jest już post factum ;D. Wszelako cieszę się, iż generalnie track podoba się Tobie; prócz tego nieśmiało przychylę się do Twej refleksji odnośnie porzucenia standardowej formy tekstu. Kreacja takowego "dialektu" była sporą frajdą. Również i Ciebie pozdrawiam.
WaspXT:
Wasp, świetnie, że i Ty "tu" gościsz. Jeśli chodzi o język inspiracją była Quenya; prajęzyk stworzony przez J.R.R. Tolkien'a. Pragnęłam "wyczarować" coś choćby minimalnie podobnego. Trochę to trwało, lecz był to przyjemny wysiłek. Zależało mi na tym, by artykulacja była subtelna, miękka. Myślę, iż przez swą enigmatyczność każdy pewnie interpretuje lirykę po swojemu.
Większość dźwięków stworzyłam w Alchemy; część w Sylenth. Owy akord zagrany jest w Serum; przerobiony, "pocięty" i powtórzony... Dziękuję Ci za support. ^D
chrisB#:
Dziękuję za tak przychylny komentarz. Beat faktycznie jest złożony, niejednolity. Track cechuje spory "wachlarz" perkusjonaliów i tzw. przeszkadzajek. Cel? By było euforycznie, z właściwym uniesieniem obok dyskretnej melodii i wokalu.
ChrisB#, to urocze spostrzeżenie, me dążenie... ;D Również i Ciebie pozdrawiam.
In-Tegral:
Dawidzie, cenię Twój wnikliwy komentarz. Jestem wdzięczna za tak rzetelny "osąd". Uprzejmie dziękuję Ci; ślę ciepły uśmiech ku Tobie.
michxxy:
Michxxy, pięknie dziękuję Ci za post, tak powabny w swej treści. W utworze jest parę ścieżek (plus efektów) wokalnych. Ogromnie raduje mnie fakt, iż takowy Sound Design przekonuje Cię.
Hmmm... myślę, iż będę wierna sentencji Pitagorasa: "We wszystkim musi być umiar". Pełny album, w moim odczuciu, byłby przesytem.
YouGotMe:
Hey Adasiu. Dziękuję Ci za czas poświęcony "Quireytoya", szczególnie, iż "nie gustujesz w takich klimatach" ... Jeśli chodzi o Twoje odczucia dot. "ciężkiej stopy", to: Kick jest sporo rozległy; zwłaszcza Tail. Jest "tam" dołożony dość specyficzny Delay, który nie tylko jest długi, to w trakcie trwania rozszerza się w spectrum stereofonii. Ogólnie przyciszyłam ten efekt wybrzmiewania; Ty to "wyłapałeś" i naturalnie, w pełnym odcinku czasu, tak wykreowany ton nie musi Ci się podobać... Zwierzę się, iż dążyłam do osiągnięcia stylu Tribal Sound Music, w którym prężne, soczyste; różnorodne w swej ekspresji instrumentarium perkusyjne kreuje barwny rytmiczny pejzaż .
To wzruszające i jednocześnie satysfakcjonujące, iż w finalnym wrażeniu mój temat "pobudza Twój zmysł percepcji"... Tender Cheers!
Mocade:
Cytat:"Wydaje mi się że tym razem trochę przesadziłaś z wysokimi tonami, haty na słuchawkach nieprzyjemnie syczą. (...) Z kolei zamiana słów tradycyjnych na dialekt niezrozumiały to pomysł całkiem sprawdzony, miła odmiana po standardowych tekstach, uwaga w całości skupia się na wokalu i nawet da się za czymś takim płynąć. (...) poza tym jednym zgrzytem podkład nawet da się lubić.
Pozdrawiam."
Hey Mocade. Rzeczywiście ścieżka Hi Hat'ów jest ostrzejsza od reszty tonów. Nie wszystkim musi się to podobać; nadto "podcięcie" tychże przysporzyłoby utworowi odmiennego (bez owego "dyskretnego pazura") wydźwięku. Cóż jest już post factum ;D. Wszelako cieszę się, iż generalnie track podoba się Tobie; prócz tego nieśmiało przychylę się do Twej refleksji odnośnie porzucenia standardowej formy tekstu. Kreacja takowego "dialektu" była sporą frajdą. Również i Ciebie pozdrawiam.
WaspXT:
Cytat:"fajny pomysł z tym językiem.. można by nagrać cały album w tym języku".
Wasp, świetnie, że i Ty "tu" gościsz. Jeśli chodzi o język inspiracją była Quenya; prajęzyk stworzony przez J.R.R. Tolkien'a. Pragnęłam "wyczarować" coś choćby minimalnie podobnego. Trochę to trwało, lecz był to przyjemny wysiłek. Zależało mi na tym, by artykulacja była subtelna, miękka. Myślę, iż przez swą enigmatyczność każdy pewnie interpretuje lirykę po swojemu.
Cytat:"oprócz perki jest też fajny akord.. bo to jest 1 akord resamplowany? dodaje klimatu
polubiono na SC"
Większość dźwięków stworzyłam w Alchemy; część w Sylenth. Owy akord zagrany jest w Serum; przerobiony, "pocięty" i powtórzony... Dziękuję Ci za support. ^D
chrisB#:
Cytat:" (...) perka jest zajebista. Taka jakas egzotyczna. Pomysl z tym jezykiem tez oryginalny ze ci sie chcialo. Miks bogaty. Wokal bardzo spoko."
Dziękuję za tak przychylny komentarz. Beat faktycznie jest złożony, niejednolity. Track cechuje spory "wachlarz" perkusjonaliów i tzw. przeszkadzajek. Cel? By było euforycznie, z właściwym uniesieniem obok dyskretnej melodii i wokalu.
Cytat:"Z toba nie da sie nudzic tu brzmisz jak elf czy jakos tak a ostatnio bylas w piekle. Daje 5. Pozdrawiam."
ChrisB#, to urocze spostrzeżenie, me dążenie... ;D Również i Ciebie pozdrawiam.
In-Tegral:
Cytat:"Taki trochę "Avatarowy" klimat . Trochę "dream" trochę "egzotic" i jest ciekawie. Perkusja bardzo dobrze dobrana. Zgodzę się również z Mocade, że tych wysokich można by odrobinę przyciąć z cykaczy. Cała reszta dźwięków jest bardzo dobrze zrównoważona i dobrana, sklejone również jest bardzo dobrze i brzmi czysto. Co tu dużo mówić, kolejna udana produkcja od Ciebie, gratulacje. 5/5."
Dawidzie, cenię Twój wnikliwy komentarz. Jestem wdzięczna za tak rzetelny "osąd". Uprzejmie dziękuję Ci; ślę ciepły uśmiech ku Tobie.
michxxy:
Cytat:"(...) Jest na pewno czysto. Ja natomiast pochwalę Twój wokal. Zatkało mnie! Nie tylko bardzo oryginalny jezyk ale wspaniała barwa. Wprowadziłaś mnie w baśniowy klimat. Ten wokal jest fenomenalny. "
Michxxy, pięknie dziękuję Ci za post, tak powabny w swej treści. W utworze jest parę ścieżek (plus efektów) wokalnych. Ogromnie raduje mnie fakt, iż takowy Sound Design przekonuje Cię.
Cytat:"Gratuluję i proszę o więcej. Kto wie ten pomysł kolegi wyżej z całym albumem w takim klimacie to nie jest zły pomysł."
Hmmm... myślę, iż będę wierna sentencji Pitagorasa: "We wszystkim musi być umiar". Pełny album, w moim odczuciu, byłby przesytem.
YouGotMe:
Cytat:"Witaj Aniu, całość całkiem przyzwoicie stworzona i poklejona. Nie gustuje w takich klimatach specjalnie aczkolwiek swego czasu dużo słuchałem ambientu i typowego chillout'u, co za tym idzie charakterystyka użytych dźwięków automatycznie wysyła mnie w podobne klimaty i chętnie bym usłyszał to w nieco innej wersji Jedna rzecz mnie drażni - ciężka stopa która z czasem staje się zbyt toporna dla mego ucha, podczas gdy całość elementów miło oplata i pobudza mój zmysł percepcji. Wszak pomysł ciekawy Pozdrawiam gorąco "
Hey Adasiu. Dziękuję Ci za czas poświęcony "Quireytoya", szczególnie, iż "nie gustujesz w takich klimatach" ... Jeśli chodzi o Twoje odczucia dot. "ciężkiej stopy", to: Kick jest sporo rozległy; zwłaszcza Tail. Jest "tam" dołożony dość specyficzny Delay, który nie tylko jest długi, to w trakcie trwania rozszerza się w spectrum stereofonii. Ogólnie przyciszyłam ten efekt wybrzmiewania; Ty to "wyłapałeś" i naturalnie, w pełnym odcinku czasu, tak wykreowany ton nie musi Ci się podobać... Zwierzę się, iż dążyłam do osiągnięcia stylu Tribal Sound Music, w którym prężne, soczyste; różnorodne w swej ekspresji instrumentarium perkusyjne kreuje barwny rytmiczny pejzaż .
To wzruszające i jednocześnie satysfakcjonujące, iż w finalnym wrażeniu mój temat "pobudza Twój zmysł percepcji"... Tender Cheers!