bardzo mi się podobają przeszkadzajki na początku i tybetański (mongolski?) śpiew - bomba! w 0:25 dla mnie zepsuła klimat ta przerwa w tłach, które są bardzo ładne. ten głos który mówi o pustce bym trochę przybrudził - może bardzo szerokim bandpassem i lekką saturacją? w 1:18 napaliłem się na wejście porządnego bitu i głębokiego basu, niestety tego nie dostałem podoba mi się melodia wokalna koło 2:20 - nie spodziewałem się!
brakuje mi tu trochę struktury/rozwinięcia, ale pomysł, oryginalność i wykonanie pierwsza klasa
co do miksu jest całkiem dobry, jedynie może bym nałożył lekki pogłos na przeszkadzajki i tła
brakuje mi tu trochę struktury/rozwinięcia, ale pomysł, oryginalność i wykonanie pierwsza klasa
co do miksu jest całkiem dobry, jedynie może bym nałożył lekki pogłos na przeszkadzajki i tła