Witam
A mi się ten pierwszy utwór bardziej podoba- w sensie ten nowszy. Klimat mi lepiej siadł, bo w tym drugim jest wszystko trochę tak powściągliwie grane, a w nowszym już jest wszystko zagrane na luzie.
Fajne kwachy i pady, miałem napisać że woksy za głośno, ale przeczytałem tytuł, który zobowiązuje jednak, do tego żeby te voksy były głośniej. No fajnie się wyluzowałem podczas odsłuchu, także to na plus.
Tak jak kolega wyżej wspomniał, te flety, czy co to jest(nie znam się na japońskich/azjatyckich instrumentach), też robią dobrą robotę.
Jak bym miał dać ocenę to ten drugi traczek jest na 4. A pierwszy, ten nowszy na 5, bo ma miodny klimat. Jednakże jako ogólną ocenę daję 5. Pozdrawiam
A mi się ten pierwszy utwór bardziej podoba- w sensie ten nowszy. Klimat mi lepiej siadł, bo w tym drugim jest wszystko trochę tak powściągliwie grane, a w nowszym już jest wszystko zagrane na luzie.
Fajne kwachy i pady, miałem napisać że woksy za głośno, ale przeczytałem tytuł, który zobowiązuje jednak, do tego żeby te voksy były głośniej. No fajnie się wyluzowałem podczas odsłuchu, także to na plus.
Tak jak kolega wyżej wspomniał, te flety, czy co to jest(nie znam się na japońskich/azjatyckich instrumentach), też robią dobrą robotę.
Jak bym miał dać ocenę to ten drugi traczek jest na 4. A pierwszy, ten nowszy na 5, bo ma miodny klimat. Jednakże jako ogólną ocenę daję 5. Pozdrawiam