Nie znam struktury Twojego projektu. Poza tym bierz poprawkę na to, że ja przesłuchałem numer na najbardziej gównianych słuchawkach do telefonu, jakie możesz sobie wyobrazić. Nie tworzyłem również nic od jakiś 2-3 lat (może bardzo krótkie sesje, od święta, w między czasie). Możesz mi wierzyć lub nie, ale to mocno zaburza (nazwijmy to) "analityczny słuch producenta".
Słuchając lead'ów od Dimitri Vangelis & Wyman mam wrażenie, że składają się z różnych warstw, które nadają im głębszy, przestrzenny kształt. U Ciebie jest głównie góra, przydałby się jakiś supportowy dźwięk poza saw'ami. Ewentualnie zdecydowanie mocniej przetworzony-wysterowany. Ogólnie dobrze kombinujesz, kompresja ładnie skleja poszczególne grupy, ale też w konkretnych pasmach częstotliwości musi się coś znaleźć, że miała co ze sobą sklejać.
Linia basu jest słyszalna, podobnie jak stopa, jednak nie czuję wystarczającej energii. Tutaj niestety wypadłem z praktyki, więc sam musisz sprawdzić, czy lepiej zabrzmi, gdy nieco wyeksponujesz bas poniżej podstawy stopy, czy lepiej zaatakować nim nieco wyżej. Ja zazwyczaj stosowałem miks wszystkiego. Wydaje mi się, że w "Break The Silence" dość dobrze wyszedł mi dół, a bassline składa się z 2, maksymalnie 3 warstw. Jeśli kiedyś uda mi się dokopać do projektu, może podrzucę przynajmniej patent na miks basu i stopy. Niestety niczego nie mogę obiecać, bo cierpię na chroniczny brak wolnego czasu. Na forum zawsze można zajrzeć nawet będąc w terenie, stąd moje wizyty.
Słuchając lead'ów od Dimitri Vangelis & Wyman mam wrażenie, że składają się z różnych warstw, które nadają im głębszy, przestrzenny kształt. U Ciebie jest głównie góra, przydałby się jakiś supportowy dźwięk poza saw'ami. Ewentualnie zdecydowanie mocniej przetworzony-wysterowany. Ogólnie dobrze kombinujesz, kompresja ładnie skleja poszczególne grupy, ale też w konkretnych pasmach częstotliwości musi się coś znaleźć, że miała co ze sobą sklejać.
Linia basu jest słyszalna, podobnie jak stopa, jednak nie czuję wystarczającej energii. Tutaj niestety wypadłem z praktyki, więc sam musisz sprawdzić, czy lepiej zabrzmi, gdy nieco wyeksponujesz bas poniżej podstawy stopy, czy lepiej zaatakować nim nieco wyżej. Ja zazwyczaj stosowałem miks wszystkiego. Wydaje mi się, że w "Break The Silence" dość dobrze wyszedł mi dół, a bassline składa się z 2, maksymalnie 3 warstw. Jeśli kiedyś uda mi się dokopać do projektu, może podrzucę przynajmniej patent na miks basu i stopy. Niestety niczego nie mogę obiecać, bo cierpię na chroniczny brak wolnego czasu. Na forum zawsze można zajrzeć nawet będąc w terenie, stąd moje wizyty.