Bardzo przyjemne. Choć może, po dość hardym wstępie na perkusji, spodziewałem się większego jebnięcia na przesterowanych gitarach. Więcej brudu bo troszkę mi się to wydało za grzeczne. Ale w sumie. Spoko. Całość jest przyjemna i budzi nienachalne skojarzenia z soundtrackiem do "Black Hawk Down".
Well done!
Well done!