Siema
Wg mnie im dalej, tym gorzej..
Intro jest całkiem spoko, lecz nie dodałeś/zmieniłeś za dużo. Po raz kolejny na tym forum stykam się z "remixem", który raczej powinno się nazwać coverem. Breakdown jest ładny, ale czym on się różni od tego w oryginale? Jest podobny, lecz uboższy. Lead bardzo podobny lecz "cieńszy". 3:15 fajny pomysł. 3:20 za cicho bębny, zdecydowanie.
No i wchodzi drop, który również ma wg mnie trochę mało mocy. Brak outra.
Rozumiem, że to nie skończony remix i wciąż nad nim pracujesz, ale w takiej postaci totalnie nie widzę sensu. Nic nie wnosi nowego.
Myślę, że to trochę porywanie się z motyką na Słońce - dotykać TAKI utwór
Tyle, pozdrawiam
Wg mnie im dalej, tym gorzej..
Intro jest całkiem spoko, lecz nie dodałeś/zmieniłeś za dużo. Po raz kolejny na tym forum stykam się z "remixem", który raczej powinno się nazwać coverem. Breakdown jest ładny, ale czym on się różni od tego w oryginale? Jest podobny, lecz uboższy. Lead bardzo podobny lecz "cieńszy". 3:15 fajny pomysł. 3:20 za cicho bębny, zdecydowanie.
No i wchodzi drop, który również ma wg mnie trochę mało mocy. Brak outra.
Rozumiem, że to nie skończony remix i wciąż nad nim pracujesz, ale w takiej postaci totalnie nie widzę sensu. Nic nie wnosi nowego.
Myślę, że to trochę porywanie się z motyką na Słońce - dotykać TAKI utwór
Tyle, pozdrawiam