O ile dobrze rozumiem to Waspowi chodzi o mastering nie pojedynczych utworów tylko mastering całego albumu/ep czy jakiegokolwiek innego "dzieła " składającego się z więcej niż jednego utworu, a taki mastering polega głównie na tym, żeby poszczególne kawałki nie odbiegały od siebie zbytnio głośnością. Ja bym to zrobił tak, że zmierzyłbym LUFS dla dropów/najgłośniejszych fragmentów obu utworów i później wyregulował głośność całych tracków tak żeby po wyregulowaniu ponownie zmierzone LUFS dropów było takie samo dla obu tracków.
mastering - ujednolicanie głośności |
|