Rzut oka na Waveform
świetna charakterystyka emocjonalna, dobra dynamika i głośność odczuwalna
Nagranie bardzo podoba mi się od samego początku, ten jaskrawy pluck nadaje takiej nowoczesnej warstwy, a linia basu pozwala przewidzieć, że akcja tylko się rozkręci i to się później potwierdza. Sekcja perkusyjna jak najbardziej uzupełnia i podkreśla całość swoim miarowym rytmem. Zarówno jeden jak i drugi break są bardzo klimatyczne. To świetnie wpływa na poczucie głębi w nagraniu i tej warstwy emocjonalnej, o której tak ładnie napisałeś. Poszczególne motywy sprawiają wrażenie prowadzonego dialogu co tylko popycha akcję do przodu. El-muzyka z dobrego warsztatu. Kiedyś to były czasy. I od razu chcę powiedzieć, że nie chciałbym aby moje słowa były odczytane że "kiedyś to było, a dzisiaj to nie ma". Po prostu każdy ma jakiś okres w życiu za którym tęskni. A lepiej jest mieć coś co przeminęło, niż nigdy tego nie doświadczyć. Czyli jak to często mówię: Nie płacz, że zaszło słońce, bo przez łzy nie ujrzysz gwiazd. Czyli zamiast smucić się, że coś przeminęło - ciesz się, że w ogóle się przytrafiło.