Rzut oka na Waveform
Świetna dynamika, złożona charakterystyka emocjonalna, dosyć duża głośność odczuwalna
Z takim kawałkiem wróciłeś. No proszę. Bardzo ładne nagranie, a jakie zrównoważone. Przyjemny, eteryczny wokal rozjaśnia całą atmosferę i nadaje takiego wydźwięku pełnego wiary i dobrych wibracji płynących prosto z serca. Bardzo udany, czysty miks. Świetna aranżacja. Porywający flow. Ostrożne operowanie basem, chciałbym zauważyć, że gdy się pojawia - czuć jego ciepło, jego gęstość i lepkość, spajającą całość. Bardzo interesująca przestrzeń ogólnie się prezentuje w tym utworze. Zapewne też subtelna kompresja miała miejsce?
Słucha się bardzo przyjemnie i choć czuć tutaj tę rozpacz po utracie miłości, to wciąż powiewa nadzieją na nowe uczucie. Tli się wiara w jutro. I dobrze, bo wywołuje to lepsze wrażenia u odbiorcy i potęguje wachlarz jego emocji.
Jedyny jakiś mankament to wokal tak na około 1"40 na tym "oooohhoo" przechodzi do prawego kanału i szybko wraca. Ale ogólnie pro robota. Nie lubię, gdy jest za głośno, bo nie przepadam za eksperymentami głośnościowymi i bardziej cenię sobie dynamikę w nagraniach ale tutaj to aż tak bardzo nie przeszkadza, bo wszystko doskonale siedzi w kontekście aranżacyjnym.