Moje cele, które tu przedstawiłem w 2012 roku, tak z przymrużeniem oka traktuję jako osiągnięte, niektórych nie można tak do końca zmierzyć, są mało precyzyjne, ale mimo wszystko jestem zadowolony z postępu. Uczciwie również przyznaję, że nie były zbyt wyśrubowane, więc uwinąłem się w kilka miesięcy. Wszystko już wcześniej opisałem w wątku, więc jeśli ktoś chce odświeżyć sobie pamięć zapraszam na czwartą stronę.
Obecnie, a właściwie już od dłuższego czasu pracuję nad własnym stylem i to jest mój cel nadrzędny. Oczywiście nie życzyłbym sobie, aby ktoś mnie na siłę szufladkował, ale miałoby było, gdyby moje tracki nawiązywały do mojej osoby, miały w sobie coś charakterystycznego. Na pewno release'y są ważne, ale ten własny styl spędza mi sen z powiek.
Eh... znów mało precyzyjny target, ale trzymajcie kciuki, bo nie zamierzam składać broni i mam nadzieję powrócić tutaj za jakiś czas, aby zameldować wykonanie zadania. Tego samego życzę wam wszystkim. Powodzenia.
Obecnie, a właściwie już od dłuższego czasu pracuję nad własnym stylem i to jest mój cel nadrzędny. Oczywiście nie życzyłbym sobie, aby ktoś mnie na siłę szufladkował, ale miałoby było, gdyby moje tracki nawiązywały do mojej osoby, miały w sobie coś charakterystycznego. Na pewno release'y są ważne, ale ten własny styl spędza mi sen z powiek.
Eh... znów mało precyzyjny target, ale trzymajcie kciuki, bo nie zamierzam składać broni i mam nadzieję powrócić tutaj za jakiś czas, aby zameldować wykonanie zadania. Tego samego życzę wam wszystkim. Powodzenia.